Przed budynkiem zespołu szkolno-przedszkolnego przy ulicy Anny German panuje komunikacyjny galimatias. Piesi chcą zakazu wjazdu na teren szkoły, kierowcy z kolei chcą dłużej otwarty szlaban. Jak pogodzić te dwie grupy? Rozwiązaniem są patrole policji, jednak żoliborska komenda ma ograniczone zasoby. Dzielnica dalej musi szukać rozwiązania.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
- o wynikach działania policji pod szkołą,
- co dalej ze szlabanem,
- czy będzie całkowity zakaz wjazdu na teren szkoły.
Pod koniec października na wjeździe na teren szkoły przy ulicy Anny German pojawił się szlaban. Wówczas była to odpowiedź na apele o poprawę bezpieczeństwa pieszych, którzy przemykali przed szkołą między samochodami rodziców odwożących swoje dzieci na lekcję.
Pogodzeniem interesów dwóch grup, czyli pieszych i kierowców było ustalenie godzin, w których szlaban pozostaje otwarty. Kierowcy mogą więc bez problemu wjechać dosłownie pod same drzwi szkoły w godzinach od 7:00 – do 8:30 oraz od 15:00 do 16:30. – Poza tymi godzinami szlaban będzie otwierany tylko pracownikom szkoły, przedszkola, kuchni, a także służbom publicznym i miejskim, zaopatrzeniu, autokarom, które zabierają dzieci na basen lub wycieczki szkolne oraz rodzicom i opiekunom, którzy przywożą dzieci z niepełnosprawnością ruchową – wyjaśniała z chwilą uruchomienia szlabanu Donata Wancel, rzeczniczka żoliborskiego urzędu.