Jak napisać poważne wspomnienie o kimś, kto bawił całą Polskę?
Kilka tygodni temu, 28 września 2019 roku, odszedł za wieczną kurtynę jeden z najwspanialszych polskich aktorów, ulubieniec publiczności, człowiek, którego już samo pojawienie się na scenie czy ekranie wywoływało uśmiech na twarzach widzów.
Początki jego pracy aktorskiej to role dramatyczne na scenach teatralnych. Znamienne wydarzenia, które miały miejsce po Dejmkowskich Dziadach w 1968 roku spowodowały zasadniczy zwrot w karierze aktora. Po usunięciu Dejmka z dyrekcji Teatru Narodowego, solidaryzując się z dyrektorem, Kobuszewski postanowił odejść z zespołu wraz z grupą kolegów. To spowodowało, że znalazł się na tzw. czarnej liście uniemożliwiającej grę w innym teatrze. Wówczas zatrudnił go Edward Dziewoński, tworzący akurat swój słynny kabaret Dudek. To tam właśnie „wybuchł” talent komiczny Jana Kobuszewskiego, a kabaret stał się jego miejscem pracy na wiele kolejnych lat.
Aktor występował także w wielu sztukach teatralnych, w licznych filmach i serialach, zarówno w rolach głównych, jak i w epizodach. Można było go podziwiać w rolach m.in. hydraulika w Wojnie domowej, listonosza w Nie ma róży bez ognia, kombinatora mieszkaniowego w Alternatywach 4, tajniaka w musicalu Halo Szpicbródka, bufetowego z klubu sportowego w Czterdziestolatku, czy kierowcy MPO w Brunecie wieczorową porą. Od 1976 roku do końca kariery scenicznej w 2013 był związany z Teatrem Kwadrat w Warszawie.
Na zawsze będziemy kojarzyć Jana Kobuszewskiego z kabaretami i programami rozrywkowymi. Regularnie pojawiał się w Kabarecie Starszych Panów, Kabarecie Olgi Lipińskiej, w Wielokropku i Bajce dla dorosłych oraz w telewizyjnym Teatrze Komedia. Kultowa stała się jego rola „fachowca” i słynna kwestia: „wężykiem, Jasiu, wężykiem” ze skeczu kabaretu Dudek, w którym występował z dwoma innymi doskonałymi i niezapomnianymi aktorami: Wiesławem Michnikowskim i Wiesławem Gołasem.
Jan Kobuszewski przez całe swoje życie związany był z Warszawą. Urodził się 19 kwietnia 1934 roku na Bródnie, w domu przy ulicy Nadwiślańskiej. Rodzina Kobuszewskich była od dłuższego czasu związana z tą częścią stolicy. Mikołaj Kobuszewski, dziadek Jana i jego dwóch sióstr, był jednym z fundatorów Cmentarza Bródnowskiego. Budował także drewniany kościółek, wykorzystując jako budulec znakomite żywiczne sosnowe drewno, które pochodziło z rusztowań po renowacji Kolumny Zygmunta. W miejscu gdzie mieszkali Kobuszewscy, stoi teraz Dom Kultury „Świt”. Dzieciństwo Jaś spędził w Śródmieściu, w domu przy Śliskiej 12, gdzie pojawił się jako kilkumiesięczne dziecko. Mieszkał tam do października 1944 roku. Obecnie znajduje się w tym miejscu (po północnej stronie Pałacu Kultury), fontanna. Ostatnie lata życia aktor przeżył na Żoliborzu. Mieszkańcy ulicy Dygasińskiego długo będą pamiętać jego charakterystyczną sylwetkę.
Teraz możemy odwiedzić go już tylko na Starych Powązkach.
Żegnaj, Panie Janie! Nam bez Ciebie smutniej, ale za to w Niebie będzie weselej.
Napisz komentarz
Komentarze