Mieszkańcy jednego z bloków przy Filareckiej zaalarmowali służby, ponieważ w budynku unosił się dziwny zapach. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję. Okazało się, że to nie gaz a marihuana.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o tym, co było źródłem zapachu, który zaniepokoił mieszkańców,
- co odkryła policja w jednym z mieszkań.
Mieszkańcy jednego z bloków przy Filareckiej zaalarmowali służby o podejrzanym zapachu, który był wyczuwalny na jednej z klatek schodowych. Ze wstępnych informacji wynikało, że ulatnia się gaz, dlatego na miejsce przyjechała straż pożarna. Na miejscu okazało się, że źródłem unoszącego się zapachu nie jest gaz.
Pozostało do przeczytania 73% tekstu