Biblioteka im. Haliny Rudnickiej jest prawdziwą perłą Żoliborza Dziennikarskiego. W przedwojennej willi, którą Halina i Kazimierz Rudniccy oddali w testamencie Bibliotece Głównej Województwa Mazowieckiego, od 1990 roku mieści się biblioteka oraz wypożyczalnia książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Jest to wyjątkowe miejsce na mapie Żoliborza. Doceniają je sami mieszkańcy dzielnicy, czemu nie raz dali wyraz. W 2012 roku, kiedy to pojawiła się wiadomość, że biblioteka może zostać zlikwidowana, mieszkańcy oprotestowali ten pomysł składając petycję. Wiadomość o zamknięciu biblioteki ponownie gruchnęła na początku 2019 roku. Również wtedy żoliborzanie zwarli szyki i wystosowali do samorządu województwa mazowieckiego petycję podpisaną przez ponad 800 osób.
„Miejsce jakich mało”, „czytelnia z klimatem”, „latem można usiąść w ogrodzie z książką”, „to wyjątkowe miejsce, gdzie łączą się pokolenia żoliborzan” – mówią o bibliotece przy Sułkowskiego czytelnicy.
Zobacz też: Żoliborz w czołówce najlepszych dzielnic do życia
W swojej twórczości podejmowała niezwykle ważne tematy
Wcześniej w urokliwej willi mieszkała Halina Rudnicka, polska pisarka, publicystka i nauczycielka. Była autorką wielu książek dla dzieci i młodzieży. Na Uniwersytecie Warszawskim ukończyła humanistykę i studium pedagogiczne. W Warszawie na stałe zamieszkała jednak po wojnie. Pochodziła z Mławy, gdzie urodziła się w 1909 roku. W trakcie niemieckiej okupacji pracowała jako nauczycielka w tajnych kompletach w Słonimie.
Zanim całkowicie poświęciła się twórczości literackiej pracowała jako urzędniczka w Ministerstwie Oświaty. Jej pierwsze teksty pojawiły się pod koniec lat 40-tych. Zadebiutowała jako publicystka.
W swojej twórczości dla dzieci i młodzieży podejmowała tematy związane z przeobrażeniami ideowo-światopoglądowymi młodzieży zaraz po wojnie. Przykładem jest bohater „Zielonej rakiety”, który marzy o ucieczce na Zachód z ogarniętego komunizmem kraju. W „Chłopcach ze Starówki” z kolei podjęła tematykę realiów związanych z odbudową kraju zaraz po wojnie.
Twórczość Haliny Rudnickiej to również powieści o problematyce historycznej. Tu należy wspomnieć o nagrodzie państwowej II stopnia, którą otrzymała za powieść o przywódcy powstania niewolników rzymskich „Uczniowie Spartakusa” wpisaną później na Listę Honorową im. Ch. H. Andersena. Do ważnych dzieł pisarki należy również zaliczyć trylogię antyczną „Król Agis”, „Syn Heraklesa” oraz „Heros w okowach”. Halina Rudnicka zmarła w 1982 roku i została pochowana na Powązkach.
Zobacz też: Remont ul. Rydygiera. Zieleń i słupki zdemolowane, ale póki co ich naprawa jest niezasadna
Około 1000 czytelników i ponad 20 tys. woluminów
Po wojnie Halina Rudnica wraz ze swoim mężem Kazimierzem Rudnickim zamieszkała w willi przy ulicy Sułkowskiego 26. Biblioteka, której patronką jest dziś pisarka, została zgodnie z jej ostatnią wolą przekazana Bibliotece Publicznej Warszawy. Placówka działa od 31 lat i obsługuje około 1000 czytelników. W związku z planami modernizacji budynku księgozbiór dla dorosłych przeniesiono do Biblioteki Głównej Województwa Mazowieckiego przy ulicy Koszykowej. Jego powrót na Żoliborz uzależniony jest od zakończenia prac remontowo-modernizacyjnych. W międzyczasie przeprowadzono także inwentaryzację zbiorów, w ramach której wykazano, że do biblioteki przynależy 20 385 woluminów, co daje 326,25 metrów bieżących powierzchni magazynowej. Oprócz tego w 2 pudłach bezkwasowych przechowywane są pamiątki po Janinie Porazińskiej oraz ks. R. Indrzejczyku.
Wymagany remont
Obecnie, czytelnicy biblioteki przy Sułkowskiego żeby wypożyczyć książkę muszą ją zamówić telefonicznie. Poza tym na miejscu stale znajduje się wyselekcjonowany księgozbiór z nowościami dla dorosłych oraz w całości księgozbiór dla dzieci i młodzieży. Latem w ogrodzie, gdzie można z książką usiąść pod jabłonią, da się spotkać wiele osób, które spędzają wolny czas.
Sam budynek wymaga jednak remontu i dostosowania go do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Właśnie minęły dwa lata od ostatniej petycji mieszkańców w sprawie ocalenia biblioteki przy ulicy Sułkowskiego. Willa ze względu na drewniane i wąskie schody nie spełnia przepisów pożarowych dla obiektów użyteczności publicznej. Ponadto do przeprowadzenia prac potrzebna jest decyzja Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, którą udało się zdobyć. Jest również zgoda na wyburzenie garażu, w miejscu którego mają zostać wybudowane prawdopodobnie schody. Pod koniec roku w Urzędzie Dzielnicy został złożony wniosek o pozwolenie na budowę, który po zgłoszeniu uwag i odniesieniu się do nich przez projektanta jest procedowany.
Napisz komentarz
Komentarze