Mieszkańcy jednej z kamienic na Żoliborzu mają problem z pluskwami. Dzieci skarżyły się na ślady ugryzień na ciele. Jak twierdzi pan Robert, pomocy od dzielnicy nie otrzymał do chwili, gdy nasza redakcja zwróciła się z pytaniami do urzędu w jego sprawie.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o problemie występujących pluskiew w mieszkaniu,
- o reakcji urzędników,
- o samotnej walce mieszkańca z robactwem.
– Już dłużej nie damy rady. Dzieci nie chcą spać w domu i mamy nieprzespane noce – relacjonuje pan Robert, który w 2019 roku przeprowadził się do mieszkania komunalnego, które przyznała mu dzielnica.
Jakiś czas później syn pana Roberta zaczął alarmować o pojawiających się na jego ciele śladach ugryzień. Po zbadaniu sprawy okazało się, że w mieszkaniu znajdują się pluskwy. – To był początek drogi przez mękę – dodaje mieszkaniec Żoliborza, który od razu po zdiagnozowaniu problemu przeprowadził w trakcie dwóch miesięcy dwa zamgławiania mieszkania. W międzyczasie pan Robert bez skutku szukał pomocy u urzędników.