Od dziś pasażerowie mogą korzystać z przystanku Warszawa Powązki. Dostęp do peronów jest ograniczony. Pełne ukończenie opóźnionych prac nastąpi na wiosnę.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, przystanek Warszawa Powązki otwarto we Wszystkich Świętych. Nie oznacza to w pełni ukończenia inwestycji.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
– Zależało nam, aby już na Wszystkich Świętych wzmocnić komunikację w aglomeracji warszawskiej, dlatego przyspieszyliśmy oddanie przystanku Warszawa Powązki – ogłosił Arnold Bresch, członek Zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
Budowę przystanku Warszawa Powązki zrealizowano w ramach modernizacji linii obwodowej między Dworcem Zachodnim a Dworcem Gdańskim, którą po wielomiesięcznej przerwie otwarto przed rokiem. – To kolejny dostęp do kolei w obszarze stolicy i realny efekt uzyskany dzięki realizacji Krajowego Programu Kolejowego. W dni powszednie na Warszawie Powązkach zatrzyma się ponad dziewięćdziesiąt pociągów – dodał Arnold Bresch.
W dni powszednie 90 kursów SKM i KM
Na nowym przystanku, pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej będą zatrzymywać się od 4 listopada, a Kolei Mazowieckich od 1 listopada. „W dni powszednie pociągi obu przewoźników będą zapewniały około 30-minutową częstotliwość” – czytamy w komunikacie Zarządu Transportu Miejskiego.
Bez pełnych wygód
Podróżni od 1 listopada wejdą na peron, z którego pociągi odjeżdżają w kierunku Woli i Dworca Zachodniego jedynie stromymi schodami. Podróżni wybierający się w stronę Dworca Gdańskiego muszą dojść na peron pochylnią od strony wiaduktu na ulicy Powązkowskiej. Pełne ukończenie prac ma nastąpić wiosną 2020 roku. Wtedy podróżni będą mogli skorzystać z kładki łączącej Żoliborz z Wolą oraz peronami.
Gotowa jest już podstawowa konstrukcja kładki, która koresponduje z historycznym charakterem zabytkowego wiaduktu znad ulicy Obozowej. Komunikację z kładki na perony zapewnią schody oraz windy, które ułatwią dostęp do pociągów osobom o ograniczonej możliwości poruszania się.
Jakub Krysiak
Miłośnik lasów, gór i wycieczek w nieznane. Przemierzając stołeczne drogi wybiera komunikację miejską. Częściej jednak zasiada na swojej „szosie”. Namiętnie pochłania wciągające książki, zwłaszcza reportaże. Te najciekawsze według niego wpisują się w styl GONZO. Napisz do autora: [email protected]
