Nie tylko Żoliborz jest wspaniały, oczywiście. Już nie raz drogim czytelnikom udowadniałam, że mamy piękne miejsca po sąsiedzku. Dziś zapraszam na właściwie na spokojnie całodzienną wycieczkę, jeśli zabierzecie dzieci. Bo wyciągnąć ich z tej przystani atrakcji będzie szalenie trudno! Tym razem wybierzemy się na Bemowo, ale takie baardzo bliskie Żoliborzowi. Zapraszam na spacer do Fortu Bema i w okolice.
W tym artykule przeczytasz m.in. o:
- Jaka historia kryje się za Fortem Bema?
- Kto znajdzie swój raj, gdy okrąży Fort Bema od zewnątrz?
Z Sadów Żoliborskich do Fortu Bema można wybrać się na spokojnie piechotą, czy autobusem. Ja lubię wyruszyć pieszo lub na rowerze i dotrzeć na miejsce ulicą Waldorffa, która obecnie jest już fajnym wprowadzeniem. Na samym początku wita Matka Boska. Figura z 1922 roku zapowiada kościół św. Jozafata. W jego miejscu znajdowała się wcześniej drewniana cerkiew prawosławna, natomiast w 1920 roku przebudowano ją na potrzeby kościoła katolickiego i wtedy też powołano parafię. Kościół nie uległ zniszczeniom podczas II wojny światowej, ale rozebrano go w pierwszej połowie lat 60., by zastąpić kształtem obecnym. Budynek plebanii wybudowano w latach 70. XX wieku. Fanom sztuki socrealistycznej może się nawet spodobać.
Przeczytaj również: Sportowe dzieła sztuki na Żoliborzu – Felieton
Wzdłuż ul. Waldorffa ciągną się budynki niegdyś należące do CWKS Legia, obecnie są częściowo sprywatyzowane, częściowo dzierżawione od Agencji Mienia Wojskowego. Wciąż działają tu sekcje bokserskie i boiska Centralnego Wojskowego Klubu Sportowego. Tuż za rondem po prawej stronie cieszy oko urocza recepcja Dyskobolu.