"Czy część sił policyjnych tak skrupulatnie pilnujących każdego dnia okolic skrzyżowania ul. Potockiej i ul. Mickiewicza mogłaby zostać skierowana na podwórka i inne miejsca na terenie całego Żoliborza, gdzie mieszkańcy przechowują rowery?” - pyta żoliborski radny.
„Dziś w nocy spod drzwi mieszkania ukradziono rower. Był przypięty. Jeżeli ktoś widział całe zdarzenie proszę o kontakt” – to jedno z ogłoszeń opublikowane w ostatnim czasie na lokalnym forum. Kolejny post dotyczy kradzieży nowego roweru górskiego, wartego kilka tysięcy złotych.
Złodzieje za nic mają zabezpieczenia i kamery. Rowery znikają z klatek schodowych, strzeżonych osiedli, komórek, piwnic i podwórek. Pod każdym postem dotyczącym kradzieży odzywają się inni poszkodowani. Niektórym ukradziono rower nawet dwukrotnie. Często próba kradzieży kończy się również zdemolowaniem jednośladu.
Przeczytaj też: Uwaga Żoliborz: Rowery na celowniku złodziei!
Złodzieje kradną nowe modele, jak i starsze
Bywa tak, że w odnalezieniu roweru pomaga monitoring. Tak było w przypadku mieszkanki Żoliborza, której ukradziono rower spod kościoła przy ulicy Hozjusza. Wówczas poszkodowana zgłosiła incydent na policję. Jak ustalili funkcjonariusze, gdy po nabożeństwie kobieta wyszła z kościoła, roweru już nie było. „Po przejrzeniu nagrania z monitoringu bardzo szybko wyszło na jaw, kto stoi za ta kradzieżą. Patrolowcy wraz z pokrzywdzoną jeździli ulicami Żoliborza, w pewnym momencie zauważyli mężczyznę jadącego na rowerze pokrzywdzonej. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komisariatu” – czytamy w policyjnym komunikacie.
Jednak nie wszyscy, którym skradziono rowery mieli tyle szczęścia. Zwróciliśmy się do Komendy Rejonowej Policji Bielany, Żoliborz z pytaniem jak często udaje się odzyskać skradzione rowery. Jak poinformowała nadkom. Elwira Kozłowska policja nie prowadzi statystyk dotyczących liczby odzyskanych rowerów. Wiadomo jedynie, że wykrywalność w kategorii przestępstwa kradzieży, do której wlicza się również kradzież rowerów, w 2020 roku wyniosła 19,35 proc.