Zdjęcie dwóch zakneblowanych psów pod Auchan w kolczatkach wywołało oburzenie wśród mieszkańców Żoliborza.
2 września w grupie Żoliborz – Platforma Sąsiedzka jeden z członków grupy, umieścił anonimowo post o takiej treści: “Ludzie, czy wy jesteście chorzy na głowę żeby takie kagańce psom zakładać ? Czekałam 30 min na właściciela pod Auchan ale się nie pojawił. Gdzie to zgłosić ?”
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
Pod postem pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy. Poniżej kilka z nich:
- To są kagańce żeby psu nałożyć tylko na chwilę np podczas wizyty u weterynarza, ale nie na spacer -napisała Pani Maja,
- Wyglądają na przestraszone i nieszczęśliwe
jedyne ich szczęście to że są razem w tym nieszczęściu – napisała inna grypowiczka. - Pojawiła się właścicielka i nic do niej nie dotarło. Zaczęła straszyć policja, zr ja napastuje. Nie pozwoliła psom zdjąć kagańców – napisał inny anonimowy członek grupy
Kaganiec nylonowy – na wyjątkowe sytuacje
Psy miały założone kagańce nylonowe. Jest to rodzaj kagańca, który nie jest przeznaczony do codziennego użytkowania. Powinno się go zakładać jedynie na 10-15 minut i jednorazowo. Posiada ciasną budowę, dzięki czemu utrzymuje pysk psa zamknięty przez cały czas noszenia. Jednak przez to kaganiec nylonowy ogranicza psu możliwość chłodzenia się poprzez ziajanie, czyli oddychanie z otwartym pyskiem. Dlatego właśnie należy go stosować jedynie przez maksymalnie kilkanaście minut, najlepiej w sytuacji wizyty u weterynarza.
Mateusz Durlik
Społecznik, fan jazdy na rowerze, pokonuje każdego roku tysiące kilometrów. Wegetarianin, dbający o planetę. Jego konikiem jest zieleń i infrastruktura, zakochany w Żoliborzu, tryskający pozytywną energią. Napisz do autora: [email protected]
