Mieszkańcy Wawrzyszewa chcą upamiętnić Annę Jantar. Będzie kolejny mural?

Pomysłodawcami są bielanianie. Dyrektor WSM wydał wstępną zgodę, problemem mogą być jednak fundusze.

Murale od kilku lat podbijają Warszawę. Trend ten zaczyna rozprzestrzeniać się również na Bielanach. Niedawno rozstrzygnięto konkurs na malowidła u szczytów budynku przy ul. Żeromskiego. Znajdą się na nich podobizny Kory i Krystyny Sienkiewicz, dwóch wybitnych, bielańskich artystek. Z podobną inicjatywą wyszli przedstawiciele rady samorządu osiedla Wawrzyszew. Na jednej ze ścian bloku przy ul. Reymonta 21 miałby znaleźć się mural upamiętniający Annę Jantar, która mieszkała właśnie w tym budynku.

Zobacz też: [Wideo] Zielony plac Wilsona jest odpowiedzią na deficyt zieleni w mieście

Inicjatywa oddolna

– Pomysł wziął się stąd, że od kilku lat w Warszawie pojawiają się inicjatywy związane z upamiętnianiem znanych działaczy, aktorów, piosenkarzy w formie murali – wyjaśnia Zygmunt Morawski, mieszkaniec Wawrzyszewa, inicjator akcji i dodaje: – Doszedłem do wniosku, że skoro Wawrzyszew może poszczycić się tym, że mieszkała tu, na Reymonta 21, Anna Jantar, to chcielibyśmy, na szczytowej ścianie tego budynku, stworzyć upamiętniający ją mural.

Artystka z Bielan

41 lat po śmierci Anny Jantar bielańscy działacze i społecznicy pragną upamiętnić jej życie i twórczość muralem. To pomysł mieszkańców Wawrzyszewa: – Na razie przedstawiliśmy propozycję Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Chcemy połączyć ten projekt ze stuleciem WSM ­– wyjaśnia Zygmunt Morawski i dodaje: – Nie chcę żeby to była żadna akcja polityczna, żeby uniknąć takich kłótni, jakie miały miejsce przy okazji murali Kory i Krystyny Sienkiewicz. To ma być oddolne, obywatelskie działanie.

Anna Jantar zasłynęła jako piosenkarka, choć początkowo próbowała dostać się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, jednak bez skutku. Trzy lata później zdała jednak egzamin przed Komisją Weryfikacyjną Ministerstwa Kultury i Sztuk zdobywając tytuł zawodowej piosenkarki. Rok później po raz pierwszy wystąpiła na festiwalu w Opolu. Od tego momentu jej kariera nabrała niesamowitego tempa. Koncertowała i zdobyła ogromną sławę w wielu krajach bloku wschodniego, choć występowała również na zachodzie - w RFN, USA i Kanadzie. Zginęła tragicznie, w 1980 roku podczas katastrofy lotniczej lotu PLL LOT 007 na Okęciu wraz z 76 innymi pasażerami i dziesięcioosobową załogą.   

Chodzi o spór między burmistrzem Grzegorzem Pietruczukiem a grupą radnych, o którym pisaliśmy jakiś czas temu

.

Zobacz też: Nowe murale upamiętnią Krystynę Sienkiewicz i Korę. Wybrano autora projektu

Idea dopiero się rodzi

Zamysł artystyczny, styl i metoda są jak dotąd niesprecyzowane. W dalszym ciągu inicjatorzy projektu szukają ciekawych pomysłów i zdolnych wykonawców. Do współtworzenia murali pomysłodawcy chcą również zaangażować rodzinę tragicznie zmarłej piosenkarki. – Chcielibyśmy zaprosić do projektu panią Natalię Kukulską, córkę Anny Jantar, i skonsultować z nią to, jak mural miałby wyglądać i czy sama wyraziłaby zgodę, żeby się na nim znaleźć – mówi Zygmunt Morawski.

Na podobny pomysł jakiś czas temu wpadli mieszkańcy Opola, w którym to mieście od 1963 roku odbywa się kultowy Festiwal Piosenki Polskiej. Występowała właśnie m.in. Anna Jantar. Mural autorstwa Brunona Neuhamera powstał na szczytowej ścianie ulicy Rzemieślniczej 8 w formie podobnej do fotografii portretowej z autografem artystki. Skoro można było w Opolu, to czemu nie w rodzinnej Warszawie?

Mamy już pewne ustalenia

Mural przedstawiający Annę Jantar spotkał się już ze wstępną aprobatą dyrektora WSM Wawrzyszew. W celu zabezpieczenia środków na powstanie tej inwestycji bielańskie radne wystosowały interpelację, w której czytamy: „Chcemy by nasza dzielnica była miejscem, które w sposób szczególny honoruje kobiety, w tym wybitne twórczynie, artystki i aktywistki zasłużone dla historii i kultury Bielan”. Radne uzasadniają w interpelacji: „W celu dokładnego opracowania tematu przeprowadziłyśmy szereg rozmów z Zastępczynią Burmistrz Dzielnicy Bielany Panią Katarzyną Potapowicz, Dyrektorem Administracji Osiedla WSM Wawrzyszew, wspólnotami mieszkaniowymi, rodzinami i przyjaciółmi artystek, mieszkańcami, ale również z projektantami i artystami specjalizującymi się w wykonywaniu tego typu prac. To wszystko pozwala nam stwierdzić, że nasz pomysł zyskał duże uznanie i istnieje wysokie oczekiwanie społeczne, co do jego realizacji”.

Zobacz też: Dzielnica dosadza drzewa na ulicy Rydygiera i zapowiada zabezpieczenie zieleni

Chęci są, pieniędzy brak

Realizacja pomysłu jest więc wielce prawdopodobna, brakuje jedynie środków. Na stworzenie muralu nie ma jeszcze zarezerwowanych funduszy, ale inicjatorzy akcji usilnie o nie zabiegają: – Chcemy ten projekt sfinansować na podobnej zasadzie jak zostały sfinansowane murale Kory i Krystyny Sienkiewicz – podaje Zygmunt Morawski. Chodzi więc o pieniądze z budżetu Dzielnicy Bielany. Problem w tym, że o zabezpieczenie środków m.in. na ten mural prosiła już w marcu w jednej z interpelacji grupa bielańskich radnych. W odpowiedzi na pismo czytamy, że: „W bieżącym roku budżetowym realizacja przedsięwzięcia tego rodzaju nie jest możliwa. Jeśli w przyszłym roku sytuacja finansowa na to pozwoli, rozważymy możliwość wdrożenia tego pomysłu”.