W tym artykule przeczytasz między innymi o:
- patronie ulicy
- ciekawostkach z jego życia
Edward Joachim Wende
Urodził się w dniu 16 sierpnia 1936 w Warszawie, zmarł 28 maja 2002 tamże– polski prawnik i polityk, adwokat, senator I i II kadencji, poseł na Sejm III kadencji.
Życiorys
Jego ojcem był Edward Karol, warszawski adwokat, a matką Aniela z domu Ziółkowska, nauczycielka historii. Był wnukiem kaliskiego ewangelicko-augsburskiego pastora Edwarda Wendego oraz prawnukiem znanego warszawskiego księgarza i wydawcy Edwarda Wendego.
Po powstaniu warszawskim w 1944 jego rodzina wróciła do Kalisza. W 1953 ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Asnyka w Kaliszu, a w 1962 studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego im. Bolesława Bieruta.
Przez wiele lat praktykował jako adwokat. W latach 70. i 80. bronił działaczy opozycji w procesach politycznych. Reprezentował Bronisława Geremka, Janusza Onyszkiewicza i Klemensa Szaniawskiego w procesie cywilnym przeciwko Jerzemu Urbanowi. Był także pełnomocnikiem oskarżycieli posiłkowych w procesie zabójców księdza Jerzego Popiełuszki. W latach 1993–1997 i od 2001 do śmierci pełnił funkcję sędziego Trybunału Stanu.
W latach 1989–1993 zasiadał w Senacie I i II kadencji, uzyskując mandat z ramienia Komitetu Obywatelskiego i Unii Demokratycznej, reprezentując województwo kaliskie. W Senacie m.in. przewodniczył Komisji Spraw Zagranicznych. W latach 1997–2001 sprawował mandat posła na Sejm III kadencji z listy Unii Wolności.
Zmarł na raka prostaty. Został pochowany obok ojca i pradziadka w grobach rodzinnych na warszawskim cmentarzu ewangelicko-augsburskim (al. 55, nr 18).
Odznaczenia i wyróżnienia
W 2002 został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, w 1993 otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Luksemburga. Wyróżniony także odznaką „Adwokatura Zasłużonym”.
O Mecenasie
Tadeusz Mazowiecki określił go jako wzorzec przyzwoitego człowieka, Lech Wałęsa mówił o nim „prawdziwy arbiter politycznej elegancji”, a Stefan Niesiołowski uważał go za jednego z najprzyzwoitszych i najinteligentniejszych posłów. Również w środowisku adwokackim cieszył się wielkim szacunkiem. – Jeden z najlepszych polskich mówców sądowych – zachwalał na łamach Palestry adw. Andrzej Malicki. - Wende słynie z tego, że mówi, co myśli. Zawsze jednak robi to w dobrym stylu – uważał adw. Tadeusz de Virion. Krzysztof Piesiewicz z kolei zapamiętał go jako człowieka dobrze ukształtowanego moralnie, a adw. Czesław Jaworski tłumaczy, że ludzie cenili mecenasa Wende głównie za to, że nigdy nie tracił nadziei na sprawiedliwy wyrok.
Jednak mecenas Wende pozostawił po sobie nie tylko pomnikowe wspomnienia. Przyjaciele pamiętają go jako osobę kochającą życie, kontakty z ludźmi, znakomitego gawędziarza, świetnego jeźdźca konnego. Uwielbiany przez dziennikarzy. Wśród sejmowych reporterek wygrał kiedyś konkurs na najbardziej seksownego polityka. Często można go było zobaczyć, jak mknie ulicami miasta w skórzanej kurtce na Kawasaki. Był zagorzałym motocyklistą. W tłumie osób, które przyszły na Jego pogrzeb nie zabrakło harleyowców, którzy eskortowali mecenasa w ostatniej drodze.
Napisz komentarz
Komentarze