Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 21:57

Chaos nasz codzienny

Leniwy sobotni poranek. Słońce wychyla się zza chmur. Zapowiada się piękny dzień. Ewa wtula się w poduszkę, chce jeszcze chociaż chwilę rozkoszować się ciszą.

– Mamoooo! – głos córki wyrywa ją z błogostanu. – Połamały mi się kredki, a muszę mieć w poniedziałek na plastykę! Aaaa jeszcze wiersza muszę się nauczyć...

– Mamoo, gdzie jest moja książka do bioli?

Czyżby Filip, najstarszy syn, przypomniał sobie o poniedziałkowej klasówce?

– Gniewko, Ida, natychmiast przestańcie skakać i idźcie się umyć!

Bliźniaki jak zwykle zaczynają dzień od rozrabiania.

– Spadaj, gówniaro, teraz ja będę grał! – zaspany Filip próbuje zwalić z krzesła Magdę, która sprawdza w internecie jakieś dane do pracy domowej.

– Filip, nie wyrażaj się! Pamiętasz, że najpierw obowiązek, a później przyjemność? Jeszcze nawet śniadania nie jadłeś.

– Zjem przy kompie, a posprząta za mnie małolata.

– Mamooo, on znowu mnie wyzywa!

W powietrzu już nie czuć leniwego poranka, za to zbierają się chmury zbliżającej się awantury. Jak to ogarnąć? A miało być tak cudownie! Dzieci miały się same sobą zajmować, pomagać sobie nawzajem, pomagać w domu… Home sweet home… Czy spokój i wykonywanie obowiązków muszą być okupione krzykiem? Marzenia o kochającym się rodzeństwie, marzenia o czystym, spokojnym domu zagubiły się wśród porozrzucanych zabawek i walce o wszystko.

Przez harmider ledwie przebił się dźwięk dzwonka do drzwi. Potykając się o klocki i rolki, mama poszła otworzyć. Za drzwiami stała uśmiechnięta rodzina jej siostry Miry. No tak, przecież byli umówieni na wypad za miasto. Ewa złapała się za głowę.

– Ojej, zapomniałam…

– O, widzę, że tu jakaś wojna trwa
– Mira jak zwykle z humorem określiła zastany kataklizm. – Potrzebujesz pomocy.

– Przyda się, jest 9 rano, a ja już mam dość.

– Zacznijmy od początku.

– Ale nasza wyprawa...

– Nic nie szkodzi, pomożemy, wycieczka nie ucieknie – zgodnym chórem do rozmowy wtrąciły się bliźniaczki Miry.

– Zwołujemy naradę. Nie wygrywa się wojen bez przemyślanej strategii.

– Szkoda czasu, nie uda się – Filip jak zwykle neguje, zanim cokolwiek spróbuje zrobić.

– Przepisy i regulaminy funkcjonują wszędzie: w bibliotece, szkole, ośrodku wypoczynkowym, jest prawo o ruchu drogowym, prawo karne… Długo by wyliczać. Pozwalają one zapanować nad ładem we wszystkich sferach życia. Zebrano się i spisano zasady. Tak samo planuje się bitwy, budowy, działania marketingowe.

– My mamy w domu nasz regulamin – wtrąciła się Kasia. – Zawsze można do niego zajrzeć i przypomnieć sobie zasadę albo powołać się na któryś punkt.

– No dobra, miejmy to z głowy. Im szybciej, tym lepiej – Filip chce wrócić do gry.

– Po pierwsze: zastanówmy się, co chcecie osiągnąć.

– Porządek, spokój, czas wolny…

Kolejne pomysły padają z prędkością serii z karabinu maszynowego.

– Stop! – ciocia podnosi dłoń, a wszyscy jak zaczarowani milkną. – Mówimy po kolei. Spiszmy to. Poproszę o dużą kartkę i coś do pisania.

Magda pobiegła do swojego pokoju i przyniosła duży blok oraz flamastry. Na górze strony ciocia wypisała podstawowe cele. Pod nimi znalazły się kolejne kroki do ich realizacji.

Spisano także „słownik rodzinny”: co kryje się pod słowami takimi jak „spokój”, „porządek”, „zaraz”. Wspólnie ułożono także „regulamin domowy”. Przyszła pora na podział obowiązków.

– Sporo tego – miny Filipa i bliźniaków zdradzały przerażenie.

– Spokojnie, ogarniecie to – ciocia najwyraźniej miała wizję rozwiązania.
– Jest was sześcioro. Nas tylko czworo i ogarniamy.

– Jak to sześcioro? – Gniewko nie krył zdumienia. – To ja też mam coś robić? I Ida też? Przecież mamy dopiero 5 lat.

– Umiesz zbierać klocki? – zapytała Kasia. – Dasz radę nakryć do stołu?

– Pewnie!

– To sam widzisz. Możesz pomagać w pracach domowych. Wystarczy chcieć i działać.

Prace nad wypisaniem i wstępnym podziałem obowiązków przeszły całkiem sprawnie. Nawet Filip zaproponował kilka dla siebie.

– Dam wam jeszcze kilka pomysłów
– ciocia wzięła drugą kartkę i napisała: „BOZUP, KLUK, CITO, STOP, BABCIA”.

Gospodarze przyglądali się z zaciekawieniem.

– A co to znaczy? – zapytał Gniewko. – „STOP” i „BABCIA” to wiem, „CITO” gdzieś słyszałem, ale reszta? Nie wiem
– wzruszył bezradnie ramionami.

– Takie hasła mamy w swoim regulaminie – odpowiedziała Basia. – Sami je wymyśliliśmy, są fajne, bo nie trzeba tłumaczyć, a wiadomo, co robić. „BOZUP” oznacza, że do sprzątnięcia są: rzeczy na biurku i oknie (parapecie), zabawki, ubrania i rzeczy z podłogi. „KLUK” to książki, lalki, ubrania i „kącik twórczy”. „CITO”
– że jest mało czasu, trzeba się spieszyć. „BABCIA” – najwyższy stopień mobilizacji przy sprzątaniu, bo ona jest bardzo pedantyczna.

– Aaa, ale fajnie – ucieszyła się Magda. – Dla Gniewka może być „KUKA”, czyli klocki, ubrania, książki i auta.

– Brawo, Madziu. Widzę, że pojęłaś zasadę – pochwaliła ciocia. – Oczywiście możecie ustalić własne kody.

– U mojej koleżanki jest „mycie słonia”, co oznacza, że trzeba umyć kafelki w łazience, wannę, umywalkę i sedes
– wtrąciła Basia.

– A mój kolega jest listonoszem: roznosi wysuszone ubrania i porozrzucane rzeczy na odpowiednie miejsca – dodała Kasia.

– Ale to fajne! – Magda aż podskoczyła. – Mamo, ułożymy własne kody?

– Oczywiście, kochanie – odpowiedziała mama i zwróciła się do swojej siostry: – Cieszę się, że do nas wpadliście i daliście ciekawe pomysły.

– Możecie także stworzyć domowy kodeks zachowań, łącznie z sygnalizacją bezsłowną. Sprawdza się ona w sytuacjach, gdy nie wypada albo nie można użyć słów. Moja znajoma ma problemy z głosem, więc wiele rzeczy pokazuje. Na przykład STOP to uniesiona pionowo dłoń; CISZEJ – zbliżanie do siebie kciuka i palca wskazującego; CISZA – palce na ustach, a jeśli chce zwrócić na siebie uwagę, to klaszcze w dłonie. Czasami pokazuje coś samym wzrokiem albo wypowiada coś bezgłośnie.

– Ciociu, jesteś super! – Magda rzuciła się cioci na szyję.

– Filip, jak myślisz, damy radę? – tata drapie się w głowę.

– Tato, wygląda to całkiem sensownie – odpowiedział Filip. – Niezła strategia. Ja w to wchodzę.

–  No to co? – ciocia podniosła się i kiwnęła na swojego męża i córki. – Wyprawę przekładamy na jutro, a dzisiaj macie niezłą lekcję do odrobienia.

Czy faktycznie regulamin domowy jest potrzebny? Tak. Całe nasze życie w różnych momentach i sferach jest uporządkowane przez przepisy, regulaminy, statuty, ustawy – od Konstytucji, prawa karnego, przez prawo autorskie, prawo o ruchu drogowym, regulamin szkolny i szkolny system oceniania, aż po regulamin placu zabaw. Dlaczego więc nie wspomóc się takim domowym regulaminem? Nie musi być on spisany, ale warto mieć jego świadomość.

Taki regulamin nie jest ograniczaniem i tresurą. Jest za to unormowaniem, ustaleniem granic, jest uporządkowaniem – szczególnie dla najmłodszych – najbliższego otoczenia. Rodzina jest małą społecznością, więc nauczenie dzieci zasad będzie procentowało w dalszych kontaktach społecznych. Wpoi szacunek do innych ludzi, do siebie, do środowiska.

Jak może brzmieć taki domowy regulamin? Przede wszystkim powinien mówić, CO MAMY ROBIĆ, a nie CZEGO MAMY NIE ROBIĆ. Na przykład: zamiast „nie krzyczymy” może być „mówimy spokojnym, ściszonym głosem” czy „odnosimy się do siebie z szacunkiem”. Taki domowy regulamin musi obowiązywać wszystkich członków rodziny, więc kiedy np. ustalicie, że za nieakceptowalne słowo robi się 10 przysiadów, to mama i tata również robią przysiady, gdy coś im się „wymsknie”. Zaznaczmy, że każdy ma prawo głosu, ale też każdy jako członek rodziny ma wobec tej rodziny obowiązki. Warto także dopisać, że sprawy sporne rozstrzygane być powinny argumentami, a zasługi – choćby najmniejsze – zgodnie z nazwą zasługują na pochwalenie.

Początek nowego roku szkolnego może być dobrym momentem na wprowadzenie takiego domowego regulaminu. Usiądźmy z dziećmi, wytłumaczmy, co chcemy zrobić. Wysłuchajmy także propozycji dzieci, bo mają one często ciekawe spostrzeżenia. To ma być WASZ rodzinny kodeks.

Zaciekawionym tematem polecam lekturę: Cheryl R. Carter „ADHD/ADD. Jak pomóc dziecku ogarnąć chaos”, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2012. Co prawda skierowana jest ona głównie do rodziców dzieci z ADHD czy ADD, ale wiele metod w niej zawartych sprawdzi się w każdej rodzinie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 1°C Miasto: Warszawa

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 37 km/h