W czasie podróży często zwiedzamy świątynie. Podziwiamy wnętrza, ikonostasy, kopuły i mihraby. Każde miasto ma swoje ukryte perły, Warszawa również. Niewiele zostało z carskich okazałych cerkwi, które niegdyś zdobiły stolicę. Większość została rozebrana lub przebudowana (jak np. Pałac Staszica na Krakowskim Przedmieściu). Dziś zabieram Was na spacer na ulicę Miodową, gdzie wśród dostojnych, jasnych pałaców i kamienic, ukryta jest za pozornie zwyczajną fasadą świątynia.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o tym jaka historia stoi za powstaniem kościoła Bazylianów?
- jakie dzieła znajdują się we wnętrzu kościoła?
- czy wyróżnia się kościół grekokatolicki?
Kościół Bazylianów o fascynującej historii z wielkimi dziełami sztuki na wyposażeniu. Mnie do wejścia zachęcił zapach. Kadzidła kojarzą mi się ze wschodem, upalnymi wakacjami na Krymie, czy w Mołdawii. Czasem też słychać chór, co wywołuje głębokie ciary. Kościół wybudowano w XVIII wieku według projektu Dominika Merliniego, który poczynił nad Wisłą wiele architektonicznych dzieł sztuki w stylu Stanisława Augusta, lubiącego jasne, pałacowe wnętrza. Fasada przykryta jest kamienicą, po wejściu okazuje się, iż kościół Bazylianów to jednonawowa świątynia z empirową ornamentyką. Wybudowany został dla grekokatolików, z czasem Rosjanie zamienili go na cerkiew prawosławną, a następnie zwrócono go grekokatolikom.
Przeczytaj również: W przeszłości Mostki, a dziś Powązki – Felieton