W tym artykule przeczytasz o:
- koncercie zespołu Król Słońce w Letnisku Żoliborz
- dorobku i stylu grupy
W Letnisku przy żoliborskiej plaży w czwartki w ramach cyklu "Na Koloniach" odbywają się spotkania z różnorodną polską współczesną muzyką. Czwartkowe wieczory kończą się dyskoteką i szalonym tańcem. Organizatorzy mieszają style i gatunki, sięgając po nowe i sprawdzone nazwiska. 15 sierpnia, w czwartek o 19:00 rozpocznie się kolejna edycja cyklu, Na początek DJ Z Wąsem zaprezentuje wybór najciekawszych polskich piosenek ostatnich 30 lat. O 20:30 na letniskowej scenie pojawi się natomiast gwiazda wieczoru - zespół Król Słońce.
Zespół Król Słońce powstał w 2020 roku jako duet producencki. Wydając dopracowane piosenki, skupił na sobie uwagę brzmieniem łączącym pop z lat 70 z nowoczesną elektroniką. Wydając dziewięć kolejnych singli i grając coraz więcej koncertów, zespół rozwinął się do kwartetu i stworzył charakterystyczny styl, który nazwał prog-pop: psychodelia, disco i klasyczny pop z elementami progresywnymi. To piosenki dla wymagających słuchaczy, którzy szukają czegoś innego. Muzyka dla dorosłych, ale bez zbędnego zadęcia.
Król Słońce jesienią 2024 roku wyda swój debiutancki album nakładem Thin Man Records. Grupa szybko zrobiła wokół siebie zamieszanie. Działając całkowicie niezależnie, wydała 9 singli z własnej roboty klipami. W ciągu kilku miesięcy ich muzyka znalazła się na playlistach wielu stacji radiowych i na antenach kilkunastu kolejnych. Zwróciły na nich uwagę portale i blogi muzyczne. Przełomowy był singiel „Maj”, który zdobył popularność na Spotify i osiągnął wysokie miejsca na kilku listach przebojów. Grupę założyli muzycy i producenci Alik Matuszewski i Eryk Sarniak, do których dołączyli Maciek Sobczyński (gitara) i Artur Paszkowski (perkusja)
Szykowany na wrześniową premierę album „Wschód Zachód” zapowiadało już kilka singli wydanych w tym roku. Zostały bardzo dobrze przyjęte: m.in. utwory „Tuż” i „Jupiter” trafiły playlistę radiowej Trójki. Na płycie znajdzie się 10 utworów, ukazujących nową odsłonę zespołu, który już na stałe będzie kwartetem. Brzmienie Króla Słońce stało się zdecydowanie organiczne, utwory jeszcze mocniej poszły w kierunku połączenia psychodelii z alt-popem. To wciąż piosenki, ale dla poszukujących słuchaczy, którzy chcą być potraktowani poważne.
Napisz komentarz
Komentarze