Pawilon na placu Grunwaldzkim, w którym przez lata działał sklep spożywczy teraz od niemal roku stoi zamknięty, a jedyne zmiany to przybywające tagi na elewacji i witrynach.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o losach pawilonu,
- stanowisku wojewody w tej sprawie.
Pawilon na placu Grunwaldzkim wydaje się nie do ruszenia. Stojący od 29 lat budynek w osi alei Wojska Polskiego zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania jest oznaczony symbolem opisującym budynki jako tymczasowe, wymagające likwidacji.
Budynek mógł powstać dzięki wydanej zgodzie, która obowiązywała przez 10 lat. To oznacza, że pawilon powinien zostać wyburzony 19 lat temu. Do tej pory tak się nie stało.
W pawilonie najpierw działał salon Fiata, a następnie sklepy spożywcze działające pod różnymi markami. Teraz od niemal roku pawilon stoi nieużywany. Z upływem czasu elewacja i witryny stają się coraz bardziej otagowane.
Pawilon na placu Grunwaldzkim dalej stoi, bo urzędowe procedury nie działają
W sprawie likwidacji pawilonu dzielnica podejmuje działania od 2016 roku, jednak do tej pory nie udało się wyegzekwować rozbiórki. O sprawie pisaliśmy wiosną zeszłego roku. Wówczas żaden z właścicieli nie zastosował się do upomnień dzielnicy w tej sprawie i jak podkreślała dzielnica, całą sytuację komplikowała częsta zmiana właścicieli. Miało to wydłużać zakończenie procesu.
Tak jest i teraz. Dzielnica rozpoczęła postępowanie egzekucyjne wobec Tenes ONE Sp. z o.o. jednak zostało umorzone z uwagi na wykreślenie spółki z KRS oraz bazy Regon. Jeszcze w styczniu w odpowiedzi na interpelację Jolanty Zjawińskiej, radnej Żoliborza, która w tej sprawie interweniowała, dzielnica informowała, że wydział Architektury podjął kroki w celu ustalenia obecnego właściciela pawilonu. Według informacji przekazanych przez zespół prasowy wojewody mazowieckiego, obecnym właścicielem jest Freezeme sp. z o.o.. Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że spółka nie ma wydanej zgody na zajęcie pasa drogowego.
Zażalenia nie wstrzymują postępowania rozbiórki
Poprzedni właściciele, na których przechodziła egzekucja składali zażalenia do Wojewody Mazowieckiego na postanowienia przekazane w 2019 roku przez prezydenta Warszawy o odmowie zawieszenia postępowania egezekucyjnego. Wojewoda jako organ odwoławczy nie wydał jeszcze rozstrzygnięcie. Trwa analiza dokumentów. Jednak jak czytamy w nadesłanej odpowiedzi „Wojewoda Mazowiecki jest zobowiązany wyłącznie do oceny legalności wyżej wymienionych postanowień. Zakres kontroli nie obejmuje takich kwestii, jak na przykład: zachowanie trybu przedegzekucyjnego oraz prowadzonej egzekucji.” Zespół prasowy wojewody powołując się na przepisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym administracji podkreśla, że wniesienia zażalenia nie wstrzymuje postępowania egzekucyjnego. „Prezydent Warszawy jako organ egzekucyjny, nie ma obowiązku oczekiwania na rozstrzygnięcie Wojewody, w celu kontynuacji egzekucji” – czytamy w nadesłanym stanowisku.
Ponadto zespół prasowy wojewody przekazał, że: „w przypadku przejścia obowiązku objętego tytułem wykonawczym na następcę prawnego zobowiązanego, postępowanie egzekucyjne jest kontynuowane, a dokonane czynności egzekucyjne pozostają w mocy.”
Przeczytaj również: Nielegalny pawilon na placu Grunwaldzkim nie do ruszenia
Działający w pawilonie przez lata Carrefour Express od miesiąca jest zamknięty. Z budynku zniknęły szyldy, a z wnętrza całe wyposażenie. Na drzwiach wisi kartka z napisem “nieczynne”. – Czy to oznacza jego rozbiórkę? – pytają w wiadomościach do naszej redakcji mieszkańcy. Kwestię samowoli na placu Grunwaldzkim poruszyła również radna Żoliborza Donata Rapacka w czasie ostatniej sesji rady dzielnicy: – Wiem, że wydział architektury wojował z tą samowolą. Czy to, że Careffour został zamknięty oznacza, że udało się skutecznie zwalczyć tę samowolę budowlaną? W odpowiedzi od Pawła Michalca, burmistrza Żoliborza radna usłyszała, że sytuacja jest trudna.
Napisz komentarz
Komentarze