Półtora roku temu doszło do wypadku drogowego na ul. Powązkowskiej, podczas którego doszło do uszkodzenia jednego z przęseł zabytkowej kutej balustrady stojącej między jezdniami w pobliżu skrzyżowania z ul. Duchnicką.
Historia zabytkowych balustrad w pigułce
Pierwotnie secesyjna balustrada zdobiła wiadukt drogowy nad obwodową linią kolejową. Pierwszy wiadukt w tym miejscu powstał jeszcze przed wojną. Mimo modernistycznej konstrukcji wiaduktu, sama balustrada była jego zaprzeczeniem. Kute barierki były bardzo zbliżone do tych znajdujących się na Moście Poniatowskiego. Na całym wiadukcie znajdowały się 22 przęsła. Podczas Powstania Warszawskiego wiadukt został wysadzony w powietrze. Po wojnie wiadukt odbudowano już w nieco innej konstrukcji. Przez środek wiaduktu zamiast kutych balustrad, zastosowano żelbetowe murki. Niemniej postanowiono zachować te, które nie uległy zniszczeniu podczas wybuchu. W związku z czym zachowano łącznie 8 przęseł, które zdobiły cztery krańce wiaduktu. W 2009 r. ze względu na zły stan techniczny przeprawy, drogowcy zdecydowali się na budowę nowej konstrukcji przejazdu nad torami. Niestety projektanci nowego wiaduktu nie dość, że nie uwzględnili wkomponowania historycznych balustrad, to o mały włos a doszłoby do wywiezienia balustrad na złom. Pod naciskiem Zespołu Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy balustradę udało się uratować, a także wpisano ją do rejestru zabytków. W drodze kompromisu balustrada nie wróciła już na wiadukt. Drogowcy zdecydowali, że balustrada zostanie zamontowana między jezdniami ul. Powązkowskiej, po żoliborskiej stronie względem nowego wiaduktu.
Miesiące mijały, a zdewastowana balustrada wciąż straszyła
Miesiące mijały, a balustrada stała ciągle zdewastowana. Dokładnie rok temu, Stowarzyszenie Zatrasie wystąpiło z wnioskiem zarówno do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Stołecznego Konserwatora Zabytków, a także do Zarządu Dróg Miejskich ws. odrestaurowania i przeniesienia zabytkowych balustrad na wiadukt. Początkowo nie było wiadomo czy prace te będzie wykonywał Zarząd Dróg Miejskich czy Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Kiedy decyzja zapadła, że balustrady zostaną naprawione i odnowione, potrzebna była jeszcze zgoda mazowieckiego konserwatora, który w międzyczasie zdążył się zmienić. Ostatecznie stanęło też na tym, że balustrada nie zostanie przeniesiona na wiadukt, gdyż stwarzałoby to wiele komplikacji i sporów w kwestii dostosowania balustrady do obowiązujących przepisów.
Jest przełom w sprawie
Jak poinformował Stołeczny Konserwator Zabytków na swoim profilu na Facebooku, jest wykonawca remontu uszkodzonej barierki na ul. Powązkowskiej. „Zarząd Dróg Miejskich podpisał umowę z wykonawcą” - poinformował Stołeczny Konserwator Zabytków Michał Krasucki. „Na czas remontu balustrada zostanie zdemontowana i powróci na Powązkowską po jego zakończeniu w styczniu 2025 r. Prace będą prowadzone pod nadzorem Stołecznego Konserwatora Zabytków” - poinformował stołeczny konserwator na swoim profilu.
Jednocześnie Stołeczny Konserwator Zabytków poinformował, że zakres prac został dokładnie określony: w pierwszej kolejności renowację przejdą najsilniej uszkodzonego przęsła. „Kolejne zostaną oczyszczone z wtórnych przemalowań, korozja usunięta, ubytki będą uzupełnione a słupki odtworzone” - dodał.
Napisz komentarz
Komentarze