W dobie zmian klimatycznych borykamy się z rekordowymi upałami. Pojawiają się również pierwsze trudności z dostępnością wody. Rekordowo niski poziom najdłuższej polskiej rzeki może niedługo jeszcze się obniżyć. Pomóc może nam zieleń, kreowanie odpowiednich postaw i dbałość o naturę.
Przez ostatniedekady klimat w Polsce wyraźnie się ocieplił. Nie ulega to żadnej wątpliwości.Trudne do zniesienia fale upałów potwierdzają dane pomiarowo-obserwacyjne.Obecnie wzrost temperatury w Polsce postępuje z szybkością ok. 0,3°C na dekadę.
Czerwcowe nocew Warszawie wpisywały się w definicję nocy tropikalnych. Z danych IMiGW wynika,że w Warszawie w latach 1951–2010 było takich tylko 17. Ostatnio występują coroku i jest ich coraz więcej. Zwykle pojawiały się pojedynczo, ale podczasostatniej fali upałów było ich pięć tylko w jednym tygodniu! To efekt ijednocześnie zapowiedź coraz szybciej zmieniającego się klimatu. Tegorocznyczerwiec np. w Zakopanem był najcieplejszy od stu lat. Eksperci twierdzą, żemamy niespełna 11 lat na powstrzymanie skutków ocieplenia klimatu.
Zieleń dla ochłody
Z nieba leje siężar, a w polskich miastach – beton. Będzie coraz goręcej i potrzebujemy drzew.W okresie upałów pojawiło się mnóstwo eksperymentów z wykorzystaniem kamerytermowizyjnej. Jaka jest różnica między temperaturą chodnika w alei drzew itego wystawionego na słońce? W cieniu drzew temperatura przedmiotów (a takżeludzi) utrzymuje się na niższym poziomie, na słońcu zaś nagrzewają się błyskawicznie.Przy temperaturze powietrza wynoszącej 30°C różnica ta wynosi nawet 15 stopni.Wedle przeprowadzonego przez Centrum Nauki Kopernik eksperymentu fragmentchodnika bez drzew ma 47°C. Otoczony drzewami – 33°C, czyli mniej więcej tyle,ile wynosiła temperatura powietrza.
Zbawienny wpływ zieleni zaczyna być doceniany przezmieszkańców. Trend ten od dawien dawna występuje w najmniejszej dzielnicyWarszawy. Przynajmniej 20 proc. powierzchni Żoliborza stanowi zieleń. Sporo tuparków i skwerów, które są nieodłącznym elementem spacerów żoliborzan. Wyjątkowepunkty na mapie całej Warszawy to park Fosa i Stoki Cytadeli tworzące korytarzekologiczny. Wysoka roślinność wzdłuż muru tworzy chłodny, ciemny, bezpiecznyszlak wędrówek zwierząt. „To kluczowe. Budując takie korytarze, łączymy ze sobąwcześniej izolowane miejsca występowania zwierząt, pozwalamy mieszać sięmikropopulacjom, rozbudowując ich pulę genową i wzmacniając kondycję gatunku, azatem stabilność całego ekosystemu” – czytamy na profilu facebookowym Zielony Żoliborzprowadzonym przez dzielnicowego ogrodnika. W ostatnim czasie park Fosa i StokiCytadeli stają się miejscem licznych wycieczek, podczas których przyrodnicyopowiadają o występujących tam gatunkach zwierząt i roślinności.
Również stołeczny ratusz docenia wartość zieleni wmieście, podejmując się nowych nasadzeń. W tym roku zmieniono sposoby koszeniatraw. – W trosce o owady i jeże miejscy ogrodnicy przycinają trawy w pasachdrogowych oraz poszczególnych parkach zaledwie kilka razy w roku. Polne kwiatysą pożywieniem m.in. dla pszczół oraz schronieniem dla małych zwierząt.Ekonomiczne praktyki to także mniej hałasu. Wcześniej poprosiłam burmistrzówdzielnic, by wstrzymali koszenie ze względu na upały. Wysoka roślinność pozwalaw gorące dni zatrzymać więcej wody i utrzymać wilgotność w mieście – mówiłaJustyna Glusman, koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni Warszawy,podczas konferencji w sprawie pielęgnacji pasów zieleni w mieście.
Zamiast równiutkich trawników kwietne łąki
W stolicy jest coraz więcej naturalnych łąk.Warszawscy ogrodnicy nie koszą ich wiosną i latem, ponieważ dzikie kwiaty sąpokarmem m.in. dla pszczół i motyli oraz schronieniem dla gryzoni i dżdżownic.Unikalnym przykładem jest al. Wojska Polskiego, gdzie miejscy ogrodnicy skosilitylko środek zieleni, a boki pozostawili nietknięte. Z kolei w węźle Wisłostradyi Krasińskiego celowo pozostawili martwy pień klonu.
Łąki kwietneurozmaicają miejski krajobraz. W stolicy obecnie znajduje się ponad 13,5 tys. mkw. tego typu miejsc. Polne trawy i kwiaty magazynują wodę, wpływającpozytywnie na retencję i utrzymanie wilgotności w mieście. W czerwcu grupamieszkańców osiedla sPlace Park znajdującego się na Żoliborzu Południowympostanowiła założyć łąkę kwietną we własnym
zakresie.
– Warszawiacy oddolnie wychodzą z inicjatywami zakładaniakolejnych łąk, m.in. zgłaszając propozycje lokalizacji zieleńca w budżecieobywatelskim. Oprócz tego, że przynoszą liczne korzyści przyrodnicze, tereny tesą stosunkowo niedrogie w utrzymaniu. Niedawno mieszkańcy stolicy mogli przyjśćdo siedziby Zarządu Zieleni przy ul. Kruczej, by bezpłatnie wziąć nasionapolnych kwiatów, np. chabra bławatka. Akcja „Bankomat nasion” cieszyła się dużąpopularnością – poinformował Zarząd Zieleni Warszawskiej.
Zielony dach, odnawialne źródła energii i pszczeli zakątek – centrum o proekologicznym charakterze
Arkadia jako jeden z liderów wśród centrówhandlowych stosuje rozwiązania umożliwiające utrzymanie równowagi ekologicznej.Jednym z kluczowych elementów jest zielony dach. Jego wynosząca 27 tys. m kw.powierzchnia obrasta w wielogatunkową roślinność. To coraz popularniejsze rozwiązanieumożliwia odprowadzenie wody opadowej do gruntu, pochłania pyły izanieczyszczenia atmosferyczne oraz redukuje efekt miejskiej wyspy ciepła.
Na zielonym dachu Arkadii swój dom znalazło pięćpszczelich rodzin. Przez cały rok zamieszkują w pięciu drewnianych ulach. Różnorodnagatunkowo okolica jest bardzo przyjaznym środowiskiem dla tych owadów. Dziękinim rośliny kwitnące w pobliżu Arkadii, a także te rosnące w pobliskichogródkach działkowych, mogą wydawać dorodne owoce i wysiewać nasiona.
Arkadyjska zieleń to nie tylko dach, ale również sąsiadującez centrum trawniki, na których w słoneczne dni wylegują się mieszkańcy, orazotaczające plac zabaw drzewa dające cień i schronienie. Udowodniono, że barwazielona wpływa korzystnie na układ nerwowy człowieka, działa odprężająco iodstresowująco. Rośliny bardzo pozytywnie kształtują nasze emocje. By spotęgowaćten efekt, podczas remontu Arkadii zdecydowano się również na elewację obrastającązielenią.
Na parkingu Arkadii działa ekologiczna myjniasamochodowa Autonatura, która oferuje innowacyjną technologię mycia aut bez użyciawody. Metoda ta pozwala zaoszczędzić do 200 litrów wody na jednym pojeździe wstosunku do myjni tradycyjnych. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom zastosowanym wmyjni zminimalizowana jest także ilość odpadów i zanieczyszczeń. Produkty myjącesą przyjazne środowisku i niemal w 100% biodegradowalne.
Co ważne, do Arkadii z łatwością można się dostaćekologicznym środkiem transportu, jakim jest rower. Na rowerzystów czeka ponad200 miejsc postojowych. Parking dla jednośladów przy placu zabaw jest zadaszonyi monitorowany. Przed centrum znajduje się też jedna z najpopularniejszychstacji Veturilo w Warszawie.
Napisz komentarz
Komentarze