Na Żoliborzu średnia cena za mieszkanie wynosi prawie milion złotych.
W czwartym kwartale 2020 roku, według raportu sporządzonego przez ekspertów portalu rynek pierwotny, na Żoliborzu realizowano 3 inwestycje deweloperskie, zaś na Bielanach aż 17. W skali całego miasta takich inwestycji na przełomie roku było 337. W analogicznym okresie z poprzedniego roku wynik był większy o 5 inwestycji.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
W ujęciu kwartalnym największe zmiany zaszły m.in. na Woli i Pradze – Południe, gdzie w ostatnim kwartale przybyły 4 inwestycje deweloperskie oraz na Bielanach, gdzie przybyły 3 inwestycje.
Zobacz też: [Wideo] Andrzej Pągowski rysuje Żoliborz
Mniej mieszkań na rynku
W skali całego miasta w ostatnim kwartale 2020 roku odnotowano spadek dostępności mieszkań. Jest on niewielki, bo wynosi 1 proc. Większa zmiana zauważalna jest w skali całego roku – oferta stołecznych deweloperów skurczyła się o 10 proc.
Jeśli chodzi o kwartalne zmiany podażowe w poszczególnych dzielnicach, na wyróżnienie zasługuje Żoliborz, gdzie podaż wzrosła w stosunku do poprzedniego kwartału aż o 36 proc. Większy wzrost odnotowano jedynie na Pradze-Północ – tu podaż wzrosła o 46 proc. Na Bielanach z kolei w porównaniu kwartalnym podaż spadła o 5 proc.
W przypadku tej pierwszej dzielnicy, liczba dostępnych mieszkań nie wróciła jednak do poziomu sprzed roku.
Na Żoliborzu w drugim półroczu na rynek wprowadzono 241 mieszkań, zaś sprzedano 445. Nieco mniejsza dysproporcja występuje na Bielanach. W ościennej dzielnicy Warszawy w drugim półroczu wprowadzono na rynek 147 mieszkań, a sprzedano 178.
– W drugiej połowie ubiegłego roku zniknęło ze stołecznego rynku nieruchomości prawie 8800 mieszkań. W ich miejsce pojawiło się nieco ponad 7300 lokali. Ta nierównowaga, oprócz skali inwestycji mniejszej niż w czasach boomu, dodatkowo pogłębiała spadek podaży. Ciekawostką może być fakt, że pomimo drugiej fali pandemii, w IV kwartale 2020 r. sprzedaż stołecznych mieszkań wzrosła o 3% względem poprzednich trzech miesięcy – czytamy w raporcie.
Zobacz też: Historia Placu Słonecznego, centralnego punktu Żoliborza Oficerskiego
Tańsze mieszkania? Wręcz przeciwnie – ceny idą w górę
„Koniec minionego roku był kolejnym okresem, w którym warszawiacy liczyli na spadek średnich stawek w cennikach deweloperów” – czytamy w raporcie. Oczekiwania, że pandemia koronawirusa obniży ceny za mieszkania również stały się nietrafione. W skali trzech miesięcy przeciętna ofertowa cena 1 m kw. mieszkania w Warszawie wzrosła o 1,3 proc. Natomiast porównując ceny z IV kwartału 2019 roku do IV kwartału z 2020 roku podwyżki w stolicy oscylowały na poziomie 7,5 proc.
Wśród dzielnic ościennych najwięcej za m kw. mieszkania kupionego od dewelopera zapłacimy na Bielanach. Tu ceny, tak jak na Żoliborzu i wszystkich dzielnicach bezpośrednio sąsiadujących ze Śródmieściem kształtują się średnio pomiędzy 12 tys. a 15 tys. zł.
W skali roku nowe mieszkania potaniały jedynie na terenie Śródmieścia. „Deweloperzy nieco urozmaicili ofertę poprzez wprowadzenie »tańszych« inwestycji. Duże roczne wzrosty średnich cen 1 m kw. odnotowano natomiast na terenie takich dzielnic, jak Bielany (+19,6%), Ochota (+13,2%), Wawer (+20,1%) oraz Wilanów (+14,9%).” – czytamy w raporcie. Na Żoliborzu z kolei wzrost ceny odnotowano na poziomie 3,4 proc.
Zobacz też: Szykują się zmiany na Mickiewicza
Znaczna większość, bo aż 80 proc. mieszkań na Żoliborzu kosztuje 12-15 tys. zł za m kw. Co piąte mieszkanie na Żoliborzu to koszt 10 – 12 tys. zł za m kw. Na żoliborskim rynku dominują mieszkania trzypokojowe. Najwięcej, bo aż 49 proc. mieszkań ma powierzchnię od 60 do 80 mkw.
Na Bielach z kolei jedynie 41 proc. mieszkań kosztuje 12 – 15 tys. zł za m kw. z kolei co trzecie nowe sprzedawane mieszkanie to koszt 10 – 12 tys. zł. Na bielanach dominują mieszkania 2 i 3 pokojowe. Większość z nich liczy sobie od 41 do 60 m kw. Co trzecie mieszkanie ma powierzchnię od 61 do 80 m kw.
Jan Świerczyński
Największym zawodowym marzeniem jest napisanie tekstu o „typowej niedzieli” Jarosława Kaczyńskiego. Nigdy nie odmówi pizzy i burgera, a tych na Żoliborzu nie brakuje. Miłośnik zdrowego trybu życia. Chce zmieniać świat zaczynając od siebie, dlatego zrywa z plastikiem.
