Wczoraj na południowym Żoliborzu, mieszkańcy spotkali się na Pikniku Sąsiedzkim. Żoliborzanie przybyli tłumnie by przedświąteczny czas spędzić w swoim gronie. To nie jedyny cel wczorajszego spotkania.
Przed odrestaurowanym, starym samochodem przerobionym na foodtrucka przez cały czas trwania pikniku piętrzyła się kolejka. W środku – szef kuchni, kreator restauracji, prywatnie syn Magdy Gessler i mieszkaniec Żoliborz – Tadeusz Muller serwował naleśniki. – Pyszne! – kwitowali krótko wszyscy, którzy mieli okazję ich skosztować.
To nie jedyny punkt wczorajszego pikniku, który zwracał uwagę mieszkańców. Tych najmłodszych szczególnie zaciekawił wykład Krzysia Zjawińskiego na temat dokarmiania ptaków zimą. Ornitologia od lat jest jego hobby, którym prawdopodobnie zaraził najmłodszych. Nie był to jedyny wykład tego dnia. Kolejnym prelegentem był Tomasz Niewczas, ekspert od zieleni zajmujący się nią na terenie Żoliborza z ramienia Zarządu Zieleni Warszawskiej. O historii terenów poprzemysłowego Żoliborza opowiadał z kolei Michał Kostrzewa ze stowarzyszenia Nowy Żoliborz.
„To idealny czas, żeby poprzebywać ze sobą i się pobawić, a przy okazji pomóc innym”
Jedną z atrakcji, którą szczególnie zainteresowali się najmłodsi była loteria fantowa. Cały dochód ze zbiórki i sprzedaży naleśników oraz licytacji przeznaczony będzie na dom dziecka z rodzinnych stron Ludwika Rydygiera, a także schronisko dla zwierząt w Krzesimowie na Lubelszczyźnie. Zbiórka będzie trwała jeszcze przez kolejne 9 dni. Cel jaki założyli sobie organizatorzy to 10 tys. zł. Odnośnik do zbiórki znajdziecie tutaj.
- Zabawa w sąsiedzkim gronie jest niezwykle ważna. Dziś widzimy, że ludzie raczej zamykają się w swoich mieszkaniach, a relacje sąsiedzkie są chłodne. Poza zbiórką pieniędzy, chcemy również zwrócić uwagę na to, żeby sąsiedzi zacieśniali relacje, rozmawiali i wspólnie bawili się we własny, gronie – mówi Izabela Rychter, żoliborska radna ze stowarzyszenia Nowy Żoliborz, które zainicjowało wydarzenie.
Napisz komentarz
Komentarze