Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 21:37

Senior jednego dnia stracił prawie 70 tys. zł; został oszukany "na policjanta"

W ciągu jednego dnia 83-latek stracił prawie 70 tysięcy złotych. Oszuści posłużyli się metodą na „policjanta”. Zatelefonowali do seniora i poinformowali, że pieniądze znajdujące się na jego koncie są zagrożone, a przed chwilą nieuprawniona osoba wzięła na te dane kredyt w wysokości 50 tys. zł. Potem nakłonili go, żeby przelał pieniądze na wskazane przez „policję” konta, które okazały się kontami oszustów.
Senior jednego dnia stracił prawie 70 tys. zł; został oszukany "na policjanta"

Źródło: Adobe stock

To kolejny przypadek oszustwa metodą "na policjanta". Kilka dni temu do 83-letniego mieszkańca Żoliborza zadzwonił na numer stacjonarny oszust, który przedstawił się jako funkcjonariusz policji. Powiedział seniorowi, że jego pieniądze na rachunku bankowym są zagrożone, a policjanci organizują akcję zmierzającą do złapania hakerów włamujących się na konto.

"Mężczyzna powiedział ponadto, że nieuczciwi pracownicy banku przekazali skan karty pokrzywdzonego oraz jego dane szajce hakerów, a ci zdążyli wziąć na te dane kredyt w wysokości 50 tys. zł. Mężczyzna podający się za policjanta przekazał pokrzywdzonemu, że musi wykonać kilka przelewów tzw. blokowanych, aby zabezpieczyć swoje pieniądze" - wyjaśniła podinsp. Elwira Kozłowska z komendy na Żoliborzu.

Starszy pan zalogował się na swoim komputerze stacjonarnym i wykonał trzy ekspresowe przelewy na konta podane przez oszusta. W końcu zorientował się, że mógł zostać oszukany i skontaktował się telefonicznie z policją a następnie złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Oszukany mężczyzna stracił prawie 70 tys. zł.

Policjanci przypominają, że nigdy, ale to nigdy nie proszą o wykonanie jakichkolwiek przelewów na konta, których celem jest zabezpieczenie zagrożonych oszczędności. Jeśli taka sytuacja się zdarzy należy zakończyć rozmowę i zatelefonować do banku, a najlepiej poinformować o tym policję pod numerem 112. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ