Podczas czwartkowej sesji stołeczni radni będą głosować w sprawie projektu uchwały zmieniającej zasady naliczania opłat za śmieci od ilości zużytej wody. Obowiązującą od kwietnia taryfę ma zastąpić wysokość stawek uzależniona od metrażu mieszkania.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o tym dlaczego miasto proponuje nowy sposób naliczania opłat za odbiór smieci?
- jakie stawki zaproponowano w projekcie uchwały?
- kiedy zaczną obowiązywać nowe stawki?
- kto może poczuć się pokrzywdzony w związku z nowymi planami?
Mieszkańcy Warszawy obecnie rozliczają się za odbiór śmieci na podstawie średniego zużycia wodny z ostatniego półrocza. Sposób rozliczania jest jednakowy dla domów jednorodzinnych i budynków wielorodzinnych. Obowiązująca od kwietnia stawka to 12,73 zł za metr sześcienny wody.
Teraz władze Warszawy chcą wprowadzić kolejną, trzecią już za kadencji prezydenta Rafała Trzaskowskiego, zmianę w sposobie naliczania opłat za śmieci. Projektem uchwały zajmą się w czwartek, 18 listopada stołeczni radni. Ratusz proponuje, by przy naliczaniu opłat wyznacznikiem była wielkość i rodzaj nieruchomości, w której mieszka warszawiak.
Przeczytaj również: Żoliborzanie z osiedla sPlace od prawie dwóch lat boją się otworzyć okno. Wszystkiemu winne śmieci
Nowa sposób naliczania opłat ma uderzać w samotnych
W projekcie uchwały zapisano pięć stawek, które miałyby obowiązywać w budynkach mieszkalnych. W mieszkaniach o powierzchni do 30 metrów kwadratowych opłata ma wynieść 65 złotych, do 40 metrów już 76 złotych, do 60 metrów stawka wyniesie 86 złotych, do 80 metrów - 96 złotych, a w lokalu większym niż 80 metrów kwadratowych zapłacą 102 złote.
Mieszkańcy domów jednorodzinnych niezależnie od powierzchni budynków zapłacą 105 złotych miesięcznie, a w przypadku, jeśli posiadają własny kompostownik przydomowy cena za odbiór odpadów wyniesie 96 złotych.
Ostatecznie według uchwały, od 1 stycznia 2022 roku warszawiacy zapłacą za śmieci 52 zł od mieszkania o powierzchni do 30 m2, 77 zł za mieszkanie do 40 m2, 88 zł za mieszkanie do 60 m2, 94 złote za mieszkanie do 80 m2 i 99 złotych za mieszkania o większej powierzchni. Z kolei właściciele domów jednorodzinnych będą musieli liczyć się z comiesięczną opłatą za wywóz odpadów w wysokości 107 złotych. Ta stawka będzie mogła zostać zmniejszona do 98 złotych pod warunkiem samodzielnego kompostowania odpadków BIO.
Choć w Warszawie obowiązywały już opłaty według wielkości, to takiego sposobu naliczania opłat jeszcze nie było. Przed zmianą w 2020 roku warszawiacy płacili 65 złotych za odbiór odpadów z mieszkań i 94 zł z domów jednorodzinnych. Ten sposób był krytykowany przez osoby samotnie mieszkające. Następnie w Warszawie zaczęły obowiązywać opłaty uzależnione od zużycia wody. Te zostały oprotestowane przez warszawskie spółdzielnie i zakwestionowane przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie i były z kolei krytykowane przez wieloosobowe rodziny, które płaciły nawet 150 złotych za odbiór śmieci. Skargę do WSA na nową uchwałę śmieciową wniesiono w listopadzie ubiegłego roku, w lipcu z kolei sąd stwierdził nieważność przepisów. Wyrok nie jest prawomocny, ale w międzyczasie doszła kolejna nowelizacja przepisów, dlatego miasto rozpoczęło prace nad projektem nowej uchwały.
Przeczytaj również: Decyzja zapadła, dziś Rada Warszawy uchwali zmianę sposobu naliczania opłat za wywóz śmieci
„Metraż, nie liczba osób w nim mieszkających ani tym bardziej rzeczywista ilość generowanych odpadów. Ten rodzaj naliczania opłaty śmieciowej nie obowiązuje praktycznie w żadnym dużym mieście w Polsce.” – skomentowało proponowane zmiany Miasto Jest Nasze.
Proponowany obecnie nowy sposób naliczania opłat za śmieci budzi również kontrowersje wśród mieszkańców. „Nowe opłaty znów uderzą w samotne osoby. Mieszkam sama w 70-metrowym mieszkaniu, segreguję śmieci. Według planowanych nowych opłat płacę tyle samo co 4-osobowa rodzina, a nawet więcej, jeśli ta rodzina mieszka w mniejszym 60-metrowym mieszkaniu. Kto produkuje więcej śmieci?” – alarmuje w mailu do redakcji pani Marianna i zwraca uwagę, że najsprawiedliwsza byłaby opłata wyliczana w oparciu o liczbę osób w mieszkaniu.
Nowe stawki miałyby obowiązywać od nowego roku
Tyle tylko już wcześniej władze Warszawy podkreślały, że trudne jest do zweryfikowania, ile osób mieszka w danej nieruchomości, ponieważ nie wszyscy meldują się w miejscu, w którym akurat mieszkają.
Przypomnijmy, według ustawodawcy samorządy mogą naliczać opłaty za odbiór śmieci według czterech wariantów:
- od metody liczby mieszkańców nieruchomości
- od powierzchni lokali
- od ilości zużytej wody
- od gospodarstwa domowego
Ostateczną decyzja w sprawie nowego sposobu naliczania opłat z odbiór śmieci w Warszawie podejmą stołeczni radni w czwartek podczas sesji rady miasta, zaś w przypadku podjęcia projektu uchwały nowe stawki miałby obowiązywać już od stycznia 2022 roku.
Przeczytaj również: [Radio Żoliborz] M. Olszewski: „Konieczne jest m.in. wdrożenie odpowiedniej opłaty za wprowadzenie jednorazowych opakowań”
Napisz komentarz
Komentarze