Marianna Zjawińska podjęła decyzję o wydzierżawieniu drugiej Prochowni - Południowej. Mieszkańcy Żoliborza zyskają kolejne miejsce spotkań, a to świetna wiadomość dla fanów Prochowni.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- kiedy możliwe jest otwarcie Prochowni,
- co obejmuje propozycja miasta,
- w jaki sposób miasto będzie chciało zaangażować mieszkańców w proces kształtowania docelowego funkcjonowania Prochowni.
Marianna Zjawińska twórczyni Prochowni zdecydowała się przyjąć propozycję dzierżawy na 3 lata. W środę przed południem ratusz rozesłał w tej sprawie komunikat prasowy. - Bardzo się cieszę, że na mapę kulturalną Warszawy wróci „stara” Prochownia. Tym samym kończymy – zdecydowanie za długi – etap zawirowań związanych z tym miejscem. Prochownia wraca do życia i to w formie, na jaką czekają mieszkanki oraz mieszkańcy – przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Z kolei tego samego dnia o godzinie 12 wiceprezydent Tomasz Bratek spotkał się z dziennikarzami. – Umowa z Marianną Zjawińską będzie umową na przestrzeń w samej Prochowni i przestrzeń towarzyszącą – poinformował wiceprezydent.
Miasto zaproponowało dzierżawę zarówno Prochowni Północnej jak i Południowej, która obecnie służy ochronie parku.
W przypadku przestrzeni towarzyszącej, przedstawiciele miasta poinformowali, że będzie on wytyczony na podstawie wskazań jakie otrzymali od twórczyni Prochowni Żoliborz.
- Decyzja Pani Marianny, za którą jej dziękujemy, pozwoli na funkcjonowanie Prochowni i jednoczesne wypracowanie ze stroną społeczną modelu długoterminowej umowy, przynajmniej 10 letnią dla podmiotu, który będzie funkcjonował po wygaśnięciu umowy krótkoterminowej – zapewniał wiceprezydent.
Kiedy ruszy Prochownia?
Mimo postulatów strony społecznej by przekazać Prochownię w dzierżawie na 7 lat, miasto zaproponowało ją na okres 3 lat. Zdaniem urzędników była to jedyna możliwość zgodna z prawem o gospodarowaniu nieruchomościami, którą na bazie negocjacji można było zawrzeć.
Kiedy ruszy Prochownia? Najpierw konieczne jest załatwienie wszystkich formalności. – Uruchomienie każdego takiego miejsca, to są formalne procedury m.in. odbioru sanitarnego lub innych wymaganych zezwoleń jak np. koncesja na sprzedaż alkoholu, więc pewnie z miesiąc to może zająć. Natomiast będziemy chcieli, żeby umowa na dzierżawę była wynegocjowana w przyszłym tygodniu – przekazał Tomasz Bratek i dodał, że cały proces już trwa. Ze względu na wymóg ustawowy przy dzierżawie na 3 lata, miasto musi wywiesić wykaz na 21 dni, czyli informację podaną do publicznej wiadomości, że dany lokal jest przeznaczony do dzierżawy.
Tak też się stało. Informacja o przeznaczeniu wydzierżawienia pojawiła się w piątek, 28 kwietnia. Zgodnie z zapowiedziami obejmuje Prochownie Południową i Północną wraz z terenem towarzyszącym, czyli potocznie zwanym ogródkiem o łącznej powierzchni 2403 m kwadratowych. Stawka czynszu za Prochownię Północną wynosi 5050 złotych + Vat. Stawka za Prochownię Południową jest taka sama, ale tylko wtedy jeśli będzie prowadzona w niej działalność gastronomiczna. Jeżeli będzie wykorzystywana jako zaplecze wtedy czynsz będzie wynosił 2000 złotych netto. Do tego tych kwot należy doliczyć jeszcze 4,52 zł netto z m kw. ogródka.
Jest pomysł na przyszłość Prochowni, a jego realizacja zależy od głosu środowisk związanych z Prochownią
W trakcie trwania trzyletniej dzierżawy miasto obiecuje podjęcie prac nad rozwiązaniem docelowym. Wstępnym pomysłem jest formuła koncesji. – Nie ma szczegółowego zarysu tego modelu, natomiast prowadząc spotkania i dyskutując, nad najwłaściwszym wyborem modelu zaproponowaliśmy koncepcję koncesji na usługi – przekazał wiceprezydent Bratek.
Jak wyjaśniają urzędnicy, model koncesji ma polegać na tym, że koncesjonariusz świadczy na danym terenie określone usługi, które są odpowiednio wycenione. W zamian za to miasto udostępnia przestrzeń. – Wówczas w konkursie koncesjonariusze nie rywalizują o to kto da wyższą stawkę, ale jakością świadczonych usług – wyjaśniają urzędnicy i podkreślają, że dzięki takiej formule mają większą kontrolę nad wykonywaniem warunków umowy.
W kontekście kreowania oferty kulturalnej, ratusz zapewnia, że to koncesjonariusz odpowiada za ofertę kulturalną i musi się z niej wywiązać, zaś miasto ma realne instrumenty by rozliczać koncesjonariusza z jej wykonania, czego nie ma w przypadku dzierżawy. Urzędnicy podkreślają również, że formuła koncesji miałaby umożliwić skuteczne rozwiązywanie problemów zgłaszanych przez mieszkańców sąsiadujących z parkiem Żeromskiego, którzy według ich relacji skarżą się m.in. na hałas.
Wiceprezydent podkreśla jednak, że to rozwiązanie nie jest przesądzone i ma być przedyskutowane z grupą społeczno-doradczą, która zostanie zaproszona do rozmów. Urzędnicy chcą rozpocząć rozmowy z grupą społeczno-doradczą jeszcze w tym roku, być może po wakacjach. W zespole mają znaleźć się reprezentanci różnych grup społecznych, w tym społeczności lokalnej, przedsiębiorcy, Marianna Zjawińska lub jej przedstawiciel, radni, czy członkowie dzielnicowej komisji dialogu społecznego oraz dom kultury, który działa w Forcie Sokolnickiego. Miasto chce, aby docelowa formuła funkcjonowania Prochowni zazębiała się z tym, co będzie oferowane przez Żoliborski Dom Kultury.
Miasto przyznaje się do błędu i skupia się na tym by jeszcze w tym sezonie otworzyć Prochownię
Według relacji urzędników lokal jest gotowy do otwarcia. Po trwającej ponad rok sprawie i wielomiesięcznym zamknięciu Prochowni Tomasz Bratek przyznał, że decyzja w sprawie wyboru nowego dzierżawcy była błędem. – Miasto jest organizmem, który cały czas się uczy, ale też stara się naprawiać swoje błędy – powiedział wiceprezydent i odniósł się również do przeprowadzanego konkursu, a konkretnie do kwestii referencji, które jak się okazało spółce Dapius wystawiła spółka, której prezesem w tamtym czasie była ta sama osoba. – W tamtych warunkach konkursowych nie była badana prawdziwość rekomendacji, dlatego komisji na tamtym etapie trudno było to ocenić – wyjaśnił przedstawiciel miasta.
Aktualnie, głównym celem miasta jest otwarcie Prochowni w tym sezonie.
Marianna Zjawińska ma pomysły, jak uczcić wspólnie z mieszkańcami powrót Prochowni. Jedną z nich jest odmalowanie muralu. – Chciałabym podziękować wszystkim, którzy przez ten cały czas byli z nami, wspierali nas, za to, że trzymali kciuki i za każde dobre słowo oraz gest wsparcia. Dziękuję również za wszystkie podpisy pod listami i petycjami. Trudno znaleźć słowa by opisać moją wdzięczność – mówi twórczyni Prochowni Żoliborz. O planach rozwoju Prochowni Północnej i Południowej będziemy informować na bieżąco.
Przeczytaj również: Jest porozumienie w sprawie Prochowni
– Marianna Zjawińska zaakceptowała propozycję umowy dzierżawy Prochowni Północnej, na okres do 3 lat. Teraz trzeba czekać na tekst umowy. Wsparłam ją w tej decyzji. Wprawdzie umowa do 3 lat, to znów niepewność, ale najważniejsze jest, by Żoliborz jeszcze w tym sezonie letnim odzyskał miejsce będące przedłużeniem naszych mieszkań, miejscem spotkań, rekreacji i różnorodnych działań. Poza tym, ważne jest by, jak najszybciej objąć budynek Prochowni Północnej opieką. Położone w Parku Żeromskiego obie Prochownie i fort to obiekty pomilitarne. W Południowej jest grzyb, który uniemożliwia jej użytkowanie. Ten sam problem jest najprawdopodobniej na poziomie -1 w Forcie Sokolnickiego. Nam, stronie społecznej zależy, by Prochownia Północna, jak najszybciej była bezpieczna – przekazała Danuta Kuroń.
Napisz komentarz
Komentarze