Prezentujemy Wam 17 edycję pod nazwą mistrzowie parkowania z Żoliborza. Tym razem z udziałem opinii Urzędu Dzielnicy co do niszczenia trawy i przystanku na ul. Przasnyskiej.
To już 17 tygodni, w każdy piątek pokazujemy Wam źle zaparkowane samochody. Rozumiemy i w pełni przyjmujemy do wiadomości fakt, że nie ma wystarczającej liczby miejsc parkingowych, nie tylko na Żoliborzu ale w całej Warszawie. Brak miejsce nie jest jednak legitymacją do łamania prawa, a to dzieje się niestety nagminnie.
Nie ma miasta na świecie, które by rozwiązało całkowicie problem z niewystarczającą liczbą miejsc parkingowych, dobudowując kolejne. W pewnym momencie musi się to dziać kosztem innej infrastruktury a dodatkowo tworzy to zachętę do częstszego koszy tania z samochodów. Nie da się rozwiązać problemu korków na ulicach poszerzając je. Temat ten został już przebadany na wszystkie możliwe sposoby i jednymi skutecznymi sposobami zapobiegania korkom i smogowi, jest wypychanie samochodów z miast i zastępowanie ich sprawnie działającą komunikacja miejską. Poniżej pokazujemy Wam kilka badań, czy twierdzeń:
1. Twierdzenie Lewisa-Mogridge’a
2. Paradoks Braessa
3. Paradoks Downsa-Thomsona
Trawa pozostanie zniszoczna?
W temacie parkowania pojazdów na czasowo wyłączonym z użytku przystanku przystanku autobusowym i zieleni obok niego, zadaliśmy pytanie Urzędowi Dzielnicy Żoliborz.
"Szanowna Pani rzecznik.
Zaobserwowałem, że podczas remontu Przasnyskiej samochody zaczęły jeździec skrótem po przystanku (czasowo skasowanym) oraz trawie. Czy wykonawca zgłosił się do Państwa z wnioskiem o czasową zmianę organizacji ruchu, jeśli tak, to którędy została wyznaczona ta droga. Dodatkowo, czy zniszczona kostka na przystanku oraz trawa, zostanie przez wykonawcę przywrócona do stanu sprzed remontu? "
Urząd odpisał nam tak:
"Szanowny Panie redaktorze,
Wykonawca uzyskał w Biurze Zarządzania Ruchem Drogowym zatwierdzenie czasowej organizacji ruchu, która obowiązuje w okresie prowadzenia prac związanych z przebudową ulicy Przasnyskiej. Obowiązująca organizacja ruchu na remontowanym odcinku oznaczona jest widocznymi znakami drogowymi. W sytuacji, w której dochodzi do łamania przepisów o ruchu drogowym, m.in. takich jak na załączonym zdjęciu, należy powiadamiać właściwe służby, czyli Straż Miejską lub Policję. Wykonawca robót nie posiada mocy prawnej, która upoważniałaby go do skutecznego interweniowania w takich sytuacjach"
Wprawdzie Urząd nie wykluczył przywrócenia zieleni i przystanku do stanu sprzed remontu, ale z doświadczenia wiem, że urzędnicy unikają odpowiedzi na pytania, tylko wtedy kiedy ta mogłaby być niesatysfakcjonująca dla czytelników i czytelniczek. No bo jaki mógłby być tego inny powód ?
Mistrzowie parkowania - galeria
Wszystkie przepisy, które zostały złamane przez kierowców, podajemy tutaj
Napisz komentarz
Komentarze