Script Fiesta już 11 raz odbędzie się w kinie Elektronik i Warszawskiej Szkole Filmowej. To wydarzenie dla profesjonalnych scenarzystów, jak i adeptów sztuki scenopisarstwa, którzy chcą rozwijać swoje umiejętności na warsztatach.
W tym artykule przeczytasz m.in.:
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego dostępu do wybranych treści. Jeśli chcesz zyskać dostęp do wszystkich artykułów, wykup prenumeratę.
– o tym czym jest Script Fiesta,
– kiedy odbędzie się festiwal,
– o zmianach jakie są zapowiadane w nowej edycji.
Script Fiesta to jedyny w Polsce i jeden z największych w tej części Europy festiwal dla scenarzystów. Tradycyjnie już wydarzenie odbędzie się w kinie Elektronik, a organizatorem jest działająca na Żoliborzu Warszawska Szkoła Filmowa.
Co roku jest to ważne wydarzenie dla wszystkich adeptów scenopisarstwa, którzy chcą rozwijać swoje umiejętności na warsztatach prowadzonych przez doświadczonych twórców z kraju i zagranicy. W ramach wydarzenia zaplanowano warsztaty prowadzone przez cenionych w środowisku scenarzystów, a także spotkania z przedstawicielami branży filmowej. Poza spotkaniami i warsztatami odbędą się również projekcje filmów. Szczegółowy przebieg całego wydarzenia dostępny będzie niebawem.
Festiwal odbędzie się wiosną przyszłego roku, a dokładnie od 30 marca do 2 kwietnia. Organizatorzy przekonują, że nie zabraknie niespodzianek.
Cel: poprawa jakości polskiego kina
Script Festa ma też nowego dyrektora artystycznego festiwalu. Jest nim Artur Zaborski, który zapewnia, że czekają nas cztery dni dobrej energii, twórczych dyskusji i ożywionych debat na istotne tematy, które mają pomóc w budowaniu lepszej jakości krajowego kina.
– Jestem zaszczycony, że kierowanie Script Fiestą stało się kolejnym krokiem na drodze mojej współpracy z Warszawską Szkołą Filmową, gdzie wykładam już szósty rok. Bardzo dziękuję kanclerzowi Maciejowi Ślesickiemu za zaufanie. Wierzę, że moje doświadczenie wyniesione z relacjonowania festiwali filmowych na całym świecie przyda się w kreowaniu strony artystycznej wydarzenia – przyznaje Artur Zaborski.
Artur Zaborski jest wieloletnim wykładowcą Warszawskiej Szkoły Filmowej i dziennikarz kulturalny publikującym w polskich, amerykańskich, kanadyjskich i szwedzkich mediach. Stale współpracuje m.in. z „Newsweekiem”, „Zwierciadłem”, „Przekrojem”, „Pani”, „Vogue”, Wirtualną Polską czy Canal+. Studiował filmoznawstwo i krytykę literacką na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ma na swoim koncie nominację do nagrody PISF w kategorii krytyka filmowa. Jest też laureatem prestiżowego stypendium Instytutu Sundance.
– Moi poprzednicy zbudowali silną markę, która ma duże znaczenie dla branży filmowej. Chcę kontynuować tradycję, a jednocześnie uczynić ze Script Fiesty forum, na którym rozmawia się o tym, co w świecie filmowym ma dziś szczególne znaczenie. Jako dziennikarza zawsze najbardziej interesowały mnie rozmowy na trudne tematy, które przez innych są zamiatane pod dywan. Dlatego zależy mi, żeby Script Fiesta była miejscem, gdzie debatujemy o tym, co faktycznie siedzi scenarzystom na sercu, o sprawach niewygodnych i trudnych. To będą kulturalne rozmowy, choć niekonieczne grzeczne. Mające jeden cel: pracę nad poprawieniem jakości polskiego kina, co ważne jest zwłaszcza dziś w dobie postpandemicznej, gdy kultura audiowizualna ulega transformacji – dodaje.
Wydarzenie organizowane jest przez Warszawską Szkołę Filmową
Organizatorem Script Fiesta oraz towarzyszącym konkursom jest Warszawska Szkoła Filmowa, działająca na Żoliborzu. Uczelnia jest jedną z najczęściej nagradzanych szkół filmowych w Europie. Tylko w 2021 roku filmy studentów tej placówki zakwalifikowały się na polskie oraz zagraniczne festiwale filmowe ponad 200 razy, z czego aż 10 razy na festiwale kwalifikujące do Oscara. Łącznie zdobyły aż 82 nagrody. Produkcje szkoły były dwukrotnie nominowane do Oscara, zaś stworzony przez studentów i absolwentów pełnometrażowy film „kRAJ” trafił do globalnej dystrybucji na platformie Netflix.
Jakub Krysiak
Miłośnik lasów, gór i wycieczek w nieznane. Przemierzając stołeczne drogi wybiera komunikację miejską. Częściej jednak zasiada na swojej „szosie”. Namiętnie pochłania wciągające książki, zwłaszcza reportaże. Te najciekawsze według niego wpisują się w styl GONZO. Napisz do autora: [email protected]
