Plac Grunwaldzki od 100 lat czeka na zagospodarowanie. Przyszłość nieokiełznanego węzła komunikacyjnego, wokół którego znajdują się działki może być kluczowa do stworzenia centrum łączącego obie części Żoliborza. Komisja Ładu w Dzielnicy Żoliborz, przyjęła stanowisko w sprawie zagospodarowania tego obszaru.
Plac Grunwaldzki, jest jednym z tych miejsc, które czeka na swoją szanse. Obecnie jest to węzeł komunikacyjny wymagający odpowiedniego zagospodarowania. Niektórzy kierowcy uważają to skrzyżowanie za węzeł gordyjski. Łączą się tu trzy ulice o wysokim natężeniu ruchu. Od południa aleja Jana Pawła II łączy się z ulicą Popiełuszki, która prowadzi do placu Jacka Kuronia. Od północno-zachodniej strony z kolei odchodzi ulica Broniewskiego, zaś od wschodniej aleja Wojska Polskiego usiana szpalerem drzew, która coraz bardziej odzyskuje parkowy charakter. To jeden z głównych elementów tożsamości Starego Żoliborza. W jej osi, po zachodniej stronie placu Grunwaldzkiego z kolei znajdują się nowe osiedla wybudowane na Żoliborzu Południowym.
Zobacz też: Urząd Dzielnicy Żoliborz ujawnia wyniki pracy komisji antymobbingowej. Są sprzeczności
Łukowata pierzeja z 26 metrowych budynków
Plac Grunwaldzki w założeniach ma być miejscem łączącym nowe osiedla z południowej części Żoliborza i terenów poprzemysłowych, ze starą częścią dzielnicy. Kwestia przebudowy placu Grunwaldzkiego omawiana była już 6 lat temu. Wówczas odbyły się warsztaty urbanistyczne, których celem było uzyskanie zróżnicowanego pod względem użytkowym, funkcjonalnym i przestrzennym projektu na zagospodarowanie około 19 hektarowego terenu. Ich efekty posłużyły do wypracowania ostatecznego charakteru placu Grunwaldzkiego i sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Ostatnie wolne działki w centrum Żoliborza
Kilka dni temu radni z dzielnicowej komisji ładu przestrzennego dyskutowali nad przeznaczeniem działek wartych około 30 mln zł znajdujących się przy placu Grunwaldzkim i przyjęli jednogłośnie projekt stanowiska Rady Dzielnicy.
Według przyjętego przez komisję stanowiska przyszłym właścicielem działek na placu Grunwaldzkim powinien być podmiot publiczny. O ostatecznym kształcie zabudowy powinien decydować konkurs. Szefowa komisji ładu przestrzennego podkreślała, że w chwili, gdy podmiot publiczny stanie się właścicielem działki, łatwiej będzie wypłynąć na wygląd placu Grunwaldzkiego. Działką przy placu Grunwaldzkim w 2016 roku zainteresowała się ówczesna prezes Sądu Rejonowego, ponieważ w obecnej siedzibie jest już za ciasno. Ten pomysł odradzał przewodniczący rady dzielnicy Piotr Wertenstein-Żuławski wskazując, że sąd może zakłócać spokój mieszkańcom, a także potęgować wjazd samochodów do tego rejonu Żoliborza.
Według radnego dzielnicy Łukasza Porębskiego, teren przy placu Grunwaldzkim powinien pozostać jak najbardziej zielony. Swoje stanowisko podpiera mapą koron drzew, na której widać punktowy brak zieleni na Żoliborzu Południowym. Obszar przy placu Grunwaldzkim, na którym w przyszłości mogą powstać nowe budynki mógłby zrównoważyć brak zieleni w rejonie Żoliborza pomiędzy ulicą Broniewskiego, Krasińskiego, Powązkowską i torami kolejowymi. W ocenie radnego istnieje potrzeba stworzenia placu miejskiego, ale o charakterze parkowym.
Szefowa komisji ładu przestrzennego zwraca jednak uwagę, że obowiązuje wypracowany plan miejscowy, który przewiduje zabudowę w tym miejscu.
Działki przy placu Grunwaldzkim, są ostatnimi wolnymi przestrzeniami w centrum dzielnicy. Dla miasta ich sprzedaż w dobie kryzysu pandemicznego wydaje się być atrakcyjnym rozwiązaniem. Największe obawy rodzi przeznaczenie działek na rynek komercyjny i sprzedaż deweloperom, ponieważ w ten sposób miasto pozbywa się ostatniej wolnej działki w centrum Żoliborza.
Z kolei Antoni Ożyński ze Stowarzyszenia Żoliborzan podkreślił, że plac Grunwaldzki jest na tyle istotnym miejscem na Żoliborzu, że miasto nie powinno oddawać go za równowartość dwóch domów na Żoliborzu Oficerskim. Wskazywał, że plac Grunwaldzki może być miejscem, który łączyłby nową część Żoliborza ze starą. Dlatego należałoby skupić się na tym by znalazły się tam miejsca, które służyłby lokalnej społeczności.
Zobacz też: Jak się studiuje na Bielanach? UKSW w oczach studentów
Historyczne założenia
Autorem pierwotnej koncepcji ukształtowania zasadniczej sieci komunikacyjnej Żoliborza jest Antoni Jawornicki. To właśnie na podstawie jego koncepcji oś alei Wojska Polskiego ma domykać od zachodniej strony placu Grunwaldzkiego łukowata pierzeja budynków. Ta monumentalna koncepcja miała przeciwstawiać się carskim pozostałościom w postaci Cytadeli. Z placu promieniście odchodzić miały kolejne ulice: Piechoty, Marynarki, Lotnictwa, Kawalerii i Artylerii. W kolejnych latach całą koncepcję zastąpił nowy plan. Znaczący wpływ na tę decyzję mogło mieć zaprojektowanie trasy N-S, która miała pokrywać się z obecną aleją Jana Pawła II i prowadzić na północ drogą równoległą do dzisiejszej ulicy Popiełuszki. Przedwojennej koncepcji nie udało się zrealizować. W obecnej formie plac istnieje od lat 60-tych kiedy wytyczono ulicę Broniewskiego.
Podstawą do prac nad planem miejscowym była koncepcja zespołu Inicjatywa Projektowa. Architekci nawiązali kształtem do koncepcji Antoniego Jawornickiego sprzed 100 lat. Na zielonych terenach pomiędzy ulicą Broniewskiego a Matysiakówny i po jej przeciwnej stronie, plan dopuszcza urządzenie publicznego placu, którego kształt podkreślony ma być półkolistymi pierzejami nowych budynków nie wyższych niż 26 m. Mogą tam powstać budynki i lokale usługowe administracji, kultury czy handlu. Pomiędzy aleją Jana Pawła II a ulicą Rydygiera miejsce zajęło już Centrum Lokalne i boisko do kosza. Nieco bliżej alei Jana Pawła II plan dopuszcza pozostawienie zieleni parkowej z alejkami. Dojście do tych terenów dla mieszkańców z przeciwległej strony Jana Pawła II miałoby zapewniać wybudowane przejścia dla pieszych i rowerzystów.
Zobacz też: Felieton Gazety Żoliborza: Lokalna gastronomia w czasach pandemii
Napisz komentarz
Komentarze