Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 19:21

Kosmos na wyciągnięcie ręki

Kosmos wydaje się być w dzisiejszych czasach marzeniem wielu! Ja na przykład zorientowałam się niedawno, że gdybym mogła wybrać jeden stan, w którym chciałabym się znaleźć, byłaby to BEZTROSKA. Nieważkość również nie byłaby zła. Gdyby można było z siebie zdjąć brzemię wojen, kryzysów, pandemii, konfliktów… Z wielką przyjemnością w ostatnią niedzielę na godzinę przeniosłam się z dzieciakami do świata gwiazd.

W tym artykule przeczytasz m.in.:

  • czego mozna spodziewać się po wizycie w Planetarium,
  • co odróżnia Centrum Nauki Kopernik od typowego muzeum.

Poszliśmy do Kopernika na pokaz filmu „Ziemia, księżyc i słońce”. Z ogromną przyjemnością słuchałam o ciałach niebieskich, a nie ilości ciał martwych. O najjaśniejszej gwieździe zamiast najlepszym prezydencie (Ukrainy) oraz zrywałam boki słuchając głupkowatego kojota, zamiast samozwańczych specjalistów internetowych w dziedzinie medycyny. 

Centrum Nauki Kopernik to jedno z naszych ulubionych miejsc w Warszawie. Już klasykiem jest gdy przemierzamy regionalne muzea na prowincji, a wszystkiego ciekawe dzieciaki wyciągają rączki ku tekstyliom, ja szepczę „ej, ale nie jesteśmy w Koperniku”. Galeria Bzz, stała ekspozycja, warsztaty, tego wszystkiego doświadczamy od lat. A teraz zakochaliśmy się w Planetarium. 

Przeczytaj również: Galeria Sztuki Starożytnej

W Koperniku pracują mistrzowie popularyzacji wiedzy i umieją w niebywale jasny sposób mówić o sprawach hiperskomplikowanych. Zawsze byłam oporna na znajdowanie konstelacji, a teraz wiem, że sierpniowe niebo będzie miało przede mną dużo mniej zagadek!

W Planetarium są organizowane pokazy. Bardzo fajnie rozwiązane - są odchylane fotele kinowe i projektor na suficie. Pokazy skierowane są do różnych grup wiekowych, również organizowane są wieczory dla dorosłych. To fajne miejsce na ciekawy czas w deszczowy dzień, czy na randkę. Z rodziną lub we dwójkę.

Z Żoliborza dochodzi się pieszo Bulwarami w pół godzinki.

Przeczytaj również: C’mon C’mon! Do kina!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ