Zima na Mazowszu pełna atrakcji. Te miejsca koniecznie musisz odwiedzić!

W tym artykule przeczytasz m.in. o: 

• wydarzeniach, na które warto pójść w lutym

• instytucjach kultury, które działają na terenie województwa mazowieckiego

• różnorodności regionu

Najlepsze atrakcje na Mazowszu

W lutym na Mazowszu odbywa się wiele unikatowych wydarzeń, których nie można przegapić. Od muzyki, przez historię i sztukę, po tradycję oraz regionalną i lokalną tożsamość, która chwyta za serce. Brzmi dobrze? Przygotowaliśmy dla was zestawienie najlepszych miejsc, które warto odwiedzić zimą. A więcej informacji o atrakcjach na Mazowszu znajdziesz na stronie https://mazowsze.travel/, gdzie czekają na Ciebie przewodniki „Ferie 2025”, „25 mikrowypraw po Mazowszu” i „Z rodziną przez Mazowsze”. W tych starannie opracowanych skarbnicach wiedzy odkryjesz niebanalne pomysły na spędzenie czasu w zachwycających zakątkach naszego regionu oraz niezwykłych okolicznościach przyrody, nie tylko zimą. 

O hafciarkach z Opoczna w Muzeum Etnograficznym

W Państwowym Muzeum Etnograficznym przy ul. Kredytowej w Warszawie przez cały rok  zanurzycie się różnorodność i bogactwo kultur całego świata. Ale tylko do 25 lutego możecie zagłębić się w świat twórczości opoczyńskich hafciarek, kolekcjonowanej przez Teresę Szwedkowicz. Wystawa „Kolekcjonerka. Teresa Szwedkowicz (1930-2001)” prezentuje wszystkie charakterystyczne elementy kolekcji opoczyńskich strojów, haftów oraz fotografii. Wśród licznych wątków podejmowanych na wystawie szczególnie widoczne są te, które dotyczą relacji przedmiotów z człowiekiem. Punktem wyjścia jest pasja, hobby, które może dotyczyć każdego z nas, a stając się treścią życia przynosi owoc w postaci monumentalnej kolekcji, która uzyskuje status zabytkowego muzealnego artefaktu.

19 lutego w godzinach 17:00-18:00 Muzeum zaprasza na oprowadzanie kuratorskie po wystawie. W muzeum działa również Miejski Klub Hafciarski, do którego może dołączyć każdy, kto  chce haftować – zarówno pasjonaci, jak i ci, którzy dopiero chcą rozpocząć swoją przygodę z haftem. Najbliższe spotkanie już 12 lutego w godzinach 18:00-20:00!

Świąteczny folklor wsi mazowieckiej w Sierpcu

Choć Święta Bożego Narodzenia już za nami, w Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu nadal możecie poczuć magię tradycji sięgającej dwa tysiące lat wstecz. Wystrój dawnych chałup wiejskich oraz dworów to coś, co jest unikatowym, ponadczasowym dziedzictwem, które warto poznawać i chronić. Podczas wystawy „Boże Narodzenie na Mazowszu”, którą możecie odwiedzić tylko do końca lutego, dowiecie się, jak niegdyś przygotowywano się do tego wyjątkowego okresu oraz sprawdzić, jakie zwyczaje były związane właśnie z Bożym Narodzeniem. Czy wiecie w jaki sposób przygotowywano dawniej potrawy wigilijne, dlaczego obwiązywano łańcuchem nogi ławy czy jakie inne zwyczaje panowały na mazowieckiej wsi na przełomie XIX i XX wieku? Jeśli nie, to zdecydowanie musicie odbyć tę prawdziwą podróż w czasie. 

Profesor Bralczyk w Opinogórze

Profesora Jerzego Bralczyka, który jest uznanym polskim językoznawcą, nie trzeba nikomu przedstawiać. Ale być może nie słyszeliście jeszcze o Opinogórze – uroczej mazowieckiej miejscowości, która słynie z pałacu Krasińskich. To właśnie tam w Muzeum Romantyzmu 22 lutego o godz. 15:00 w ramach tzw. Saloniku Elizy odbędzie się spotkanie z profesorem w towarzystwie oprawy muzycznej, na które warto przybyć z rodziną i znajomymi. 

Opinogóra jest miejscem tragicznej śmierci jednego z mazowieckich książąt. W miejscowej zabytkowej świątyni spoczął także autor słynnej ,,Nie-boskiej komedii’’ Zygmunt Krasiński.
W pałacyku i pozostałych budynkach kompleksu (także w powozowni mieszczącej dawne pojazdy konne), mieści się wspomniane Muzeum Romantyzmu. Placówka została otwarta 20 maja 1961 r., w 150- rocznicę dekretu Napoleona przywracającego Opinogórę Krasińskim. Muzeum organizuje wystawy czasowe, ale stałe ekspozycje związane są przede wszystkim z pamięcią po zasłużonej rodzinie Krasińskich, szczególnie Zygmuncie – dramatopisarzu, autorze ,,Nie-boskiej komedii’’. Słynny poeta pochowany został w rodzinnej krypcie w miejscowym Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Na Muzeum Romantyzmu składa się kilka obiektów usytuowanych na terenie 22-hektarowego parku  krajobrazowego w stylu angielskim. Są to:

• neogotycki Pałacyk z lat 40. XIX w., mieszczący stałą ekspozycję poświęconą Zygmuntowi Krasińskiemu,

• neogotycki budynek Oficyny Dworskiej, w którym organizowane są ekspozycje czasowe.

• Powozownia mieszczące ekspozycje Pojazdy Konne oraz Europejskie Tradycje Polowań Konnych,

• Oranżeria z salą konferencyjno – koncertową i ekspozycją multimedialną

• Zabudowania Folwarczne mieszczące zaplecze edukacyjne, stajnię i ptaszarnię.

• Od 2008 r. w parku stoi, wzniesiony w oparciu o projekt Józefa Gałęzowskiego sprzed stu lat Dwór  w którym można oglądać wystawę „Malarstwo i rzeźba w epoce romantyzmu”.

Mozart, Gesualdo da Venosa i Rossini w Warszawskiej Operze Kameralnej 

Jeśli jesteście spragnieni muzycznych uniesień z najwyższej półki Warszawska Opera Kameralna przygotowała w lutym bogaty repertuar, w którym każdy odnajdzie coś dla siebie. Opera komiczna Wolfganda Amadeusa Mozarta w czterech aktach we włoskiej wersji językowej (LE NOZZE DI FIGARO, K. 492, WESELE FIGARA, K. 492) na deskach Teatru  Warszawskiej Opery Kameralnej przy al. Solidarności 76b wybrzmi aż dwukrotnie: 13 oraz 15 lutego o godz. 19:00. „Wesele Figara” zawsze uwodzi: wdziękiem arii, lekkością wokalnych barw, galerią niezwykłych postaci (zmysłowa Zuzanna, podniebny Cherubin, melancholijna Hrabina, śmiały Figaro, brutalny Hrabia), brawurowymi finałami, które przyprawiają o zawrót głowy kaskadą zdarzeń i pomysłowych rozwiązań. 

W walentynki świetną propozycję przygotował z kolei Zespół Wokalny Warszawskiej Opery Kameralnej, który zaprasza na Koncert Walentynkowy. W godzinach 19:00 - 20:40 usłyszycie wiele znanych hitów w wyjątkowych aranżacjach. Nie zabraknie m.in. piosenki Dancing Queen z repertuaru zespołu ABBA, Let it go  z filmu Frozen: czy Bohemian rapsody z repertuaru zespołu Queen. 

22 lutego o godz. 19:00 czeka na was zaś wyjątkowy wieczór poświęcony twórczości jednego z najbardziej fascynujących kompozytorów renesansu – Carlo Gesualda da Venosy. W jego muzyce słyszymy dramatyczne kontrasty, odważne progresje harmoniczne oraz emocje, które wykraczają poza ramy jego epoki. Podczas koncertu „Miłość i śmierć. Madrygały” słuchacze zapoznają się z wybranymi utworami z Szóstej Księgi Madrygałów, które stanowią kwintesencję jego innowacyjnego stylu. Przepełnione są one chromatyką, niezwykłymi przejściami harmonicznymi oraz głęboką ekspresją emocjonalną, co czyni je arcydziełami późnorenesansowej muzyki wokalnej.

A może urzekną was Uwertury Rossiniego w Zamku Królewskim? 23 lutego podczas koncertu Orkiestry Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej wybrzmią uwertury do najbardziej charakterystycznych, jeśli nie najważniejszych oper Rossiniego. Amerykański muzykolog Philip Gossett nazywa ​​Włocha „wybitnym twórcą uwertur” i wskazuje na ich stały i powtarzalny schemat: sonatową formułę bez przetworzenia poprzedzoną wolnym wstępem, charakteryzującą się „czystymi melodiami, bujną rytmiką, prostą harmonią i kulminacyjnym crescendo”. Drugi temat Rossini zwykł powierzać instrumentom dętym drewnianym, co pozwala jeszcze lepiej je zapamiętać.

Moda na mazowieckie kina

Mazowieckie kina to coś więcej niż tylko sale projekcyjne – to miejsca z duszą, w których tradycja łączy się z nowoczesnością, a widzowie mogą odkrywać zarówno największe filmowe hity, jak i kameralne, artystyczne produkcje. Każde z tych kin oferuje coś wyjątkowego – od historycznego klimatu i studyjnego repertuaru po nowoczesne sale i premierowe pokazy.

Jednym z najstarszych kin, które warto odwiedzić i poznać, jest Kino Wisła. Zostało uruchomione w 1959 roku, usytuowane jest na Placu Wilsona w centrum Żoliborza. Tradycyjne, ale nowoczesne kino trzysalowe dysponuje 738 miejscami. Zachowały się tu podwójne kanapy, cieszące się niegasnącym zainteresowaniem par... Repertuar kina skierowany jest do widza wymagającego, szukającego filmów ambitnych, niekomercyjnych, artystycznych. Chętnie pokazuje dobre kino polskie, europejskie oraz filmy z innych krajów spoza Europy. W warszawskim Kinie Wisła przy żoliborskim Placu Wilsona od ponad 60 lat praktycznie nieprzerwanie wyświetlane są filmowe premiery, organizowane spotkania z artystami, pokazy specjalne, warsztaty dla dzieci i młodzieży. Jak w erze multipleksów utrzymać zainteresowanie widzów stolicy kinem z duszą? Czym rywalizować z sieciami, gdy w Warszawie mamy najwięcej dużych ekranów w stosunku do liczby mieszkańców?

Jednak nie tylko Wisła poleca się widzom. Niezmiennie warto wybrać się również do Kina Atlantic, Kina Merkury w Białej Podlaskiej, Sybilli w Puławach, Przedwiośnia w Płocku oraz do NovegoKina w Siedlcach.
 

Radom - malarstwo Jacka Malczewskiego i nie tylko

Byliście w Radomiu? Znajdziecie tu m.in. imponującą kolekcję dzieł sztuki idealną dla miłośników malarstwa. W Muzeum im. Jacka Malczewskiego poza czwartą co do wielkości w Polsce kolekcją prac Jacka Malczewskiego zobaczyć można dzieła artystów tworzących w 2. połowie XIX i 1. połowie XX w., chociażby Wyczółkowskiego, Witkiewicza, Gierymskiego czy Boznańskiej. W zbiorach muzeum znajdują się również eksponaty o charakterze etnograficznym, przyrodniczym i historycznym. Od 29 stycznia wystawa obrazów Jacka Malczewskiego jest w nowej aranżacji, która robi ogromne wrażenie za sprawą specjalnie przygotowanego oświetlanie i kolorystyki sal wystawowych. 

Tylko do końca marca w Muzeum im. Jacka Malczewskiego można podziwiać wystawę przyrodniczą „Inwazja”, której kuratorem jest Marek Słupek. To fascynujące, ale i alarmujące spojrzenie na jedno z największych zagrożeń dla rodzimej przyrody – inwazyjne gatunki obce (IGO). Ekspozycja ukazuje mechanizmy, dzięki którym niepożądani przybysze – zarówno rośliny, jak i zwierzęta – rozprzestrzeniają się w nowych ekosystemach, często prowadząc do drastycznych zmian w krajobrazie i zaniku rodzimych gatunków. Zwiedzający poznają pochodzenie tych gatunków, sposoby ich ekspansji oraz skutki, jakie niosą dla lokalnych ekosystemów. Nie zabraknie również informacji o obowiązujących przepisach prawnych oraz metodach walki z tym globalnym problemem. Inwazyjne gatunki obce to cisi najeźdźcy, którzy stanowią jedną z kluczowych przyczyn wymierania rodzimych organizmów na całym świecie. To doskonała okazja, by lepiej zrozumieć, jak delikatna jest równowaga ekosystemów i jak wielkie znaczenie mają świadome działania na rzecz ich ochrony.

Radom może pochwalić się również prężnym Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia działającym w neogotyckim gmachu dawnej elektrowni miejskiej. Kiedyś elektrownia zaopatrująca miasto, dziś tło dla sztuki i wystaw, które intrygują licznych odbiorców. Budynek, wybudowany w 1901 r. pełnił swoją pierwotną funkcję do 1956, a w roku 1963 w opuszczonym gmachu ulokowano jedną z ciepłowni miejskich. Funkcjonowała ona do końca XX w.. W 2006 r. w budynku otwarto pierwszą wystawę, dla uczczenia 80 urodzin Honorowego Obywatela Miasta Radomia i orędownika budowy centrum Andrzeja Wajdy.

W lutym w Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej czekają na was trzy niesamowite spotkania ze sztuką - wystawy „Have a Nice Doomsday” autorstwa Si On, „Fiołki nie są miłością” Natalii Rybka oraz „
Dziękuję wam, drogie koszmary” Anny Czarnoty. 

Wystawa Si On to największa prezentacja twórczości artystki w Polsce. Jej prace odzwierciedlają nomadyczne doświadczenia, łącząc wpływy różnych kultur i estetyk. Artystka gromadzi symbole, tekstury i przedmioty z różnych światów, tworząc wielowarstwowe, intensywne kompozycje, które poruszają widzów na głębokim, emocjonalnym poziomie.

Natalia Rybka w swojej twórczości nawiązuje do klasyków malarstwa, reinterpretując ich dzieła, by opowiedzieć o współczesnych problemach. Jej prace dotykają tematów duchowości, wykluczenia i izolacji, a symbolika roślin łagodzi ciężar trudnych treści. Natura w jej obrazach staje się nośnikiem emocji i refleksji nad istotą człowieczeństwa.

Z kolei wystawa Anny Czarnoty to podróż przez emocje i lęki, które zamiast odstraszać, odsłaniają swoje ukryte piękno. Artystka traktuje malarstwo jako przestrzeń autentycznego wyrazu i akceptacji własnej wrażliwości. Poszukuje ukojenia w naturze, lecz gdy go nie znajduje, przyjmuje swój dyskomfort jako część procesu twórczego.

O historii architektury dworców międzywojnia w Stacji Muzeum 

Miłośnicy kolei i pasjonaci architektury z pewnością docenią wystawę, jaką przygotowała Stacja Muzeum. Wystawa „Architektura dworców kolejowych 1918-1939”, którą obejrzycie w budynku dawnego dworca Warszawa Główna, prezentuje historię zmieniającej się architektury dworców kolejowych lat 20. i 30. XX wieku w II RP. W ciągu dwudziestu lat architektura kolejowa przekształcała się, kładąc przede wszystkim nacisk na znalezienie jej narodowego wyrazu. Silnie odczuwano potrzebę budowania architektury, która obwieszczałaby przynależność ziem odradzającego się państwa do ojczystej tradycji.

Do końca marca w Stacji Muzeum można obejrzeć także wystawę rysunków Jakuba Kuleckiego. Jest to ekspozycja, która składa się z 13 prac powstałych w związku z realizacją odcinków filmowej serii Po kolei z Kuleckim. Każdy rysunek został opatrzony kodem QR , umożliwiającym obejrzenie odpowiedniego odcinka na własnym telefonie, co pozwala lepiej zrozumieć kontekst powstania dzieła. Dodatkową atrakcją są poszczególne odcinki cyklu wyświetlane na ekranie telewizora w muzealnej „Galerii Wagon”.

Władczyni Mazowsza na Zamku w Liwie

Na Zamku w Liwie odwiedzającym poleca się wystawa czasowa związana z kulturą renesansu oraz historią związaną z Boną Sforzą i jej rodziną.  Na wystawie „Blask renesansu” znalazły się między innymi portrety Bony Sforzy, Zygmunta Starego oraz Izabeli i Anny Jagiellonek, kolekcja strojów i rekwizytów z serialu „Królowa Bona”, zbroja renesansowa, renesansowe meble, portret Zygmunta Augusta, monety XVI-wieczne znalezione podczas prac archeologicznych na terenie Zamku w Liwie oraz wiele innych eksponatów. 

Zamek w Liwie był w czasach książąt mazowieckich graniczną warownią, strzegącą przeprawy przez graniczną rzekę Liwiec. Na wschód od niej znajdowało się sporne z Litwą Podlasie. Na zamku zmarła matka ostatnich książąt mazowieckich – Anna. Podczas II wojny światowej Polak Otton Warpechowski, przekonał Niemców, że zamek wybudowali Krzyżacy, dzięki czemu zaczęła się jego odbudowa. Od 1963 roku mieści się tu Muzeum Zbrojownia na Zamku w Liwie, posiadające wspaniałą kolekcję broni białej i palnej. Liw warto odwiedzić szczególnie w połowie sierpnia, kiedy na zamkowych błoniach odbywa się Turniej Rycerski o Pierścień Księżnej Anny.

Materiał sfinansowany ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego w ramach kampanii „Odpocznij na Mazowszu”