Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 22:48
Reklama

Nie tylko zielony i pieprzony, czyli 5 piosenek z Żoliborzem w roli głównej

Żoliborz pojawia się nie tylko w słynnej "Warszawie" zespołu T.Love. O jego pięknych ulicach śpiewały już o wiele wcześniej Irena Santor i Ewa Bem, a warszawski raper, Funky Filon, ma na swoim koncie nawet "Odę do Żoliborza". Kto z polskich artystów przemycił w twórczości nawiązania do dzielnicy? Przygotowaliśmy dla Was zestawienie 5 najsłynniejszych piosenek związanych z Żoliborzem.

1. Funky Filon, "Oda do Żoliborza" (2000 r.)

Funky Filon od dziecka mieszkał na Marymoncie przy ul. Klaudyny. - Jestem z tym miejscem bardzo związany emocjonalnie. Tam przyszedłem na świat i tam się wychowywałem - przyznał w wywiadzie dla Wirtualnej Polski, którego udzielił w 2000 r. tuż po wydaniu swojej pierwszej płyty. - Najprawdopodobniej będę tam mieszkał jeszcze dłuższy czas. Mam tamwielu znajomych, z którymi przeżyłem najfajniejsze momenty w moim życiu. Niemal 20 lat temu raper, DJ i producent muzyczny dał się poznać szerszej publiczności. Zadebiutował w piosence "Tyle słońca w całym mieście" (nagranie ukazało się na płycie Natalii Kukulskiej "Autoportret" w 1999 r.). Rok później wydał dwa solowe krążki - "Autorytet" (nominowany do Fryderyków w kategorii Album Roku – Rap / Hip-Hop). Jeśli oglądaliście film "Haker" w reż. Janusza Zaorskiego, z pewnością pamiętacie „Numer o hakerach (Dekalog hakera)”, który znalazł się na ścieżce dźwiękowej. Filip Rakowski nie uciekał też od kontrowersji - w 2005 r. nagrał krążek "Pan Fikoł", który promował singiel "Mała Chinka” z gościnnym udziałem aktorki Kai Paschalskiej. Dyskotekowy styl kontrastuje z rasistowskim przesłaniem - Polska została ukazana w niezbyt dobrym świetle, toteż ani radio, ani telewizja nie promowały tego nagrania. Internet jednak rządził się innymi prawami - w sieci piosenka biła rekordy popularności.

2. Trawnik, "Marymoncki Dżon" (1995 r.)

Kim jest Marymoncki Dżon? Nie trudno domyślić się, że chodzi o Wujka Szampona, który rozkręcał najsłynniejsze żoliborskie melanże. Słynął ze swoich nietypowych umiejętności - potrafił trzymać w jednej dłoni między palcami za szyjki trzy butelki wódki. Rówieśnik i kumpel Krzysztofa Bienia, wokalisty i autora tekstów Trawnika, często pojawiał się na próbach zespołu. On bierze siatkę w marlboro kolor/ Wsiada w taryfę, bo jest szeryfem / (...) / I do nocnego kroki swe mierzy/ Nerwy go biorą, że jest nieświeży/ Kupuje flaszkę, siada na ławce/ Prostuje grymas, poprawia czkawkę - śpiewał Krzysiek Bień, który na przełomie lat 80. i 90. wraz z ojcem sprzedawał w przejściu podziemnym pod Halą Marymoncką książki z łóżka. Kilka lat wcześniej (od 1984 do 1988 roku) piwnica domu Bieniów była miejscem, gdzie odbywały się próby zespołu Miasto, który później zmienił nazwę na Elektryczne Gitary. W połowie lat 90. Kuba Sienkiewicz namawiał Krzysztofa Bienia, by reaktywować grupę. Efektem tego był retrospektywny krążek "Czarodzieje", który ukazał się nakładem S.P. Records. W 2000 r. muzycy wydali drugą płytę Sztajerska, z której pochodzi też inna piosenka z Żoliborzem w roli głównej, a właściwie - słynnym Ryśkiem z Marymontu.

3. Trawnik, "Szinta", czyli Rysiek z Marymontu

Wujek Szampon to jednak nie jedyny bohater piosenek żoliborskiego zespołu. Kilkadziesiąt lat temu na majówce, którą zorganizował kinoteatr Tęcza na Kępie Potockiej, wdarł się na scenę Rysiek z Marymontu, który zaśpiewał tę pieśń.  Świadkowie tego wydarzenia zapamiętali jego białe, drewniane chodaki. Nic dziwnego: zaśpiewał tak, że "wszystkim kapcie spadły".

4. Łucja Prus "Deszcz (I tak się trudno rozstać)"

Wesoła, roztrzepana, otwarta, ale przede wszystkim bezbłędna profesjonalista - tak Łucję Prus wspomina rodzina i przyjaciele. - Gdy próby odbywały się w jej domu, gotowała obiad, zajmowała się psem. Człowiek nie wiedział, czy to była próba na poważnie, żart czy scena filmowa - wspominał pianista Włodzimierz Nahorny. Artystka zapisała się w pamięci miłośników muzyki popularnej niesłychanymi przebojami: "Nic dwa razy", "Twój portret", "W żółtych płomieniach liści", "Dookoła noc się stała". Poza tym zajmowała się tworzeniem muzyki do filmów animowanych i fabularnych oraz współpracowała przy produkcjach filmowych oraz telewizyjnych. Z kolei ten utwór znamy nie tylko z wykonania Łucji Prus. "Deszcz" napisany przez Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego śpiewała m. in. Krystyna Prońko, Irena Santor, są także wykonania w duetach: Marek Jackowski z Anną Marią Jopek oraz Robert Janowski z Beatą Kozidrak. Żoliborz pojawia się w tekście dwukrotnie: najpierw pojawia się nawiązanie do pięknej zieleni (Na Żoliborzu są ulice takie śliczne, / Takie topole, a w topolach taki wiatr), a później do wieczornych powrotów (A co wieczora na Żoliborz autobusem, / Do tej topoli, która nas tak dobrze zna).

5. T.Love, Warszawa (1991 r.)

Pierwszy krążek nagrany przez T.Love po powrocie Muńka Staszczyka zrobił istną furorę na polskim rynku muzycznym. Poza singlami "Na bruku", "Sarah", "Pocisk miłości" i "Rewolucje" promowała go przede wszystkim "Warszawa" ze słynnym "zielonym Żoliborzem, pieprzonym Żoliborzem" w roli głównej. - To słowo, które mi przysporzyło wiele miłości, ale też wiele nienawiści, bo musiałem się wielokrotnie tłumaczyć przed tzw. konkretnymi chłopakami z Żoliborza (śmiech) - mówił w specjalnym wywiadzie dla Gazety Żoliborza Muniek Staszczyk. - Chciałem przekornie – jako że miłość ma w sobie wiele temperatur i kolorów – napisać „pieprzony”, ale w znaczeniu „zajebisty”, „fantastyczny”. Więcej o kulisach powstawania przebojów T.Love, związkach Muńka Staszczyka z Żoliborzem oraz o planowanej reaktywacji zespołu przeczytacie w wywiadzie, który ukazał się w listopadowym wydaniu Gazety Żoliborza. “Kocham Żoliborz miłością dozgonną”. Muniek Staszczyk o kulisach powstawania przebojów i planach na przyszłość

DSC_0778_www

DSC_0778_www


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
bezchmurnie

Temperatura: 9°CMiasto: Warszawa

Ciśnienie: 994 hPa
Wiatr: 13 km/h