Zbliża się wielkie wydarzenie MMA. To jedyne takie zawody w Polsce, a nawet w Europie. Na zwycięzcę czeka niezwykły moment.
Już w najbliższą niedzielę 7 marca w klubie KSW Cross Fight Gym na Żoliborzu odbędzie się II edycja Pucharu Klatka KSW Gym. To autorski pomysł dedykowany dzieciom, które trenują mieszane sztuki walki. Samo wydarzenie jest wyjątkowe nie tylko ze względu na towarzyszące emocje podczas starć młodych zawodników, ale także dlatego, że są to pierwsze tego typu zawody w Polsce, a nawet Europie. To jeden z pomysłów, którego celem jest rozwój młodych zawodników.
- Pozostało już kilka dni do zawodów. Turniej cieszy się na tyle dużą popularnością, że wyczerpaliśmy już pulę zawodników. To dopiero II edycja, a liczba zapisanych zawodników i klubów zwiększyła się dwukrotnie. Bardzo cieszy nas to, jak rozwija się nasza inicjatywa. Dla dzieciaków będzie to niezapomniane wydarzenie. Najlepszy z zawodników otrzyma zjawiskowy Puchar z rąk aktualnego mistrza KSW Mariana Ziółkowskiego. Mogę sobie tylko wyobrazić jaka to motywacja i frajda dla tych młodych wojowników - zapowiada Patryk Bielecki, właściciel KSW Cross Fight Gym.
Mamy kolejną niespodziankę dla uczniów zbliżających się 🏆 II Edycji użytkownika Klatka KSW Siłownia. Nasz dobry znajomy, ... Opublikowany przez KSW Fight Gym Krzyż & nbsp; Niedziela, 21 lutego 2021
Puchar Klatka KSW Gym został zauważony również przez Stowarzyszenie MMA Polska, czyli organizację powołaną do reprezentowania Mieszanych Sztuk Walki w debacie publicznej, a także nadającą kierunek w rozwoju popularnej dziś dyscypliny. - Dosłownie chwilę przed naszą rozmową uzgodniliśmy ostateczne warunki nawiązania współpracy ze Stowarzyszeniem MMA Polska kierowanym przez Panów Martina Lewandowskiego i Mariana Kmitę. Dla nas to jasny sygnał, że nasz pomysł na promowanie MMA wśród młodzieży jest transparentny i warty uwagi. Mamy jeszcze wiele pomysłów i celów, których nie chcę jeszcze zdradzać, ale już dziś mogę zapewnić, że będzie to milowy krok związany z rozwojem MMA w Polsce - dodaje Patryk Bielecki.
Zobacz też: Urząd Dzielnicy Żoliborz ujawnia wyniki pracy komisji antymobbingowej. Są sprzeczności
Znajdujący się na Żoliborzu klub KSW Cross Fight Gym to miejsce gdzie dzieci i młodzież mogą odkrywać tajniki sztuk walki. W klubie prowadzone są treningi MMA dla dzieci od 5. roku życia. Jak podkreślają właściciele i trenerzy, wśród młodzieży, która kilka miesięcy temu stawiała pierwsze kroki w sztukach walki są już medaliści Mistrzostw Polski.
W KSW Cross Fight Gym młodzi zawodnicy trenują pod okiem Emila Różewskiego, zawodnika MMA, a także twórcy szkoły walki Mały Wojownik, który opowiada o pracy z dziećmi.
Jesteś prekursorem jeśli chodzi o szkolenie młodych zawodników w MMA. Jak widzisz swoją rolę trenera w życiu takiego zawodnika?
Moim celem jest doprowadzenie moich podopiecznych do mistrzostwa UFC. Wiem jak im pomóc i co jest im potrzebne, by to osiągnąć. Nawet najlepszy zawodnik potrzebuje wsparcia, a nieraz tego po prostu brakuje. Co z tego, że ktoś będzie najlepszy skoro łatwo zmarnuje swój potencjał, bo nie otrzyma odpowiedniej pomocy. Swoim podopiecznym chcę pomóc w osiągnięciu sukcesów.
Współpracujesz z KSW Cross Fight Gym. Jak zawiązała się Wasza współpraca?
Współpracę z KSW nawiązałem przy okazji pierwszego turnieju MMA dla dzieci. Już dziś wspólnie zapowiadamy drugą edycję, która odbędzie się w marcu. To wyjątkowe wydarzenie w skali Europy, dla dzieci z całej Polski. Zawsze moim celem było stworzenie tego typu wydarzeń zwłaszcza w kontekście walki dzieci poniżej 13. roku życia. Zawody dla zawodnika są bardzo ważne, zwłaszcza takie, gdzie w młodym wieku mogą już zadebiutować. Dodatkowo w KSW regularnie prowadzę zajęcia z dzieciakami.
Jeśli chodzi o poznawanie nowych technik nie bez znaczenia pozostaje jednak wiek.
Podczas treningu nie może zabraknąć elementów ogólnorozwojowych. Ćwiczymy wytrzymałość, gibkość i poprawiamy motorykę ciała. To zawsze w przyszłości procentuje, bo dzięki tym elementom zawodnik ma większą świadomość swojego ciała. Jeżeli ktoś jest np. odpowiednio rozciągnięty to wie jak poruszać się w parterze. Do 8. lub 9. roku życia skupiamy się na grapplingu, to pomaga w nauce własnego ciała i całej motoryki. Starsi zawodnicy wdrażani są już w elementy stójkowe. Takie podejście sprawia też, że dzieci nie nudzą się szybko tym sportem, bo cały czas poznają nowe techniki. Dzięki wielopłaszczyznowemu podejściu wciąż się rozwijają. W pewnym wieku wszystkie techniki i elementy sztuk walki łączymy.
Co powiedziałbyś rodzicom, którzy mają pewne obawy związane z tym, że nabyte umiejętności podczas treningu wykorzystają w szkole np. do gnębienia innych dzieci?
Podczas wieloletniej pracy z dziećmi miałem okazję przechodzić przez tego typu sytuacje. Zdarzyło się tak, że dziecko wykorzystywało swoją wiedzę w zakresie sztuk walki w szkole. W momencie, kiedy dowiedziałem się o tym, prowadzona była rozmowa z takim dzieckiem. W tym czasie informowałem o tym, że jeżeli taki incydent wydarzy się jeszcze raz wypisuję go z klubu. To czego uczymy się na macie zostawiamy dla siebie, albo wykorzystujemy w sytuacji, która naprawdę tego wymaga. Przekaz jest prosty, jeżeli podopieczni będą wykorzystywali swoje umiejętności poza matą, to kończymy współpracę. Wtedy dzieciaki zdają sobie sprawę, że nie chcą kończyć ze sportem.
Napisz komentarz
Komentarze