Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 00:04

Stolica bezdomnych

Żoliborz w powszechnej świadomości jest dzielnicą prestiżową, ekskluzywną, z historycznymi powiązaniami z warszawską inteligencją i artystami. Tu mieszkał Czesław Niemen, Maciej Zembaty czy Andrzej Wajda. Dzielnica dziś utożsamiana z jednostkami wybitnymi, nie zawsze jednak była perłą stolicy.

II Rzeczpospolita była państwem, o którym dziś myśli się z pewną namiętnością. Piłsudski, Dmowski, Witos, Korfanty – na dźwięk tych nazwisk w umysłach większości Polaków ukazuje się obraz silnego, młodego państwa, które brawurowo odpiera bolszewicką nawałę, buduje port w Gdyni i rozwija przemysł. Również politycznie do II RP się w Polsce wzdycha. Do tradycji sanacyjnej z nieskrywanym zachwytem odwołuje się Jarosław Kaczyński, a sam przedwojenny wódz Józef Piłsudski uchodzi dziś za ojca narodu.

https://gazetazoliborza.pl/2020/03/zoliborz-dla-poczatkujacych/

Paryż Północy - stolica bezdomnych

Podobne miejsce w świadomości Polaków zajmuje przedwojenna Warszawa. Nazywana jest drugim Paryżem czy Perłą Północy. Z dzisiejszej perspektywy stolica w owym czasie była matecznikiem inteligencji, mieszczaństwa, jednym słowem elit. Ten mit nie ma jednak żadnego odzwierciedlenia w liczbach. Ta wspominana dziś z podziwem elita to zaledwie ok. 2 proc. społeczeństwa - 24 tys. osób. Na każdego przedstawiciela burżuazji przypadał jeden bezdomny. – W najtrudniejszym momencie, w pierwszej połowie lat 30. w Warszawie, pod opieką władz miejskich znajdowało się około 20 tys. bezdomnych (prawie 2% ogółu mieszkańców Warszawy) – pisze w swojej publikacji dr Mateusz Rodak z Polskiej Akademii Nauk. Dla porównania, w 2019 roku w całej Polsce osób bezdomnych było ok. 30 tys., z czego ponad 4 tys. w województwie mazowieckim. Trzeba jednak zwrócić uwagę, na stwierdzenie „pod opieką władz miejskich”. Daje to podstawę do przypuszczeń, że liczba bezdomnych w przedwojennej Warszawie mogła być zdecydowanie wyższa. – Oprócz zarejestrowanych bezdomnych była cała rzesza takich, którzy nie mogli liczyć na żadną pomoc, bo przyjechali za pracą z prowincji. Nie wiadomo, ilu dokładnie ich było, ale nie bałbym się zaryzykować tezy, że w czasach największego kryzysu drugie tyle – stwierdza dr Rodak.

Aleksandra Piłsudska (3. z prawej) podczas zwiedzania schroniska.
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Szukali pracy – znaleźli biedę

Między 1921 a 1931 rokiem liczba mieszkańców Warszawy zwiększyła się o 250 tys. osób, a do 1939 roku o drugie tyle. Ludność napływała do stolicy w poszukiwaniu pracy i lepszego życia, ale czekała ich trudna walka o przetrwanie. Nawet ci, którzy na mieszkanie mogli sobie pozwolić, żyli w trudnych warunkach. Podstawowym problemem było przeludnienie. Z dzisiejszej perspektywy już same standardy budzą zgrozę. Według ówczesnej definicji, za przeludnione uważało się takie mieszkanie, w którym na jedną izbę przypadały więcej niż dwie osoby. Nawet przy tak niskich założeniach, statystyki są zatrważające. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 1931 roku niemal 60 proc. warszawiaków zamieszkiwało przeludnione lokum. Nic w tym dziwnego. Mieszkań było za mało, ludzi coraz więcej.

Znając więc podstawy ekonomii można było spodziewać się drastycznego wzrostu cen. Chcąc temu przeciwdziałać władza tuż po wojnie zdecydowała o zamrożeniu cen najmu. Właściciele zaczynają więc przyjmować coraz większą liczbę lokatorów, żeby wyrównać straty.

Bezdomna mieszkająca na klatce schodowej wypełnia z pomocą komisarza formularz spisu powszechnego.
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Walka o godne warunki mieszkalne była jedną z przyczyn powstawania kolejnych spółdzielni mieszkaniowych. Na Bielanach i Żoliborzu najbardziej znane są dziś oczywiście „Zdobycz Robotnicza” i WSM. „Zdobycz” dość szybko upadła, a znajdujące się w jej posiadaniu budynki przejął bank, w którym była zadłużona. Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa poradziła sobie zdecydowanie lepiej. Do 1939 roku WSM wybudowała na Żoliborzu 1381 mieszkań.

Posłuchaj artykuł w wersji audio

Slumsy Paryża północy

Nie zaspokoiło to jednak rosnących potrzeb warszawskiej ludności. Liczba bezdomnych była zatrważająca. W 1924 roku weszła w życie ustawa dająca właścicielom mieszkań podstawę prawną do eksmitowania lokatorów. Korzystali oni z tego narzędzia chętnie. – Z mieszkania przy Mostowej 23 został eksmitowany Antoni Dopelntern, mimo że ma chorą żonę i dwoje dzieci, z czego jedno jest całkowicie sparaliżowane. Właściciel domu osobiście wyniósł na rękach chorą żonę Dopelnterna na podwórze i tam zostawił – cytuje „Robotnika” Filip Springer w swojej książce 13 Pięter. Podobnych sytuacji było bardzo dużo. Z dnia na dzień wielu warszawiaków ląduje na bruku. Zaczyna się budowa schronisk dla bezdomnych. W takim celu zagospodarowane zostaną położone nieopodal Dworca Gdańskiego baraki tyfusowe, które wcześniej były wykorzystywane jako izolatoria przez Komitet do Walki z Epidemiami. Na rzecz bezdomnych zagospodaruje je Polski Czerwony Krzyż. W lutym 1924 roku będzie w nich mieszkało 126 osób, ale w ciągu kilku miesięcy ich liczba w barakach sięgnie 500 mieszkańców. – W sumie do 1939 roku na Żoliborzu powstało 67 baraków, w których w 1936 roku zamieszkiwało około 4 tys. osób – podaje dr Rodak.

Prowizoryczny barak mieszkańców Żoliborza
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

To i tak była „elita”. Żeby zdobyć miejsce w schronisku nie wystarczyło zgłosić się do kwatermistrza. Prawo do ubiegania się o świadczenia miały osoby, które przebywały w Warszawie przynajmniej rok (choć władze miejskie, aby ograniczyć migrację chciały przedłużyć ten okres do lat trzech), a miejsce w schronisku przysługiwało tylko tym osobom, które przedstawiły pismo z wyrokiem sądu nakazującym eksmisję z poprzedniego mieszkania. – Eksmisje są już prawdziwą plagą. Wielu kamieniczników za sądową procedurę eksmisyjną pobiera od wyrzuconych lokatorów dodatkową opłatę. Bo tylko wyrok sądu uprawnia do starania się o miejsce w schronisku – pisze Springer.

Artykuł z tygodnika "Światowid"
https://gazetazoliborza.pl/2019/05/byli-postrachem-zoliborza/

„Siedlisko nędzy”

Warunki były opłakane. Jan Dąbrowski, reporter „Tygodnika Robotnika” w 1934 roku odwiedził żoliborskie baraki i opisał panujące tam standardy. A było o czym pisać. W jednym pomieszczeniu o powierzchni dwunastu metrów kwadratowych potrafiło mieszkać 8 osób, mając do dyspozycji jedynie trzy łóżka. Wielu ludzi mieszka w pomieszczeniach nieprzeznaczonych do zamieszkania – na przykład łaźniach czy strychach – a jedynie przepierzonych i z grubsza przygotowanych na przyjęcie lokatorów. W oknach wielu budynków nie ma szyb. O elektryfikacji osiedla można jedynie pomarzyć. Mieszkańcy narzekają na szczury, wilgoć i duchotę. – Schronisko na Żoliborzu miało wśród warszawiaków bardzo złą opinię. Wielu jego mieszkańców śmiało zaliczyć można do tak zwanego marginesu społecznego. Głównym powodem społecznego wykluczenia stawał się alkohol, który produkowano nielegalnie również na terenie kolonii. Często ubolewano nad stanem „moralnym” mieszkańców żoliborskich baraków. Komisja rewizyjna, której członkowie odwiedzili w 1936 roku teren kolonii, w swoim sprawozdaniu pisała wprost — nieco krzywdząc w ten sposób sporą liczbę jej mieszkańców, którzy w tych warunkach starali się żyć godnie — że większość mieszkańców baraków to „męty społeczne, nie zasługujące na opiekę społeczną” – pisze Mateusz Rodak.

Dzieci ze schroniska "Polus" w Warszawie
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Powstawanie kolejnych spółdzielni mieszkaniowych w tym kontekście staje się szczególnie ważne. Przed demoralizacją i zatraceniem ochronić mogło tylko znalezienie normalnego mieszkania. Były one jedynym ratunkiem dla ludzi, którzy stracili dach nad głową. Uzmysławia to jak wielką rolę odgrywała Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa i realizowana przez nią idea tanich mieszkań, a obchodzone w tym roku stulecie jest dobrym powodem do głębszej refleksji.  

https://gazetazoliborza.pl/2021/02/wideo-daniel-passent-mozemy-byc-dumni-z-naszej-dzielnicy/

Źródła:

– Springer F. 13 Pięter, Wołowiec 2015,
– Rodak M. „Schroniska dla bezdomnych w międzywojennej Warszawie”, Instytut Historii Polskiej Akademii Nauk,
– „Ludność i powierzchnia warszawy w latach 1921-2008” Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2009, oprac. Barbara Czerwińska-Jędrusiak
https://forsal.pl/artykuly/1441669,przedwojenna-warszawa-sytuacja-mieszkaniowa-stolica-biedy-czy-paryz-polnocy.html [dostęp: 15.02.2021, godz.: 10.54]

Fotografia tytułowa pochodzi ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.


Aleksandra-Pilsudska-zwiedza-schronisko-dla-bezdomnych

Aleksandra-Pilsudska-zwiedza-schronisko-dla-bezdomnych

bezdomna-na-klatce-schodowej

bezdomna-na-klatce-schodowej

prowizoryczny-barak

prowizoryczny-barak

Tygodnik-swiatowid

Tygodnik-swiatowid

dzieci-ze-schroniska-Polus

dzieci-ze-schroniska-Polus

image-2

image-2


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.

PRZECZYTAJ