Rozmowa z Michałem Krasuckim, stołecznym konserwatorem zabytków m.in. o uchwale krajobrazowej, Żoliborzu w kontekście ochrony pewnych obszarów takich jak osiedle Zatrasie, a także planowanych pracach na Marymoncie i twardym stanowisku, wobec jakichkolwiek prac dotyczących części murowanych.
Jakie obszary Żoliborza objęte są ochroną konserwatorską, albo wpisane są do gminnej ewidencji?
- W tej chwili pod ochroną konserwatorską znajduje się już prawie cały Żoliborz – wyjaśnia Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków i wylicza, które konkretnie regiony Żoliborza są pod ochroną.
W gminnej ewidencji są również żoliborskie osiedla w tym Zatrasie, co czasami bywa krytykowane. – Mamy osiedle, które zostało zaprojektowane w jakimś okresie historycznym, spójne, z wyodrębnionymi budynkami o dość ciekawej architekturze zewnętrznej. To jest wpis w postaci układu urbanistycznego – zdradza stołeczny konserwator zabytków i podkreśla, że dla niego ważna jest merytoryka, a nie to kto zgłosił wniosek o wpisanie danego obiektu lub obszaru do gminnej ewidencji.
Przed czym ma chronić wpisanie Zatrasia do gminnej ewidencji zabytków? Więcej na ten temat i nie tylko w rozmowie wideo, która znajduje się poniżej.
Zobacz też: Coraz więcej różowych skrzyneczek w Warszawie. Jedna pojawiła się nawet na Żoliborzu
W rozmowie z Michałem Krasuckim nie zabrakło również pytań o to, na jakie prace na stadionie Marymontu, który jest w gminnej ewidencji zabytków, zezwala. Urząd dzielnicy ogłosił przetarg, do którego zgłosiło się trzech wykonawców. W zakres prac wchodzi przygotowanie terenu pod nowy obiekt sportowy. Więcej o stanowisku stołecznego konserwatora zabytków w sprawie stadionu w rozmowie wideo na końcu tekstu.
Jak jest rola konserwatora zabytków w mieście?
O tym, czym zajmuje się stołeczny konserwator zabytków opowiada Michał Krasucki, z wykształcenia historyk sztuki. Zanim objął funkcję w stołecznym ratuszu w trakcie studiów dołączył do Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, którego z czasem został prezesem.
Ochroną zabytków zawodowo zajął się podejmując pracę w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Warszawie. Następnie został zastępcą dyrektora Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków, by ostatecznie zostać jego szefem.
Michał Krasucki jest również autorem licznych publikacji. Żoliborzan szczególnie może zainteresować „ŻOL. Ilustrowany atlas architektury Żoliborza”, gdzie opisane są najbardziej charakterystyczne budynki dzielnicy.
Zobacz też: Ten remont od lat był wyczekiwany. Szkoła na Żoliborzu wreszcie będzie mogła udostępnić uczniom boiska
Co z uchwałą krajobrazową?
Uchwała krajobrazowa, przyjęta przez Radę Warszawy 16 stycznia 2020 roku, była pierwszą kompleksową regulacją porządkującą kwestię reklamy zewnętrznej na obszarze stolicy. Na jej podstawie miasto miało w ciągu 2 lat od jej wejścia w życie usunąć z przestrzeni publicznej większość wszechobecnych instalacji reklamowych, od lat zaburzających ład przestrzenny z powodu luk w polskim prawie.
Trzy miesiące później wojewoda mazowiecki uchylił uchwałę w całości, zarzucając miastu liczne przekroczenia kompetencji ustawowych. Stołeczni urzędnicy złożyli skargę na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody do WSA. W grudniu sąd wydał wyrok – z jednej strony podtrzymał proceduralne zarzuty wojewody i decyzję o uchyleniu uchwały, z drugiej zaś niemal w całości oddalił zarzuty merytoryczne, podkreślając, że są one sprzeczne z celami ustawy, a ich uznanie uniemożliwiłoby ochron ładu przestrzennego.
- Sąd wskazał na potrzebę poprawienia procedury i my byliśmy gotowi to zrobić. Tymczasem okazuje się, że wojewoda wstrzymuje, być może na wiele lat, całą uchwałę krajobrazową. Jeżeli tak będzie, to przez długi czas nie uporządkujemy chaosu reklamowego w Warszawie – mówi Michał Krasucki.
Zobacz też: Wyciek Rudawki na powierzchnię stał się powodem do dyskusji w sprawie jej odkopania
Zobacz też: Żoliborz jedyną dzielnicą w Warszawie, która zatrudnia na “śmieciówkach” w Miejscach Aktywności Lokalnej
fot. UM Warszawa
Napisz komentarz
Komentarze