Epidemia zaburza uzyskanie miarodajnych danych
Nierozstrzygnięty przetarg to nie jedyny problem. Utrudnieniem w wykonaniu analiz jest panująca epidemia. - Ich podstawową częścią jest bowiem pomiar napełnienia miejsc postojowych i rotacji parkujących pojazdów. Z danych dla istniejącej strefy wiemy, że obecnie te wskaźniki są zupełnie inne niż przed epidemią – raczej trudno je traktować jako miarodajne i wyciągać na ich podstawie wnioski – wyjaśnia Mikołaj Pieńkos. Wprowadzenie SPPN poprzedzają konsultacje społeczne. Z mieszkańcami omawiane są wyniki analiz oraz propozycje organizacji ruchu. Również w tej kwestii drogowcy muszą dostosować się do panujących warunków. - Nie jest to jednak niemożliwe – nawet obecnie miasto organizuje konsultacje oparte o spotkania on-line. Planując konsultacje dotyczące SPPN na pewno będziemy musieli rozważyć zastosowanie nietypowych metod, ale w tej chwili jeszcze za wcześnie na konkrety. Na pewno chcemy, aby projekt rozszerzenia SPPN był dobrze skonsultowany z mieszkańcami, bo to dla nich te zmiany są proponowane – zapewnia rzecznik ZDM. Co z zapowiadanym terminem i harmonogramem prac? O tym będzie można mówić dopiero wtedy, gdy uda się rozstrzygnąć przetarg i wyłonić wykonawcę analiz.Czytaj też: Płatne parkowanie na Żoliborzu w pierwszej połowie 2021 roku. Jak będzie wyglądał cały proces?
Napisz komentarz
Komentarze