W odpowiedzi na inflację od lutego w żoliborskim Ośrodku Sportu i Rekreacji zmienił się cennik. Podrożało niemal wszystko.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o zmianach cen w OSiR
- o przyczynach podwyżek.
Podwyżki nie ominęły także miejskich ośrodków sportu. Na Żoliborzu normalny bilet na pływalnię podrożał z 18 na 22 złote. – Drożeje wszystko, a co z misją dostępności miejskiej infrastruktury dla mieszkańców, zwłaszcza gdy tak dużo mówi się dziś o zdrowym trybie życia? Sport przecież jest jego nieodłącznym elementem – pisze do nas mieszkanka Żoliborza, która korzysta z pływalni przy Potockiej.
Nowe stawki w żoliborskim OSiR obowiązują od lutego. - Przez ostatnich 11 lat cennik biletów na pływalnię OSiR Żoliborz nie był zmieniany – od 2011 roku bilet normalny kosztował 18 zł. Obecne podwyżki są koniecznością i wynikają z rosnących cen towarów i usług. Ceny energii elektrycznej wzrosły o ok. 60%, podrożały koszty utrzymania stacji uzdatniania wody, chemia basenowa oraz chemia do sprzątania. Po raz kolejny wzrosło także minimalne wynagrodzenie pracowników – wylicza przyczyny podwyżek Donata Wancel, rzeczniczka prasowa Urzędu Dzielnicy na Żoliborzu.
Wyjście na lodowisko za prawie 400 złotych?
Pod koniec stycznia przy Potockiej uruchomiono również lodowisko. W dniu otwarcia jedna z naszych czytelniczek alarmowała: - To chyba najdroższe lodowisko w Warszawie. Jako przykład podaje 5-osobową rodzinę, 2 osoby dorosłe i 3 dzieci. Według wyliczeń taka rodzina płacąc za wejście na lodowisko (12 zł bilet normalny i 7 zł ulgowy), wypożyczenie łyżew (6 zł za parę na godzinę), wypożyczenie pingwinka (10 zł jeden na godzinę) i zwrotne kaucje (za każdy wypożyczony sprzęt 50 zł) musiałaby wziąć ze sobą w gotówce prawie 400 złotych. Z wyliczeń wynika jednak, że rzeczywisty koszt wypadu takiej rodziny na lodowisko to 85 złotych, które zawiera opłaty za wstęp i wypożyczenie łyżew oraz pingwinka.
Przeczytaj również:Mistrzowie na Sadach. Poruszające oraz wyjątkowe historie olimpijczyków i utytułowanych sportowców z Żoliborza
Sprawą lodowiska zainteresowała się również Donata Rapacka, dzielnicowa radna z ramienia ruchu Polska 2050. „Dzisiaj w Warszawie jest dużo lodowisk, także bezpłatnych, wygodnych i pięknie usytuowanych, z których mieszkańcy mogą korzystać bez ograniczeń. Nie ma również najczęściej tak wysokiej kaucji za wypożyczenie sprzętu. Opłaty na naszym lodowisku może na pierwszy rzut oka nie są wygórowane, jednak, jeśli porównamy je z cenami na innych warszawskich lodowiskach okazuje się, że jesteśmy właściwie najdrożsi. Pamiętać trzeba, że na ślizgawkę idzie się najczęściej z rodziną, a więc i opłaty się sumują - to duży koszt” – pisze w interpelacji złożonej 31 stycznia.
Kaucja dla rodzin niższa
W odpowiedzi na nasze pytania Donata Wancel przypomina, że bilet wstępu na lodowiska upoważnia do korzystania z niego nawet do 6 godzin w ciągu dnia. Czyli kupujący bilet normalny albo ulgowy może jeździć na lodowisku od godziny 9 do 15 lub od godziny 16 do 22.
- Kaucja za wypożyczenie sprzętu jest zwrotna, w momencie oddania sprzętu i jest koniecznym zabezpieczeniem. Zdajemy sobie sprawę, że jej koszty mogą przekraczać możliwości finansowe części klientów, głównie rodzin korzystających z wypożyczalni. Dlatego też wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców została ona zmniejszona. Obecnie przy zakupie biletu przez rodziny powyżej 3 osób, w tym co najmniej jedna osoba dorosła obowiązuje tzw. kaucja rodzinna, która wynosi maksymalnie 150 zł – informuje rzeczniczka żoliborskiego urzędu.
Przeczytaj również: Lodowisko na Żoliborzu wreszcie otwarte
Napisz komentarz
Komentarze