Kolejne lato bez Prochowni? Po roku od jej zamknięcia, mieszkańcy zostali z niczym i tak zostanie na dłużej

Zamknięta od jesieni Prochownia stała się symbolem klęski urzędniczych procedur. Opustoszały budynek czeka na nowego najemcę i otwarcie. Do tego dnia jeszcze długa droga i wszystko wskazuje, że Prochownia jeszcze przez wiele tygodni a nawet miesięcy będzie zamknięta.

W tym artykule przeczytasz m.in.:

- o tym, jak długo Prochownia będzie jeszcze zamknięta,
- o obecnym stanie budynku,
- o przetargu.

To już rok odkąd Prochownia Żoliborz zniknęła z mapy dzielnicy. Z kolei Nowa Prochownia otwarta w czerwcu bez powodzenia działała do października. Od tamtej pory budynek jest zamknięty. Najpierw z powodu usterki, rzekomo uniemożliwiającej otwarcie lokalu dotychczasowemu dzierżawcy. Zamknięcie Nowej Prochowni przypieczętowało wypowiedzenie umowy przez Zarząd Zieleni Warszawy. Powodem takiej decyzji był brak organizacji konkretnych wydarzeń.

Następnie okazało się również, że nowy dzierżawca od lipca nie płacił za dzierżawę lokalu i przylegającego do nieruchomości ogródka. Według informacji przekazanej w poniedziałek, 23 stycznia przez Karolinę Kwiecień-Łukaszewską, rzeczniczkę prasową ZZW uruchomiono procedurę egzekucyjną a część należności przekazano do windykacji jednak, póki co, dotychczasowy dzierżawca nie spłacił jeszcze zaległej kwoty.

"Nowa Prochownia" opuściła lokal, co rozbudziło u wielu mieszkanek i mieszkańców Żoliborza nadziej na powrót uwielbianej Prochowni Żoliborz prowadzonej przez Mariannę Zjawińską. Sprawa nie jest taka prosta. Do Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy skierowano petycję, w której autorzy domagają się odstąpienia od przetargu i zawarcia umowy z pierwotną dzierżawczynią Prochowni. Mimo poparcia ponad tysiąca osób urzędnicy wciąż planują zorganizowanie przetargu, a więc sprawa nie jest jeszcze przesądzona.

Park Żeromskiego bez Prochowni przez kolejne miesiące

Kiedy zostanie ogłoszony przetarg? Wiadomo jedynie, że w tym kwartale, co oznacza, że może to nastąpić nawet w marcu, a więc pożegnamy zimę i przywitamy wiosnę z nadal zamkniętą Prochownią. - Pracujemy jeszcze nad dokumentami przetargowymi. Ich ostateczny kształt, a zatem i ewentualne zmiany poznamy w dniu ogłoszenia przetargu – precyzuje rzeczniczka prasowa ZZW.  Wszystko też zależy od tego czy zaproponowane przez ZZW warunki będą atrakcyjne dla potencjalnych nowych dzierżawców lub Marianny Zjawińskiej.

Jeżeli będzie więcej chętnych na dzierżawienie Prochowni, ZZW powoła komisję konkursową, która oceni złożone wnioski i ofertę programową. O ile ten etap przed rokiem odbył się ekspresowo, bo w ciągu doby oceniono 4 oferty, z czego złożona przez Mariannę Zjawińską liczyła niemal 100 stron, to już wprowadzenie się nowego dzierżawcy, wykonanie niezbędnych do uruchomienia lokalu prac mogą potrwać miesiącami i uruchomienie Prochowni w sezonie letnim jest prawie niemożliwe. Budynek Prochowni jest częścią zabytkowych fortyfikacji przez co jego adaptacja jest wymagająca. Spora część budynku znajduje się po prostu pod ziemią. Budynek nieogrzewany i nieosuszany może zapleśnieć od wilgoci.

ZZW zapewnia, że lokal jest w dobry stanie i zapowiada drobne prace remontowe

- Pracownicy ZZW kontrolują stan lokalu 2 razy w tygodniu. Lokal jest w stanie dobrym, co jest potwierdzone wykonanym rocznym przeglądem budowlanym. Ponadto został także odmalowany przez dotychczasowego dzierżawcę. Wnętrze budynku jest posprzątane a na ścianach i sufitach nie pojawił się grzyb. W lokalu nie pojawiła się wilgoć zagrażająca stanowi technicznemu lokalu – dodaje Karolina Kwiecień-Łukaszewska i zapewnia, że w pomieszczeniach Prochowni znajdują się automatyczne osuszacze powietrza i nagrzewnice utrzymujące odpowiednią wilgotność i temperaturę powietrza.

Ponadto według zapowiedzi, w budynku będą prowadzone drobne prace remontowe.

Przeczytaj również: Prochownia. Wygrali konkurs dzięki najwyższej stawce za czynsz. Nie płacili go od miesięcy

- Zanim jednak upłynął czas, w którym dotychczasowy dzierżawca miał uregulować płatności, firma Dapius nie wywiązała się z obowiązku realizacji programu kulturalnego, co też w ostateczności stało się powodem rozwiązania Umowy – informuje Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka Zarządu Zieleni Warszawy.

Spółka Dapius wyniosła się z Prochowni a ZZW wykona prace przywracające nieruchomość do stanu pierwotnego na koszt spółki. O samym konkursie na dzierżawę jeszcze niewiele wiadomo. Ma być ogłoszony w pierwszym kwartale tego roku, a umowa ma być podpisana na 7 lat. Co do przyszłości Prochowni, trwają ustalenia z udziałem dzielnicy. W parku Żeromskiego działa fort Sokolnickiego, w którym zadomowił się Żoliborski Dom Kultury, a to oznacza, że zmieniają się „uwarunkowania funkcjonowania parku”.