W tym artykule przeczytasz o:
- ogłoszeniu przetargu na budowę ronda u zbiegu Krasińskiego i Przasnyskiej
- planowanym zakresie prac
- zaletach budowy w tym miejscu ronda
O tym, że ruch okrężny zawita na skrzyżowanie ulic Krasińskiego i Przasnyskiej już pisaliśmy.
Drogowcy właśnie rozpisali przetarg na budowę tego ronda. Zamiana tradycyjnego skrzyżowania na rondo w tym właśnie miejscu ma uporządkować ruch i poprawić bezpieczeństwo. Rondo nie wymusza zatrzymania się pojazdu, a jedynie powoduje jego zwolnienie. Dzięki temu zwiększa się przepustowość i płynność ruchu w porównaniu ze skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną. "- Z licznych badań wynika, że rondo podnosi także bezpieczeństwo jazdy. Piesi mogą się tam czuć pewniej, bo kierujący autem muszą obniżyć prędkość. Jednocześnie nie ma ryzyka czołowego zderzenia pojazdów, bo samochody na rondzie poruszają się w tym samym kierunku" - argumentuje Zarząd Dróg Miejskich.
Lokalizacja została wytypowana na podstawie audytu przejść dla pieszych bez sygnalizacji. Audyt potwierdził, że Istniejące rozwiązanie na skrzyżowaniu Krasińskiego i Przasnyskiej jest niebezpieczne. W audycie przejść dla pieszych, przeprowadzonym przez Zarząd Dróg Miejskich, w skali od 0 do 5 otrzymało ocenę 1. O zmiany w tym miejscu apelowali również mieszkańcy pobliskich osiedli.
Drogowcy doświetlą wszystkie przejścia dla pieszych znajdujące się w sąsiedztwie przyszłego ronda. Dodatkowo te na wlotach, po których jeżdżą autobusy, zostaną wyposażone w azyle. Samo rondo o średnicy 26 metrów będzie miało wyspę centralną, nieprzejezdną, dzięki obsadzeniu jej krzewami. Na narożnikach skrzyżowania zasadzone zostaną krzewy okrywowe. Dodatkowo wzdłuż pasa drogi stanie siedem nowych drzew, które będą uzupełnieniem istniejącego już tam szpaleru.
W okolicy ronda staną trzy wiaty przystankowe, same przystanki będą jednak bezzatokowe. Pojawi się także udogodnienie dla rowerzystów. W obszarze skrzyżowania uzupełniona zostanie infrastruktura rowerowa.
Napisz komentarz
Komentarze