Marianna Zjawińska została zaproszona na rozmowy do Urzędu Miasta w sprawie dalszych losów Prochowni. Mieszkanki i mieszkańcy Żoliborza, wystosowali apel do prezydenta.
Operacjonalizację zadania jakim jest „jak najszybsze przywrócenie tego miejsca (czyli kawiarni Prochownia Żoliborz) w formie, na którą czeka wiele mieszkanek i mieszkańców” prezydent Trzaskowski złożył w ręce swojego zastępcy Tomasza Bratka.
Z informacji prasowej wiadomo, że Urząd Miasta przygotowuje ofertę dla twórczyni Prochowni która pozwoli, by mieszkanki i mieszkańcy Żoliborza, pozbawieni przez rok ulubionej przestrzeni parkowej, mogli ją odzyskać jeszcze w tym sezonie letnim. Żeby to było możliwe Zarząd Mienia (administrujący Prochownią) i Zarząd Zieleni (administrujący przestrzenią na której znajduje się kawiarniany ogródek) muszą przygotować wnioski niezbędne, by Rada Miasta mogła wyrazić zgodę na dłuższą niż trzy lata dzierżawę nieruchomości w trybie bezprzetargowym.
Wiemy, że umowa dzierżawy obejmująca tylko trzy lata nie wchodzi w grę. Reaktywacja Prochowni, czyli położenie koniecznych instalacji, ponowny zakup urządzeń i wyposażenia, to inwestycja niemożliwa do poniesienia jeśli po trzech latach trzeba się wyprowadzić. Prowadzenie kawiarni Prochownia Żoliborz utrudnia fakt, iż przestrzeń lokalu to niecałe 100 m2 na dwóch poziomach, cała więc działalność kulturalno-rekreacyjna organizowana jest w kawiarnianym ogródku. Czyli jest to miejsce sezonowe, które w pełni może być użytkowane tylko przy dobrej pogodzie, w sezonie wiosenno-letnio-wczesnojesiennym. By nakłady finansowe i nakład pracy własnej były opłacalne, czas dzierżawy powinien być przynajmniej siedmioletni.
Strona społeczna chciała wszystkie problemy związane z reaktywacją kawiarni Prochownia Żoliborz omówić z Urzędem Miasta, stąd list do Prezydenta Trzaskowskiego czterdziestu osób z żoliborskiego świata kultury wysłany w piątek, 24 marca. Czytamy w nim, że do przygotowania umowy konieczne jest poznanie specyfiki miejsca i dlatego strona społeczna proponuje rozmowy nie w gabinecie lecz w Parku Żeromskiego, w Prochowni. Niestety, wiceprezydent Bratek do rozmów, które mają się odbyć jutro w Urzędzie Miasta, zaprosił tylko twórczynię Prochowni.
List w sprawie Prochowni
Poniżej publikujemy list mieszkanek i mieszkańców Żoliborza do prezydenta Trzaskowskiego z 24 marca
Do Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego
Szanowny Panie Prezydencie,
6 marca tego roku zadeklarował Pan:
– Prochownia to miejsce, które trwale wpisało się w żoliborską tkankę. Mamy pełną świadomość tego, jak istotną rolę pełniła w życiu tej dzielnicy. To nie był kolejny punkt gastronomiczny, to było także centrum życia kulturalnego (…) Czas na uporządkowanie spraw związanych z Prochownią i jak najszybsze przywrócenie tego miejsca w formie, na którą czeka wiele mieszkanek i mieszkańców (cytujemy za informacją prasową Urzędu Miasta).
Do realizacji tego zadania upoważnił Pan swojego zastępcę Tomasza Bratka, równocześnie podejmując decyzję, że sam budynek Prochowni przechodzi pod administrację Zarządu Mienia, zaś ogródek kawiarniany pozostaje w administrowaniu Zarządu Zieleni.
Jeśli Kawiarnia Prochownia Żoliborz ma „jak najszybciej” rozpocząć działalność „w formie na którą czeka wiele mieszkanek i mieszkańców”, to nie da się tego zrobić bez spełnienia kilku podstawowych warunków. Konieczna jest:
- jednoczesność umowy z Zarządem Mienia (budynek) i Zarządem Zieleni (ogródek kawiarniany, bez którego nie da się realizować celu przeznaczenia),
- czas trwania umowy nie może być krótszy niż 7 lat, co wiąże się z nieumieszczaniem w treści umowy dzierżawnej artykułu który mówi, że można ją rozwiązać z racji na „inwestycję celu publicznego” (okres trzyletni jest nieopłacalny z racji na poniesione koszty uruchomienia działalności),
- wysokość czynszu musi być adekwatna do prowadzonej działalności kulturalno-rekreacyjnej (kawiarnia Prochownia jest samofinansującą się społeczną instytucją szeroko pojętej kultury, realizuje cele społeczne funkcjonując bez dotacji) oraz wysokich kosztów eksploatacji i należytego utrzymania zagrożonej grzybem substancji zabytkowej.
Kwestią jest termin rozpoczęcia działalności. Jeśli ma się to stać „jak najszybciej”, jeszcze w tym sezonie letnim, to trzeba to zrobić w trybie bezprzetargowym. Gdyby Rada Miasta podjęła decyzję na posiedzeniu 20 kwietnia, to wprawdzie nie jest możliwe w terminie krótszym niż dwumiesięczny uruchomienie lokalu Prochowni, ale jest możliwe stosunkowo szybkie uruchomienie ogródka, z wykorzystaniem zaplecza lokalu.
Optymalna data inauguracji to 4 czerwca. Jest to dzień w którym odbywa się jeden z najważniejszych żoliborskich rytuałów społecznych, czyli toast za wolność Rzeczpospolitej pod oknem Jacka Kuronia na Mickiewicza, połączony z potańcówką w ogródku w położonej w Parku Żeromskiego kawiarni Prochownia Żoliborz.
Mamy nadzieję, że wątpliwości prawne zostały już w Ratuszu wyjaśnione. Strona społeczna, po licznych konsultacjach, odwołuje się do ustawy o gospodarce nieruchomościami (art. 37 ust. 4), ujednoliconego tekstu uchwały Rady m.st. Warszawy (par. 12 ust. 1) oraz do
Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej” (§ 153 Formułowanie definicji zakresowej).
Jeśli Rada Miasta nie podejmie decyzji o trybie bezprzetargowym, możliwy jest tryb konkursowy, ale oznacza to rozpoczęcie działalności kulturalnej już po tegorocznym sezonie letnio-wczesnojesiennym czyli realnie dopiero w przyszłym roku.
Jeśli przyjęty zostanie tryb konkursowy, to wnioskujemy, a ważność tego wniosku przekracza granice naszej dzielnicy, by Rada Warszawy uregulowała uchwałą warunki postępowań konkursowych i przetargowych. Dzięki relacjom w mediach mieszkanki i mieszkańcy Warszawy mogli śledzić trwającą wiele miesięcy, jeszcze nie zakończoną i jeszcze nie rozliczoną finansowo sprawę prowadzonego przez Zarząd Zieleni Warszawy postępowania konkursowego na dzierżawę Prochowni Północnej i jego następstw wynikłych z faktu, iż konkurs wygrała firma Dapius.
Mimo strat finansowych poniesionych przez Miasto oraz strat społecznych poniesionych przez mieszkańców, dyr. Magdalena Młochowska określiła skargę na czynności związane z przeprowadzeniem konkursu jako „niedopuszczalną”, zaś prezydent Trzaskowski wydał opinię o zgodności postępowania konkursowego na dzierżawę Prochowni z prawem i regulaminem konkursowym. Straty są duże, konieczne jest ustalenie odpowiedzialności za to co się stało, skoro wszystko było zgodne z regulaminem znaczy, że winne są regulaminy. Dlatego wnioskujemy o nową, usankcjonowaną przez Radę Warszawy regulację regulaminów. Dodajmy, że w literaturze przedmiotu standardem jest, by regulaminy konkursowe tworzone były we współpracy z mieszkańcami-ekspertami w danej dziedzinie.
W minionym czasie wokół Prochowni narosło bardzo wiele nieporozumień i konfliktów, dlatego dla strony społecznej, czyli mieszkanek i mieszkańców Żoliborza zaangażowanych w starania o reaktywację kawiarni Prochownia Żoliborz, ważna jest transparentność i rzeczowość negocjacji. Bez wizji lokalnej oraz poznania specyfiki miejsca podjęcie sensownych decyzji jest niemożliwe. Proponujemy więc spotkanie w Prochowni w Parku Żeromskiego.
Problem związany z Prochownią to nie jest tylko sprawa osoby, która Prochownie stworzyła i blisko dziesięć lat ją prowadziła. To jest sprawa wspólna dla Żoliborza i Warszawy. Dlatego z naszej strony proponujemy obecność następujących osób: twórczyni kawiarni Prochownia Żoliborz (Marianna Zjawińska), przedstawicielki strony społecznej (Danuta Kuroń, Julia Umeda-Zasacka), przedstawicielki prezydenta Rafała Trzaskowskiego (Joanna Popielawska) oraz prasy lokalnej czyli Gazety Żoliborza i Gazety Stołecznej.
Pozostajemy z nadzieją na porozumienie,
strona społeczna - mieszkanki i mieszkańcy Żoliborza:
Marcel Andino Valez, etnograf, menadżer kultury
Andrzej Andrzejewski, aktor
Maniucha Bikont, wokalistka, muzyczka, antropolożka
Seweryn Blumsztajn, redaktor
Andrzej Budek, grafik, członek STGU
Iza Chruślinska, publicystka
Joanna Dark, aktorka, wokalistka, trener mowy
Rafał Dominik artysta, rysownik, rzeźbiarz
Mateusz Durlik, wydawca mediów lokalnych, społecznik
Marek Dutkiewicz, autor tekstów piosenek, literat
Joanna Filarska, animatorka kultury, pedagożka
Teresa Filarska, aktorka, animatorka kultury
Anna Fryczkowska, pisarka
Maurycy Gomulicki, artysta, projektant, fotograf, antropolog kultury
Hanka Grupińska, pisarka
Julia Maria Hoczyk, teatrolożka
Maria Jagaciak, aktywistka miejska
Anna Kaplińska-Strauss, dziennikarka
Marek Kraszewski, anglista, nauczyciel, edukator
Danuta Kuroń, animatorka życia społecznego
Mateusz Kwiatek, grafik
Grzegorz Małecki, aktor
Michał Maziarz, muzyk
Natalia Niemen, piosenkarka
Dominika Pasternak, aktorka
Elżbieta Petrajtis-ONeill, tłumaczka literatury
Michał Piela, aktor
Iwona Rasińska, tancerka baletu
Marcin Rogacewicz, aktor
Andrzej Rosner, wydawca
Urszula Sławiec, antropolożka
Stanisław Trzciński, kulturoznawca
Hana Umeda, reżyserka, choreografka
Julia Umeda-Zasacka, kuratorka, animatorka kultury
Andrzej Wieteszka, artysta, ilustrator, plakacista
Zofia Winawer, animatorka życia społecznego
Katarzyna Winiarska, animatorka kultury
Olga Wolniak, artystka malarka
Natalia Woroszylska, tłumaczka literatury
Agnieszka Żuławska-Umeda, japonistka
Przeczytaj również: Prochownia bez kultury na życzenie dzielnicy?
– W toku rozmów z dzielnicą uzyskaliśmy informację, że Żoliborski Dom Kultury, który ma pełną parą ruszyć w Forcie Sokolnickiego jeszcze w tym roku, wypełnia [przyp. red. ŻDK] funkcję kulturalną, którą dotychczas częściowo staraliśmy się wypełniać z pomocą naszych dzierżawców i tutaj Urząd Dzielnicy prosił nas abyśmy nie oceniali tej funkcji, nie wprowadzali jej dodatkowo, ponieważ odległość między Fortem a samym budynkiem Prochowni jest kilkudziesięciometrowa. Urząd dzielnicy nie widzi takiej potrzeby, aby dodatkowo tam jeszcze kulturę wspomagać – relacjonowała w czasie komisji dyrektorka ZZW.
Napisz komentarz
Komentarze