"Naprawa słupków, zieleni, chodników i znaków drogowych przez Urząd Dzielnicy Żoliborz obecnie jest niezasadna z uwagi na notoryczne niszczenie w/w pasa drogowego."
Jak poinformował żoliborski urząd przebudowa ul. Rydygiera na odcinku od ul. Matysiakówny do ul. Przasnyskiej rozpoczęła się 2019 roku i zakończyła się w czerwcu 2020 roku. Po ponad trzech miesiącach od rzekomego zakończenia prac, ulicą Rydygiera przejechał długo wyczekiwany przez mieszkańców autobus linii 221. Po blisko 9 miesiącach od zakończenia prac , 600 metrowy odcinek doczekał się chodników i ścieżki rowerowej na całej długości.

„Ostatni etap przebudowy ul. Rydygiera za nami. Spółka Ruscus zakończyła swoją część prac na odcinku od ul. Anny German do ul. Przasnyskiej. Oddanych do użytku jest kolejnych 13 równoległych miejsc parkingowych w zatokach postojowych, co daje w sumie 62 miejsca na całej przebudowanej ulicy Rydygiera. Ponadto wybudowany został szeroki chodnik, ścieżka rowerowa i stojaki oraz przystanek autobusowy” – poinformował w oficjalnym komunikacie Urząd Dzielnicy Żoliborz.
Zobacz też: Rusza dystrybucja maseczek na Bielanach i Żoliborzu
Zieleń rozjeżdżona bo jest za mało miejsc
W oficjalnym komunikacie żoliborski urząd wyjaśnia zastaną po remoncie liczbę miejsc parkingowych, których w opinii części mieszkańców jest zdecydowanie za mało. Urzędnicy przypominają, że projekt przebudowy ulicy Rydygiera powstał w 2014 roku, zaś trzy lata później w urzędzie odbyło się spotkanie, w efekcie którego „wpłynęły pisemne uwagi od lokalnych stowarzyszeń z konkretnymi propozycjami zmian(...).” Na ich podstawie poszerzono chodniki, wytyczono ścieżki rowerowe i zwiększono liczbę miejsc do parkowania równoległego. „Rozwiązania te wiązały się ze zmniejszeniem liczby 103 pierwotnie zaplanowanych skośnych miejsc parkingowych do 62 równoległych i skośnych” – informuje Urząd Dzielnicy.
Do komunikatu urzędu odniósł się koalicjant rządzącej w dzielnicy KO, czyli Stowarzyszenie Nowy Żoliborz, wedle którego opublikowane stanowisko urzędników jest niczym innym, jak "zwalaniem winy", za brak miejsc parkingowych i rozjeżdżoną zieleń na lokalne stowarzyszenia i samych mieszkańców. Podczas ostatniej sesji Rady Dzielnicy o terenową Komisję Infrastruktury i Bezpieczeństwa apelował Łukasz Porębski ze stowarzyszenia Miasto jest Nasze. Od szefowej komisji Joanny Tucholskiej dowiedział się, że kwestia porządku na ulicy Rydygiera monitorowana jest przez stowarzyszenie Nowy Żoliborz.
W walce o prawidłowe parkowanie burmistrz dzielnicy poprosił stołecznych Strażników Miejskich o pomoc. W lutym oraz marcu na ulicy Rydygiera można było dostrzec wzmożone patrole Straży Miejskiej. Mimo to nadal zdarzają się kierowcy rozjeżdżający zieleń i niszczący nowe wygrodzenie. Od jednego z mieszkańców, który zgłosił tego typu akty do Miejskiego Centrum Powiadamiania, otrzymaliśmy odpowiedź. Poniżej jej treść: