Dziś Mateusz Morawiecki poinformował o podjęciu decyzji w sprawie ogólnopolskiego zamknięcia szkół. Wszystkie szkoły w Polsce będą zamknięte na dwa tygodnie. Wczoraj prezydent Trzaskowski zwrócił się w tej sprawie do mazowieckiego wojewody.
Przedsmak tej decyzji mieli uczniowie m.in. szkoły na Bemowie, gdzie zdecydowano się zamknąć placówkę, z powodu podejrzenia koronawirusa u jednego z rodziców uczniów. Wczoraj prezydent Warszawy zwrócił się do Konstantego Radziwiłła, wojewody mazowieckiego, by ten rozważył możliwość zamknięcia szkół.
Dziś tę decyzję podczas konferencji prasowej ogłosił premier Mateusz Morawiecki. Placówki edukacyjne, czyli żłobki, przedszkola i szkoły mają być zamknięte na dwa tygodnie od poniedziałku.
- Chcemy maksymalnie spowolnić rozpowszechnianie się koronawirusa. Trzeba działać szybko. Do tego potrzebne są zdeterminowane działania. Musimy wystrzegać się dużych skupisk ludzkich. Takimi skupiskami są również placówki oświatowe. Podjęliśmy decyzję o zamknięciu od poniedziałku wszystkich placówek edukacyjnych. W czwartek i piątek placówki będą otwarte i w klasach nauczyciele będą pilnować dzieci, po to, żeby umożliwić rodzicom zorganizowanie opieki dla ich dzieci, ale niech od jutra wszyscy wstrzymają się z posyłaniem ich do szkoły - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki i dodaje: - Zdecydowaliśmy się również zamknąć szkoły wyższe i placówki kultury. Podejmujemy te działania, żeby nasze służby zdrowia były gotowe na przyjęcie chorych. Reagujemy szybciej, żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa.
Napisz komentarz
Komentarze