Konspiracyjne Międzynarodowe Jenieckie Igrzyska Olimpijskie w stalagu XIIIA Langwasser pod Norymbergą rozpoczęły się 31 sierpnia 1940 roku i trwały dziewięć dni. Były one najbliższe idei olimpijskiej spośród wszystkich zawodów w obozach jenieckich z powodu wielonarodowości zawodników, użycia olimpijskiej symboliki, a także odwołania się do igrzysk olimpijskich w nazwie. Pomysłodawcą tak zorganizowanych zawodów był plut. Słomczyński (ps. „Słoma”).
Igrzyska oficjalnie zostały uznane za otwarte po ceremonii, w której wzięli udział reprezentanci wszystkich narodowości uczestniczących w zawodach: Polski, Jugosławii, Belgii, Francji, Norwegii, Wielkiej Brytanii i Holandii. Uroczystość odbyła się nocą w izolatce dla chorych na tyfus. Podczas ceremonii wniesiono flagę olimpijską wykonaną z koszuli jednego z jeńców, zapalono znicz olimpijski zrobiony z puszki do konserw napełnionej tranem oraz odśpiewano hymn na melodię „Jak długo w sercach naszych”. W imieniu zawodników przysięgę olimpijską złożył strzelec Jan Cioch. Po oficjalnej ceremonii przewodniczący Komitetu, porucznik O’Brien, uznał Międzynarodowe Jenieckie Igrzyska Olimpijskie za otwarte.
Konkurowano w sześciu dyscyplinach: siatkówce, kolarstwie, pchnięciu kulą, łucznictwie, skoku w dal i biegu na 50 m „karną żabką”.
Igrzyska zakończyły się 8 września 1940 roku. Ceremonia wręczenia medali także odbyła się w szpitalnej izolatce. Wręczono medale-proporczyki. Podczas uroczystości rozwinięto flagę olimpijską oraz ustawiono prowizoryczne podium, a jeden z jeńców grał na harmonijce hymny narodowe dla uczczenia „złotych medalistów”. Igrzyska pozostały tajne, pomimo odnalezienia przez Niemców jednego z olimpijskich medali oraz ogłoszenia przez nich nagrody za dostarczenie kolejnych dowodów wskazujących na nielegalną sportową aktywność jeńców. Za informacje komendant obozu proponował pięć komiśniaków (rodzaj obozowego chleba) i pół metra kiełbasy.
Pamiątki po igrzyskach ukryto, między innymi w gipsie
na nodze Teodora Niewiadomskiego. To dzięki jego staraniom przetrwała część
dokumentacji tych wydarzeń sportowych. Poolimpijskie pamiątki przekazał w
sekrecie zaufanemu Niemcowi mieszkającemu w Warszawie. Następnie materiały te
zostały ukryte w domu matki Niewiadomskiego na Mokotowie, w specjalnie
przygotowanej stolnicy ze skrytką. Po Powstaniu Warszawskim odnaleziono je pod
stertą gruzu w zburzonej kamienicy, lekko nadpalone. Jako autentyczne pamiątki
historyczne miały bardzo dużą wartość, również dla Niemców
– w latach 60. i 70. XX wieku. proponowali Niewiadomskiemu za nie kwoty rzędu
kilkudziesięciu tysięcy ówczesnych marek niemieckich. W 1994 roku Teodor
Niewiadomski przekazał wszystkie posiadane pamiątki do Muzeum Sportu i
Turystyki w Warszawie, mieszczącego się na warszawskim Żoliborzu.
Napisz komentarz
Komentarze