Każdy kolejny tydzień w żoliborskich szkołach przynosi nowy rekord. Coraz więcej klas na nauczaniu zdalnym.
W tym artykule przeczytasz m.in. o:
- w jakich szkołach najwięcej klas wysyłano na zdalne nauczanie? (lista)
- o nowych obostrzeniach, które dotyczą uczniów i nauczycieli
O nieoficjalnym lockdownie w stołecznej oświacie mówi się od kilkunastu dni. „Pierwszy grudniowy raport, który rozpoczynamy z 404 placówkami oświatowymi z zawieszonymi zajęciami” – poinformowała wiceprezydent Warszawy odpowiedzialna m.in. za edukację Renata Kaznowska. Według przedstawionych przez nią 3 grudnia danych, w 10 stołecznych placówkach edukacyjnych całkowicie zawieszono zajęcia, a 349 działało, ale z częściowo zawieszonymi zajęciami.
Na zdalne nauczanie kierowane są całe klasy z powodu wykrycia nawet jednego przypadku zachorowania wśród uczniów lub nauczyciela. Taka sytuacja ma miejsce nie tylko w podstawówkach, ale także szkołach średnich, ponieważ prawo i zalecenia ministerialne wciąż nie dopuszczają możliwości organizowania zajęć stacjonarnych dla uczniów, którzy są zaszczepieni.
Według instrukcji sanepidu, jeżeli osoba zakażona ma typowe objawy choroby, do kwarantanny należy zgłosić również te, które miały z nią kontakt w okresie trzech dni od wystąpienia objawów. Taki schemat obowiązuje również po kontakcie z zakażonym, który przechodzi chorobę bezobjawowo.
Najwięcej wniosków o zawieszenie lekcji w podstawówkach
Sytuacja w żoliborskich przedszkolach i szkołach zmienia się z tygodnia na tydzień. Najgorzej jest w szkołach podstawowych. Ostatni tydzień przyniósł rekord. W poprzednim tygodniu na zdalne lekcje odesłano ponad 50 klas. Oprócz tego, w tym samym czasie wszystkie klasy Szkoły Podstawowej nr 392 im. Jana Bytnara ps. "Rudy" uczyły się zdalnie. Sporo wniosków o zawieszenie zajęć stacjonarnych złożono w SP nr 92. W minionym tygodniu według danych przekazanych przez Urząd Dzielnicy w szkole na Zatrasiu nie pojawili się uczniowie 10 klas.