Powstał raport, który wskazuje w jakich dzielnicach żyje się dobrze. Urban Services Accessibility Index, bo tak zatytułowano raport, inspirowany jest metodą pomiaru jakości życia w krajach wykorzystywaną przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
Jak się okazuje, Żoliborz znalazł się w pierwszej trójce wśród stołecznych dzielnic pod względem dostępności usług publicznych. Tak przynajmniej wynika z opracowania Urban Services Accessibility Index wskazującego poziom dostępności do takich usług w Warszawie. Jak można przeczytać w jego treści, koncepcja „badania opiera się na Human Development Index”.
Zobacz też: Remont ul. Rydygiera. Zieleń i słupki zdemolowane, ale póki co ich naprawa jest niezasadna
HDI jest złożonym wskaźnikiem obliczanym przez algorytm. Wykorzystuje się go do pomiaru jakości życia w krajach. Na ostateczny wynik składają się takie dane jak: dostęp do edukacji, dochód narodowy, wskaźnik analfabetyzmu czy przewidywana długość życia. HDI w o wiele szerszym zakresie mierzy rzeczywisty poziom życia ludzi niż na przykład PKB per capita. W czołówce krajów z najwyższym wskaźnikiem od lat znajdują się m.in: Szwajcaria, Norwegia, czy Australia. Polska od dłuższego czasu jest w trzeciej dziesiątce.
Opieka zdrowotna, edukacja i transport – to trzy czynniki, które składają się na wskaźnik dostępności
Wskaźnik USAI porównujący jakość życia w stołecznych dzielnicach, w przeciwieństwie do HDI, mierzony jest jedynie dostępnością do opieki zdrowotnej, edukacji i transportu publicznego. Najwyższy poziom USAI uzyskało Śródmieście. Na drugim miejscu znalazła się Ochota, a na trzecim Żoliborz. Bielany są na dziesiątej pozycji. Najniższy poziom według USAI prezentuje Bemowo. Trzeci od końca znalazł się zwykle dobrze oceniany Wilanów. Nie za dobrze wypadł również Ursynów.
Zobacz też: Jaki obraz Żoliborza wyłania się ze statystyk?
Na każdy obszar składają się również systemy punktacji. W obszarze edukacji szkoła podstawowa jest wyżej punktowana niż przedszkole, ponieważ obsługuje więcej ludzi. Najwyżej punktowana jest szkoła średnia. W transporcie publicznym linia kursująca często i regularnie jest wyżej punktowana niż linia nocna. Kluczowa w końcowej punktacji jest też liczba przystanków komunikacji miejskiej i kolejowej. Najwyżej punktowane jest metro, bo ma największą przepustowość. W przypadku dostępu do opieki zdrowotnej wyróżniono trzy typy placówek medycznych: podstawowe zakłady opieki zdrowotnej, specjalistyczne zakłady opieki zdrowotnej oraz placówki całodobowej opieki, czyli szpitale. Najwyżej punktowane są szpitale.
System punktowy pokazuje dość spore różnice na terenie całego miasta
Suma punktów w każdym z obszarów pokazuje różnice jakie występują na terenie całego miasta. W przypadku opieki zdrowotnej Żoliborz otrzymał 154 punkty, kiedy Wesoła zdobyła ich jedynie 30, a Śródmieście aż 494. Jeśli chodzi o edukację Żoliborz uzyskał 72 punkty. Najmniej ma ich Wilanów (19), z kolei najwięcej Mokotów (212). Transport na Żoliborzu został oceniony na 226,2 punkty. Najsłabszy w tym obszarze był znów Wilanów (80,6), pierwsze miejsce zajęło Śródmieście (1090,2).
Jeśli chodzi o sumę punktów, najwięcej uzyskał Mokotów. Nie jest to jednak ostateczny wynik.
Dzielnice peryferyjne najsłabiej rozwinięte
Punkty przyznane każdej z dzielnic podzielono przez liczbę mieszkańców dzielnicy. Tu posłużono się danymi przedstawionymi przez Główny Urząd Statystyczny w 2017 roku, z których wynika, że Żoliborz ma 50 tys. mieszkańców. Tym sposobem tabela z punktami po podzieleniu na liczbę mieszkańców zmienia się – Mokotów, który był liderem punktowym ostatecznie ląduje na siódmym miejscu.
Jak podkreślają twórcy raportu wynika to z faktu, że Mokotów ma dość dużą populację.
Zobacz też: 18 milionów dla Bielan. Największa część kwoty trafi na remonty szkół
USAI pokazuje, że dzielnice peryferyjne takie jak Białołęka i Bemowo mają mniejszy wskaźnik dostępności do usług (USAI) niż dzielnice położone bliżej centrum miasta, a to ze względu na słabo rozwiniętą infrastrukturę i dużą liczbę ludności. Stołeczny raport planowania Warszawy pokazuje też, że w dzielnicach peryferyjnych następuje największy przyrost ludności. Dzielnice z wyższym wskaźnikiem USAI, tak jak np. Żoliborz znajdują się bliżej centrum. Wskaźniki korelują również ze średnimi cenami nieruchomości w stolicy.
Twórcą rankingu jest Aleksander Małachowski, licealista z 2 SLO im. Pawła Jasienicy. Praca została opublikowana w czasopiśmie naukowym „Miscellanea Geographica – Regional Studies on Development”.
Jak wskaźniki USAI pokrywają się z miejskimi badaniami?
Wedle Raportu z planowania Warszawy opracowanego przez stołeczne Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego okazuje się, że w przypadku dostępności do szkół i przedszkoli o wiele lepiej wypadają placówki w centralnej części Warszawy, zaś w częściach peryferyjnych, gdzie dzieci stanowią większy odsetek mieszkańców, dostępność do szkół i przedszkoli jest mniejsza.
Problemy z dostępem pieszym w zasięgu 1000 m do publicznej szkoły podstawowej występują w Wilanowie (tylko 53% uczniów mieszka w zasięgu pieszego dojścia), Wawrze (58%), w Białołęce (69%), we Włochach i Wesołej (po 72%).
Według miejskich badań jakości życia, osoby mieszkające w dzielnicach peryferyjnych takich jak Rembertów czy Wesoła sygnalizowały niższy poziom zadowolenia z transportu publicznego.
Zobacz też: Pieniądze na kluczowe inwestycje na Żoliborzu przyznane
Napisz komentarz
Komentarze