To kolejny przypadek oszustwa metodą "na policjanta". Kilka dni temu do 83-letniego mieszkańca Żoliborza zadzwonił na numer stacjonarny oszust, który przedstawił się jako funkcjonariusz policji. Powiedział seniorowi, że jego pieniądze na rachunku bankowym są zagrożone, a policjanci organizują akcję zmierzającą do złapania hakerów włamujących się na konto.
"Mężczyzna powiedział ponadto, że nieuczciwi pracownicy banku przekazali skan karty pokrzywdzonego oraz jego dane szajce hakerów, a ci zdążyli wziąć na te dane kredyt w wysokości 50 tys. zł. Mężczyzna podający się za policjanta przekazał pokrzywdzonemu, że musi wykonać kilka przelewów tzw. blokowanych, aby zabezpieczyć swoje pieniądze" - wyjaśniła podinsp. Elwira Kozłowska z komendy na Żoliborzu.
Starszy pan zalogował się na swoim komputerze stacjonarnym i wykonał trzy ekspresowe przelewy na konta podane przez oszusta. W końcu zorientował się, że mógł zostać oszukany i skontaktował się telefonicznie z policją a następnie złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Oszukany mężczyzna stracił prawie 70 tys. zł.
Policjanci przypominają, że nigdy, ale to nigdy nie proszą o wykonanie jakichkolwiek przelewów na konta, których celem jest zabezpieczenie zagrożonych oszczędności. Jeśli taka sytuacja się zdarzy należy zakończyć rozmowę i zatelefonować do banku, a najlepiej poinformować o tym policję pod numerem 112. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze