Naciskają na klamki i wchodzą do mieszkań. Ofiary ostrzegają sąsiadów
- 15.07.2020 08:23
Mieszkańcy ostrzegają swoich sąsiadów, a policja apeluje o czujność. Do niepokojących sytuacji dochodzi na Bielanach.
Nie ma miesiąca, w którym mieszkańcy Bielan nie ostrzegaliby przed kradzieżami „na klamkę”: „Sąsiedzi, około godzinę temu ktoś szarpał za klamkę u drzwi wejściowych do mojego mieszkania w bloku przy Reymonta. Podbiegłam i zdążyłam zobaczyć przez wizjer ubraną na czarno kobietę w czapce z daszkiem zbiegającą szybko po schodach.” pisze pani Marta. Wtóruje jej pan Grzegorz: „Na Sokratesa zdarza się to nagminnie, też widziałem kobietę, tyle że w wieku +45. Najczęściej delikatnie wciskają klamkę i znikają jeśli zamknięte. Kamery i ochrona oczywiście nikogo podejrzanego nigdy nie zauważyły”.
Kradzieże „na klamkę” to prosta i popularna w ostatnich latach metoda. – Złodziej korzystając z chwili nieuwagi naciska na klamkę, wchodzi do mieszkania, porywa przedmioty, które uzna za cenne i szybko opuszcza budynek – informuje aspirant Kamila Szulc, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.
Jak poinformowali mundurowi, zgłoszenia o tego typu kradzieży, ani na Bielanach, ani na Żoliborzu nie wpłynęły w ostatnim czasie.Wielu prób mieszkańcy jednak nie zgłaszają, więc skala zjawiska może być większa.
– Zawsze zwracamy uwagę mieszkańcom, szczególnie seniorom, żeby zwracali uwagę, kogo wpuszczają do bloku. Jeżeli jest to osoba nieznajoma, to po prostu nie należy jej otwierać drzwi – informuje oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.
Żoliborsko-bielańska komenda policji, podpowiada jak uniknąć włamania do swoich własnych domów i mieszkań. Główną zasadą którą należy się kierować, jest to by mieć pewność komu otwieramy drzwi, nie zostawiajmy również kluczy „w tajnych skrytkach”, a przed wyjściem z domu warto upewnić się, że wszystkie okna i drzwi są zamknięte. Pełna lista zaleceń dostępna jest tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze