Dziś zaproszę Was na wystawę dedykowaną dzieciom, ale dorośli również się na niej wybornie bawią. Tydzień temu zaproponowałam wizytę w Muzeum Etnograficznym. Na parterze tej przedobrej i olbrzymiej instytucji mieści się Muzeum dla Dzieci.
Wielokrotnie spotkałam się na świecie z takim rozwiązaniem, że przy muzeach, które dzieciom ciężko by było ogarnąć zarówno umysłem, jak i kilometrówką, są mniejsze placówki, które wyciskają esencję i przedstawiają w przystępny dla maluchów sposób rzeczy z pozoru mało ciekawe. Choć tematy etnograficzne są jednymi z wdzięczniejszych dla latorośli.
Pozostało do przeczytania 73.9% tekstu