Popękane płyty chodnikowe, zniszczona zieleń i zapadnięte płyty na czasowo wyłączonych z użytku przystankach. Wszystko to w obszarze nie podlegającym remontowi, przy bezradności władz Dzielnicy Żoliborz.
Dzisiejsze wydanie mistrzów parkowania poświęcone jest w całości remontowanej ul. Przasnyskiej. Szczegóły remontu przedstawialiśmy w jednym z wcześniejszych artykułów. Poniższa galeria zobrazuje Wam zniszczenia infrastruktury, która nie została uwzględniona w projekcie przebudowy ul. Przasnyskiej. Oznacza to, że po zakończeniu remontu, w jego ramach przestrzeń ta nie zostanie naprawiona.
Popękane płyty chodnikowe, zapadnięte płyty na przystankach, zdewastowana zieleń, brak przejścia dla pieszych, samochody zaparkowane tak, że zastawiają cały chodnik, jazda samochodami po ścieżce rowerowej. To obecnie obraz krótkiego odcinka ulicy Przasnyskiej. Pewnie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że obszar ten nie został uwzględniony w projekcie remontu ulicy.
Jednocześnie na nasze pytania o te zniszczenia, Urząd Dzielnicy Żoliborz rozkłada bezradnie ręce i odsyła mieszkańców do straży miejskiej.
Poniżej pokazujemy raz jeszcze odpowiedź urzędu na nasze zapytanie dotyczące dewastowania przestrzeni publicznej.
“Szanowny Panie redaktorze,
Wykonawca uzyskał w Biurze Zarządzania Ruchem Drogowym zatwierdzenie czasowej organizacji ruchu, która obowiązuje w okresie prowadzenia prac związanych z przebudową ulicy Przasnyskiej. Obowiązująca organizacja ruchu na remontowanym odcinku oznaczona jest widocznymi znakami drogowymi. W sytuacji, w której dochodzi do łamania przepisów o ruchu drogowym, m.in. takich jak na załączonym zdjęciu, należy powiadamiać właściwe służby, czyli Straż Miejską lub Policję. Wykonawca robót nie posiada mocy prawnej, która upoważniałaby go do skutecznego interweniowania w takich sytuacjach”
Napisz komentarz
Komentarze