Twórcy z Warszawskiej Szkoły Filmowej przygotowują krótkometrażowy film "Pewnego razu na Podlasiu", który porusza trudne tematy przemocy wobec dzieci, dyskryminacji uchodźców oraz problemów na wschodniej granicy. Młodzi filmowcy liczą na wsparcie finansowe, aby zrealizować swój projekt.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o fabule nowego filmu,
- o zrzutce na realizację zdjęć.
Przemoc wobec dzieci, dyskryminacja uchodźców i problemy na wschodniej granicy to tematy poruszane w krótkometrażowym filmie, który tworzą studenci i absolwenci Warszawskiej Szkoły Filmowej. Film ukazuje dramaty ludzkie, które od niedawna rozgrywają się na granicy polsko-białoruskiej.
Obecnie film jest w fazie preprodukcji, a na serwisie zrzutka.pl trwa zbiórka na organizację planu oraz wynajem sprzętu filmowego. W obsadzie znaleźli się tacy aktorzy jak Maciej Zakościelny, Michał Piela, Karolina Adamczyk, Michał Breitenwald oraz debiutująca Emilka Gzylewska. Opiekunem artystycznym projektu jest Radosław Piwowarski - reżyser i scenarzysta z imponującym dorobkiem artystycznym, wielokrotny zdobywca Złotych Lwów oraz nagrody Grand Prix podczas MFF w Wenecji.
Pewnego razu na Podlasiu. Historia dziewczynki i uchodźcy
Bohaterką filmu "Pewnego razu na Podlasiu" jest dziesięcioletnia Ola, wrażliwa i odważna dziewczynka, która jest zmuszana przez swojego ojca - strażnika granicznego - do przemytu papierosów przez granicę z Białorusią. Pewnego razu Ola spotyka uchodźcę, a co dzieje się dalej - tego dowiemy się, gdy uda się zebrać środki na realizację projektu.
“Histora naszego filmu zaczęła się od małej bohaterki, dziesięcioletnej Oli i niezgody na to, co dzieje się na naszej wschodniej granicy. Chcieliśmy pokazać ten problem w przewrotnej, intrygującej historii, pełnej zwrotów akcji i niespodziewanych zdarzeń. Film jest o dążeniu do wolności, buncie i sile przeciwstawiania się opresyjnym sytuacjom” – podkreślają autorzy „Pewnego razu na Podlasiu”.
By film powstał niezbędne jest wsparcie. Część kosztów pokryje Warszawska Szkoła Filmowa. Młodzi filmowcy wierzą, że ich projekt zrobi wrażenie na polskiej widowni i będzie przekazywał ważną wiadomość, dlatego ogłosili zrzutkę, w ramach której zebrana kwota będzie niezbędna do zrealizowania filmu.
Twórcy filmu mają nadzieję, że ich produkcja podbije serca festiwalowej publiczności, tak jak film krótkometrażowy "Sukienka", zrealizowany przez studentów Warszawskiej Szkoły Filmowej, który otrzymał nominację do Oscara w zeszłym roku.
Przeczytaj również:„Blue Hour” – produkcja Warszawskiej Szkoły filmowej dostał się na festiwal kwalifikujący do Oscarów
„Blue Hour” przedstawia relację dwóch kobiet. Główną bohaterką jest Maja, która jest kelnerką w małej wiosce. „Bohaterka jest zawieszona w prowincjonalnym mikrokosmosie. W tym zastygłym krajobrazie pojawia się jednak w końcu ożywcze zakłócenie” – zdradza Warszawska Szkoła Filmowa.
Napisz komentarz
Komentarze