Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 06:20

Autor serii "To o czym dorośli Ci nie mówią": Książki, które piszę są antypodręcznikami

Rozmowa z Bogusiem Janiszewskim autorem książek dla dzieci, w tym serii "To o czym dorośli Ci nie mówią", mieszkańcem Żoliborza i jednym z pisarzy nominowanych w tym roku do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy.

Jakub Krysiak: Udowadniasz, że warto rozmawiać z dziećmi jak równy z równym.

Boguś Janiszewski: Zdecydowanie. Jednak uważam, że z dziećmi trzeba rozmawiać ich językiem i szukać sposobu na dotarcie do nich. Nie mam przekonania, co do tego, że dla dzieci istnieją tematy tabu. One są ciekawe świata. Stąd idea, żeby pisać o wszystkim i również sama formuła serii „To o czym dorośli Ci nie mówią”, a nie mówią, bo często sami nie wiedzą.

Aktualnym tematem dzisiaj jest np. inflacja. Moja 12-letnia siostrzenica doskonale zdaje sobie sprawę z tego z czym to się wiąże. Robi zapasy słodyczy, bo wie, że za miesiąc za swoje kieszonkowe kupi ich po prostu mniej.

Polecam jej w takim razie książkę z serii „Ekonomia”, którą napisałem z myślą o moim wówczas 10-letnim synu. W pewnym momencie zaczął mnie pytać o to, czy Bóg pracuje albo czym są podatki. Pamiętam też, że zapytał mnie o to, dlaczego piwo w Norwegii jest kilka razy droższe niż w Polsce. Nie potrafiłem na to pytanie odpowiedzieć, więc zacząłem szukać odpowiedzi i stwierdziłem, że jest to dobry temat na książkę. Tam opisuję właśnie czym jest inflacja i z czego wynika.

Przeczytaj również: Jak wyglądały Bielany w XIX wieku? Rozmowa z autorem warszawskiego kryminału „Awans”

Zachodzące zjawiska opisujesz na życiowych sytuacjach. Student nie ma pieniędzy, bo wszystko wydał na piwo.

Tak. Jednak dziennikarka określiła mnie i Maxa (przyp. red. autor ilustracji) mianem rebeliantów literatury dziecięcej. Próbujemy przekraczać pewne granice. Ilustracje autorstwa Maxa nie są oczywiste. Charakteryzują się grubą kreską. W rysunkach, tekście i dymkach jest też wiele niegrzeczności. Natomiast mamy z tego pełną satysfakcję, bo docierają do nas sygnały, że te książki podobają się dzieciom. Cieszę się, że są przez nie czytane, a nie tylko podarowywane im.

W Sexie mamy komiksowy rysunek postaci opatrzonej dymkiem a w nim: „Dobra zdecydujcie się wreszcie, które z was będzie samcem, a które samicą”. Obok, rysunek dwóch ślimaków, które stanowczo protestują i mówią: „Wszelkim podziałom mówimy: »Nie!«”. Razem z Maxem puszczacie oczko do rodziców.

Nie ukrywam, że próbujemy przemycać również treści dla rodziców. Inspiracją jest dla mnie dziecięce kino hollywoodzkie, za sprawą którego zarówno rodzice jak i dzieci dobrze się bawią, dlatego że w tekstach są zaszyte treści, które zrozumieją tylko dorośli. Np. kiedy piszę o niebinarności płci i opowiadam w tym kontekście o środowiskach konserwatywnych to Max rysuje to w taki sposób, że przedstawione w książce postaci, mają swoje pierwowzory w rzeczywistości.

Książki, które piszę są skierowane dla dzieci, ale staram się też trafiać do dorosłych poprzez takie smaczki, które będą ich również śmieszyć, bo są to też dobre książki do czytania z dzieckiem.

Każda z książek z serii „To o czym dorośli Ci nie mówią” jest tak skonstruowana, że można ją czytać wiele razy i nie nudzi się.

Dzieci, które nawet jeszcze nie umieją czytać, chcą wiedzieć co jest napisane w dymkach. To je motywuje do czytania. Te książki czyta się wielowarstwowo. Najpierw dziecko przegląda obrazki, później czyta dymki, następnie wraca do niej i zaczyna czytać bardziej rozbudowany tekst.

Jaki z tematów okazał się najtrudniejszy?

Trudnym zadaniem dla mnie było napisanie książki o kosmosie. Nie jest to opowieść o planetach tak, jak ma to miejsce w pozostałych tego typu książkach dla dzieci. Podejmuję próbę wyjaśnienia, skąd się wziął wszechświat, jak wyglądał początek i jak powstawały cząstki elementarne. Procesy na poziomie kwantowym, które dla dorosłych są nieoczywiste i trudne do zrozumienia, trzeba było przełożyć na język dziecka. To było dla mnie bardzo trudne. Podobnie było z książką o sztucznej inteligencji. Wyjaśniam w niej czym jest uczenie maszynowe i na czym polega fenomen sztucznej inteligencji.

Przeczytaj również: Olga Łasak: „To nie jest tak, że my kogoś wyśmiewamy, tylko pokazujemy rzeczywistość”

Masz jakiś schemat, który ułatwia przekładanie trudnych sformułowań lub specjalistycznego żargonu na język dzieci?

Na tę chwilę myślę, że już wkradła się pewna rutyna. Przy pisaniu „Ekonomii” dużo rozmawialiśmy z dziećmi. Wręcz poszukiwałem pytań. Sprawdzałem co dzieci interesuje.

W klasycznych podręcznikach do ekonomii, nauka tej dziedziny rozpoczyna się od poznania takich pojęć jak popyt i podaż. Moja książka rozpoczyna się od rozdziału pieniądz, dlatego że to właśnie z tym pojęciem dzieci najpierw mają styczność.

Praca nad jakim tematem była dla ciebie najbardziej odkrywcza?

Na pewno praca nad „Kilmatem” i „Śmieciami” taka była. Nie zdawałem sobie sprawy w jakim punkcie jesteśmy w związku ze stanem naszej planety i nie ważne co dzisiaj zrobimy, albo i nie, to pierwsze efekty odczujemy za 30 lat. Z drugiej strony myślę sobie, że to właśnie moi czytelnicy będą dorośli i teraz pojawia się pytanie: jaki świat im pozostawimy?

Śmieci też były dla mnie, nie chce powiedzieć traumatycznym doświadczeniem, ale jak uświadomiłem sobie, że niewielki procent wygenerowanych przez nas śmieci jest przetwarzany, a reszta trafia do spalarni, to faktycznie jest w tym coś dołującego. W tej dziedzinie stoją przed nami potężne wyzwania i nie liczę już nawet w tej kwestii na dorosłych tylko na młode pokolenia.

Jak wygląda proces pisania u Ciebie?

Nie wierzę w iskrę bożą czy nagłe natchnienie. Sławomir Mrożek, kiedy powiedział, że książkę piszę się dupą. Po prostu trzeba usiąść i pisać. Ja wiem, że jeżeli o 7 czy 8 rano nie usiądę do pisania to nic z tego nie wyjdzie. Staram się to robić systematycznie. Raz idzie lepiej, raz gorzej. Zanim usiądę do pisania to trzeba przeczytać sporo innych książek i skonsultować się z ekspertami z danych dziedzin. Np. teraz pracuję nad książką dla dzieci o narkotykach. W ramach pracy nad nią spotykam się z toksykologiem, terapeutami, pracownikami ośrodków, policją i adwokatami. Słucham różnych doświadczeń młodych ludzi, którzy mieli problemy z narkotykami. Wtedy zebrane informację trzeba przełożyć na język dziecka.

I przekazać rzeczy, których w szkole próżno szukać.

Książki, które piszę są antypodręcznikami. Po pierwsze chodzi o przełamanie pewnych schematów myślowych. Jeżeli pisze śmieciach to zaczynam się zastanawiać czy inne stworzenia na ziemi też śmiecą. Wtedy odpowiedź brzmi tak, bo drzewa śmiecą i zwierzęta, tylko natura jest w stanie zagospodarować te odpady. Natomiast my ludzie wyprodukowaliśmy śmieci, które nie wzbudzają zainteresowania innych stworzeń. Dlatego bardzo lubię komentarze albo pytania o to, dlaczego podręczniki nie mogą być napisane w takim stylu. Kto zabronił dorosłym, żeby podręczniki były pisane z poczuciem humoru? Tak skonstruowaliśmy ten świat albo nie zdążyliśmy go zreformować, przez co szkoła staje się coraz bardziej odrealniona i chyba coraz mniej wnosi wartości poznawczych.

A jak znalazłeś się na Żoliborzu?

Przyciągnęła mnie tu miłość. Mój ojciec wyjechał z Warszawy za miłością, a ja za nią tu przyjechałem. I tak droga mojej rodziny zatoczyła koło.

Przeczytaj również: Jej portrety gwiazd znają wszyscy


emocje

emocje

smieci

smieci

Klimat.-To-o-czym-dorosli-Ci-nie-mowia

Klimat.-To-o-czym-dorosli-Ci-nie-mowia

sex-1

sex-1

to-czego-dorosli-ci-nie-powiedza

to-czego-dorosli-ci-nie-powiedza

f3a4c6269bf0f53f6986aba3de163d92

f3a4c6269bf0f53f6986aba3de163d92

bogus-j

bogus-j


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aby zostać naszym prenumeratorem, wystarczy wejść na stronę https://www.gazetazoliborza.pl/platny-dostep. Następnie należy wybrać jedną z trzech opcji prenumeraty i postępować zgodnie z instrukcjami podanymi w kolejnych krokach.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Jako prenumerator zyskujesz dostęp do ekskluzywnych treści (w tym pełnych treści artykułów prezentowanych na naszym portalu oraz publikacji dedykowanych tylko naszym prenumeratorom) oraz specjalne rabaty od naszych partnerów lokalnych. Oferujemy zniżki od 10% do 20% na produkty i usługi firm z Żoliborza i Bielan (okazjonalnie także z innych dzielnic).

Z rabatów mogą korzystać tylko prenumeratorzy posiadający aktywną (wykupioną) prenumeratę.

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Aktualną listę partnerów oraz informacje o oferowanych przez nich rabatach znajdziesz na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów" oraz w przesyłanych do Ciebie newsletterach.

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna.

Po wykupieniu prenumeraty będziesz mieć dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

Dokonując zakupu online u naszych partnerów, aby otrzymać rabat, należy przy zamówieniu wpisać specjalny kod, który zostanie wygenerowany przez partnera i przekazany prenumeratorowi.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online i/lub realizacji vouchera (będącego nagrodą w konkursie dla prenumeratorów, o którym piszemy w pkt. 9) trzeba powołać się na kod/voucher wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę lub odebrać nagrodę w konkursie.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem. Szczegółowe informacje znajdziesz w opisie oferty każdego z nich.

Jeśli napotkasz jakiekolwiek trudności, skontaktuj się z naszym działem obsługi klienta pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [535249771]. Postaramy się pomóc jak najszybciej.

Rabatów przeznaczonych dla prenumeratorów nie można przekazywać osobom trzecim. Są one dedykowane wyłącznie dla naszych prenumeratorów jako forma podziękowania za wsparcie. Udowodnione przypadki łamania tego postanowienia będą skutkowały anulowaniem prenumeraty, bez możliwości jej odnowienia.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Nie. Każdy z partnerów ma swoje odrębne rabaty, które nie łączą się z rabatami od innych partnerów.

Tak, ale Twoja subskrypcja będzie aktywna do końca okresu rozliczeniowego, na który się zdecydowałeś.

Wystarczy zaoferować zniżki (10%, 15% lub 20%) na swoje produkty lub usługi dla naszych prenumeratorów. W zamian otrzymasz pakiet promocyjny opisany w naszej ofercie.

Skontaktuj się z nami pod adresem [[email protected]] lub telefonicznie pod numerem [662001449]. Omówimy szczegóły i odpowiemy na wszelkie pytania.

Po skontaktowaniu się z nami ustalimy szczegóły współpracy, podpiszemy umowę i przekażemy wszystkie niezbędne materiały do realizacji promocji.

Nie, udział jest całkowicie bezpłatny. W ramach współpracy barterowej oferujesz rabaty dla naszych prenumeratorów, a my zapewniamy Ci promocję i zwiększenie rozpoznawalności Twojej marki.

Nie. Program skierowany jest głównie do firm z Żoliborza i Bielan, aby wspierać lokalną społeczność. Jeśli Twoja firma działa w tym obszarze lub kieruje ofertę (także) do mieszkańców tych dzielnic, zapraszamy do współpracy. Zapraszamy zatem do współpracy także firmy i instytucje z innych warszawskich dzielnic!

Nie. Z rabatów oferowanych przez partnerów będą mogli skorzystać wszyscy aktywni (posiadający opłaconą prenumeratę) prenumeratorzy „Gazety Żoliborza”, bez względu na miejsce ich zamieszkania.

Twoja firma otrzyma bezpłatną reklamę w naszych mediach: na portalu, w social mediach, grupach lokalnych, w artykułach oraz w kampaniach reklamowych. Dzięki temu zwiększysz rozpoznawalność marki i dotrzesz do szerokiej lokalnej społeczności. Zrobisz to w sposób innowacyjny i efektywny – całkowicie bezpłatnie. Naszym głównym celem jest nie tylko uhonorowanie naszych prenumeratorów, ale też skuteczne zareklamowanie ofert firm, które zostaną naszymi partnerami.

Oferujemy m.in.:

  • Baner reklamowy z Twoim logotypem na naszym portalu i w social mediach.
  • Publikację artykułu zbiorczego promującego wszystkich partnerów.
  • Top Layer z informacjami o prenumeracie i partnerach.
  • Stałą komunikację w naszych grupach społecznościowych.
  • Zdjęcie w tle w mediach społecznościowych z logotypami partnerów.
  • Relacje (stories) z logotypami partnerów.
  • Plakat promocyjny informujący o współpracy.
  • Mailingi do prenumeratorów (dla partnerów oferujących 15% i 20% rabatu).
  • Promocję w Kinie Wisła (dla partnerów oferujących 20% rabatu).

Nasi partnerzy będą przedstawieni na stronie głównej naszego portalu, w zakładce PREMIUM w artykule "Rabaty dla Prenumeratorów". Będą umieszczeni wg dwóch kryteriów: wysokość rabatów i kolejność alfabetyczna. Ich lista będzie też wysyłana w newsletterach dla prenumeratorów.

Obsługa partnera będzie sprawdzać, czy prenumerator, który chce skorzystać z rabatu, ma dostęp do specjalnie dedykowanego artykułu („Rabaty dla Prenumeratorów”), w którym będą wymienieni wszyscy nasi partnerzy (będą tam także ich logotypy). Przy zakupie w sklepie stacjonarnym lub w momencie płatności za usługę wystarczy pokazać jego treść obsłudze partnera, wskazując baner odpowiadający miejscu, w którym dokonujemy zakupów/płacimy za usługę.

W przypadku zakupów online należy podać kod wygenerowany przez partnera. Dzięki temu będzie można zakupić produkt/usługę.

Wspólnie z naszymi partnerami będziemy organizowali konkursy dla naszych prenumeratorów. Do wygrania będą w nich między innymi bilety czy karnety. Wśród nagród będą też zniżki na produkty i usługi oferowane przez partnerów. Laureaci takich konkursów otrzymają specjalnie dedykowany voucher, wygenerowany przez partnera konkursu, dzięki któremu będą mogli zrealizować nagrodę. By odebrać nagrodę, trzeba będzie okazać ten voucher lub wpisać (w przypadku realizacji online) umieszczony na nim kod, wygenerowany przez partnera.

Szczegóły dotyczące sposobu wykorzystania, ilości i dostępności rabatów ustalamy indywidualnie, aby najlepiej dopasować ofertę do potrzeb Twojej firmy. Stałe są tylko wysokości oferowanych rabatów: 10%, 15% i 20%.

Wysokość rabatu u każdego partnera jest stała w czasie jednego cyklu, który trwa miesiąc. Partner może zmienić wysokość rabatu w każdym cyklu.

Zależeć to będzie od indywidualnych ustaleń z każdym partnerem.

Oczywiście! Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i propozycje, które mogą przynieść korzyści obu stronom.

Czas trwania współpracy ustalamy indywidualnie, ale minimalny okres to jeden miesiąc (jeden cykl współpracy). Możesz zdecydować się na okres próbny (miesięczny) lub długoterminową współpracę.

Tak, aczkolwiek Twoja obecność – a zatem przywileje i obowiązki partnera – będą obowiązywały do zakończenia miesięcznego cyklu współpracy.

PRZECZYTAJ