Dzieciaki postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i zarobić pierwsze pieniądze. Przeczytajcie, gdzie można ich spotkać i w jaki sposób wesprzeć.
Z tego artykułu dowiesz się:
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
- Czym jest “Figielek Drinks”,
- gdzie na Żoliborzu można napić się najlepszej lemoniady,
- co w ofercie mają młodzi barmani.
Jak podkreśla Dawid (14 lat), zależy mu przede wszystkim na satysfakcji z wypracowania pierwszych własnych pieniędzy. Jest dzieciakiem z pasją – gra na gitarze, hoduje żółwia. Jego kolega Witek (12 lat) jest pasjonatem gier komputerowych. Każdy z nich jednak ma wiele różnych pomysłów, jak spożytkować zarobione pieniądze. Zależy im przede wszystkim na kreatywnym wykorzystaniu długich, letnich dni oraz poczuciu wpływu na swoją sytuację finansową.
W sprzedaży bierze również udział brat Dawida – Paweł (11 lat), jednak w danym momencie nie było go przy stoisku, gdyż poszedł przynieść więcej lodu.
Ceny napoju to 4 złote za mały, 5 za średni i 6 za duży. Chłopcy na swoim stoisku posiadają maszynę do gazowania wody oraz lód, w tym także smakowy.
Swoje usługi nazwali “Figielek Drinks”.
Przeczytaj również: Marymont – to jeszcze Żoliborz, czy już Bielany?
Trasa S8 stała się granicą między Żoliborzem a Bielanami. Co ciekawe, większa część Marymontu leży na Bielanach, jednak stacja Marymont, stadion RKS Marymont, hala Marymoncka i pętla Marymont – Potok są już na Żoliborzu.
Joanna Miśkiewicz
Z wykształcenia socjolog, hobbystycznie prowadzi portal "Obywatel Wszechświata" i amatorsko wykonuje różnego rodzaju DIY. Interesuje się urbanistyką, motoryzacją, historią, komunikacją publiczną, sprawami społecznymi. Ma hopla na punkcie piesków rasy corgi i regularnie ogląda Blok Ekipę. Lubi urbex, festiwale i podróże autostopem.
