Kilka dni temu pisaliśmy w sprawie zauważonego przez jedną z mieszkanek osiedla Madison Apartaments węża.
Jak się na szczęście okazuje, nie był to wąż jadowity. Prawdopodobnie przemieścił się w stronę Lasku na Kole. A jakie są jego dalsze losy?
Tego, niestety, nie wiemy.
Zwróciliśmy się w tej sprawie do Ekopatrolu. Wiemy, że czynności związane z poszukiwaniem gada zostały zakończone.
Informujemy, że zgłoszenie dotyczące węża widzianego w rejonie ulicy Szamockiej wpłynęło do straży miejskiej w dniu 11 września o godzinie 9.30. Ze zgłoszenia wynikało, że osoba zgłaszająca oczekuje na przyjazd patrolu. Na miejscu razem z osobą zgłaszającą funkcjonariusze przeszukali okoliczny teren. W trakcie poszukiwań zgłaszający pokazał strażnikom zdjęcie zauważonego węża. Prawdopodobnie był to wąż zbożowy. Mimo przeszukania znacznego obszaru, wąż nie został odnaleziony. Czynności poszukiwawcze zostały zakończone, a straż miejska zakończyła działania związane z tym zgłoszeniem.
-poinformowała nas Straż Miejska.
Komu uciekł wąż? Dokąd popełzł? Czy przeżyje na wolności? Tego, niestety, nie wiadomo. Nie ma się jednak czego obawiać - węże zbożowe nie są jadowite. Potrzebują jednak środowiska o wysokiej wilgotności powietrza oraz temperatury 24-28 stopni.
Przeczytaj również: jak ukraińskie dzieci odnalazły się w polskiej szkole?
Warszawskie dworce zapełniły się dziećmi, kobietami i staruszkami, uciekającymi przed wojną. Jednocześnie pojawiło się bardzo wiele osób działających w wolontariatach, oferujących schronienie w swoich domach i pomagających naszym gościom odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Napisz komentarz
Komentarze