W tym artykule przeczytasz o:
- wydatkach na wynajem samochodów ponoszonych przez żoliborski ratusz
- jak wypadają koszty najmu na tle innych dzielnic
Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, władze Żoliborza za wynajem dwóch samochodów marki Toyota Camry płacą ponad 76 tys. zł rocznie. Prócz tego żoliborski urząd ma też jeden samochód na własność. Wydaje się, że 76 tys. to sporo. I faktycznie są dzielnicę, które płacą mniej, ale są też takie, które wydają na auta więcej. Tak jak np. władze sąsiednich Bielan, które według Wyborczej wynajmują aktualnie cztery auta: trzy Toyoty Yaris Cross i jedną Toyotę RAV4 płacąc za nie ponad 143,6 tys. zł rocznie. I jest to jedna z większych kwot wydawanych na flotę samochodową wśród warszawskich dzielnic. Choć warto zaznaczyć, że zarząd dzielnicy Bielany składa się z pięciu członkiń i członków a Żoliborza z trzech.
A jak jest gdzie indziej? We Włochach np. władze dzielnicowe mają dwa kilkuletnie samochody należące do samorządu oraz auto dostawcze z 2000 roku. Do tego dzielnica wynajmuje dwie trzyletnie Toyoty Corolla i Camry płacąc za nie około 50 tys. zł rocznie. Z kolei Targówek za swoje hybrydy marki Toyota Corolla, płaci 84 tys. zł rocznie. Natomiast Praga Północ hybrydową toyotę RAV4 i toyotę corolla kombi płaci niemal 59 tys. zł. Tymczasem są także dzielnice, które aut nie wynajmują i korzystają z tych należących do samorządów. Tak jest np. na Pradze Południe. Większość dzielnic przeszła jednak na model najmu, a nie zakupu i płaci za to z roku na rok coraz więcej.
Napisz komentarz
Komentarze